Zaplecze a stan techniczny taboru

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 17 kwie 2009, 19:48

Temat ten zakładam w celu wyjaśnienia sytuacji panującej w firmie jeżeli chodzi o mechaników i utrzymania taboru w odpowiednim stanie technicznym taboru i podziału obowiązków. Droga busa od momentu do zakładu: :arrow: Sprawdzenie i ostemplowanie wjazdu przez ochronę.
:arrow: Tankowanie wykonywane przez kierowcę (wcześniej zatrudnieni pracownicy magazynu 4-ech pracowników), obecnie brak.
:arrow: kanał przeglądowy(2-uch pracowników K.T.)+OSOBA ODPISUJĄCA usterki z kart (pracownik magazynu części zamiennych). Obecnie mechanicy w ilości 1-2 osoby. Oderwanie od podstawowych obowiązków.
:arrow: Pracownik magazynu części zamiennych (możliwość pobrania części do napraw) obecnie pracujący mechanicy nie mają możliwości pobrania części z magazynu do drobnych napraw. Wóz zostaje na rano na żarówki, bezpieczniki i inne tego typu bzdury.
:arrow: Ustawianie placu ( dawniej 1-2-uch) pilotów, obecnie jeden pracownik, a w okresie zimowym dwóch kierowców oddelegowanych na warsztat w tym celu
:arrow: Dość często i gęsto na zmianie jest tylko mistrz (przegląd, wyprawka wozów na rano, odpisywanie usterek).
:arrow: Mechanicy przez pół nocy zatrudnieni są do: wyklejania na szybach jakichś idiotycznych plakatów i tym podobnych rzeczy. Drugie pół nocy to selekcja usterek i rozdawanie roboty. Selekcja polega na tym ,że jakieś małe wycieki skądkolwiek jest poprostu kwitowane tym, że pojedzie tylko na dodatek a jak będą części to może zrobi się po rannym dodatku a w ogólnym rozrachunku jeździ do momentu sprowadzenia części i na wyprawce sprawny do ruchu.
:arrow: A rano jak kierman nie chce wziąć wozu bo niesprawny to zaraz raport od mistrza do kierownika ,że kierowca "wali" plan wyjazdu.
Oczywiście modowie zrobią z tym tematem co będą uważali za stosowne. A potem dziwne ,że na mieście wozy się psują lub co gorsza palą. Ten temat to wyjaśnienie dla Tych co to twierdzą ,że mechanicy to nieroby i nić nie robią. Zapraszam na zmianę nocną do obserwacji i wyciągnięcia wniosków.
:arrow: Taki stan rzeczy pozostał po starym prezesie.

EDIT: Korekta tytułu

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 17 kwie 2009, 19:57

No cóż, Gregory w swym nieuczesanym poście poruszył jeden ważny problem:
Mianowicie nie nieróbstwo mechaników jest główną przyczyną stanu technicznego warszawskich autobusów, a właśnie ciągłe cięcia w zatrudnieniu oraz celowe oszczędności kierownictwa na należytym serwisowaniu (vide: bliźniaki Miśka).
Kilku mądralińskich kierowców na tym forum próbuje wieszać koty na mechanikach. I ok! Ja ich nie bronie - faktycznie mogliby czasem bardziej się zaangażować. Ale jak może kilka osób na nocnej zmianie pousuwać wszystkie awarie w kilku setkach autobusów? Taka naprawa to nie jest 5 minut, a czasem nawet i nie 5 godzin.
Powstaje błędne koło:
1. nie ma komu naprawić wozów.
2. z powodu braku sprawnych wozów wyjeżdżają te z małymi usterkami i są dobijane.
3. dobite wozy mają już większe usterki i ich naprawa nie trwa już 5 minut.
4. koło się zamyka.

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 17 kwie 2009, 20:07

:arrow: A i jeszcze jedno jest na tankowaniu jeden pracownik ochrony stemplujący "zatankowano do pełna" wpisując ilość paliwa, jest sam jeden na cztery pompy i trzeba czekać aż ostempluje i wpisze w kartę nie można odjechać ż pomp bez tego stempla i wpisu.

Misiek997
Zbanowany
Posty: 989
Rejestracja: 11 lis 2007, 17:54
Lokalizacja: nie interesuj się

Post autor: Misiek997 » 17 kwie 2009, 20:08

wiadomo
Mechaników jest za mało. A mobilise np na noc jest 2 8-( i jedyne co robią to drobiazgi (żarówki drobne naprawy) ale oni nie przejrzą 120 wozów w ciągu nocy bo ich powinno być wtedy 20. Ale to co napisal desert: olewanie i "oszczędności". Bo jeśli ja mówię i widze że w każdym SU12 bliźniaki nadaja sie do wymiany a mi "mistrz" mówi że tak musi być bo za mało mają przejechane km to sorry...

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 17 kwie 2009, 20:15

Misiek997 pisze:Mechaników jest za mało. A mobilise np na noc jest 2 8-(

:arrow: Gdzie na "Pradze" nie ma ani jednego a wozy tam myje się raz w tygodniu.

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 17 kwie 2009, 21:21

gregory5576 pisze:Oczywiście modowie zrobią z tym tematem co będą uważali za stosowne.
Akurat ten temat to strzal w 10 =D>
gregory5576 pisze:Zapraszam na zmianę nocną do obserwacji i wyciągnięcia wniosków.
Z tego co pamietam to kilka-kilkanascie lat temu na R6 były tzw"mety" i mechaniory nawet nie musiały na miasto po paliwo latać, ale wtedy wozy sie nie paliły, bo mechaników bylo dużo, skoro mozna bylo walić wóde na zakładzie. Zrobili z tym porządek, podobnie na R7, po kilku nalotach nocnych z alkomatem, to i załoga zaplecza technicznego sie wykruszyła :D
U ajentów jest podobnie, sporo mechaników odeszło, Ci co pozostali nie nadążają, tabor sie starzeje, coraz więcej awari, w dzień sporo wyjazdów na miasto i wszystko oszczędności, bo jak sie wygralo przetarg, za marne grosze, to skąd brać kase na serwis i pracownikow zaplecza technicznego. :-k Tabor w coraz gorszym stanie, a do konca umowy przetargowej jeszcze kilka latek pozostralo ajentom :-"

[ Dodano: |17 Kwi 2009|, 2009 22:47 ]
gregory5576 pisze:
Misiek997 pisze:Mechaników jest za mało. A mobilise np na noc jest 2 8-(

:arrow: Gdzie na "Pradze" nie ma ani jednego a wozy tam myje się raz w tygodniu.
To wytłumaczcie Mi jedno, dlaczego pracujecie zarówno w MZA (R6 i R11), jak i w Mobilisie, skoro oprócz niesprawnych wozow i braku zaplecza technicznego, dochodzicie Wy, jako kierowcy pracujący w dwóch firmach, będący we współpracy z niesprawnym sprzętem, bombą z opóznionym zaplonem, ktora po jakims czasie (zmęczenie materiału), wybuchnie, robiąc kolejną afere :-k

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 18 kwie 2009, 1:37

jacek pisze:To wytłumaczcie Mi jedno, dlaczego pracujecie zarówno w MZA (R6 i R11), jak i w Mobilisie, skoro oprócz niesprawnych wozow i braku zaplecza technicznego, dochodzicie Wy, jako kierowcy pracujący w dwóch firmach, będący we współpracy z niesprawnym sprzętem, bombą z opóznionym zaplonem, ktora po jakims czasie (zmęczenie materiału), wybuchnie, robiąc kolejną afere :-k
nie rozumiem, co złego widzisz w byciu zatrudnionym w wielu firmach naraz.
noidea

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 18 kwie 2009, 8:31

Adam G. pisze:nie rozumiem, co złego widzisz w byciu zatrudnionym w wielu firmach naraz.
Może kiedys zrozumiesz =;

Flash8222
Posty: 7628
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 18 kwie 2009, 9:30

jacek pisze:
Adam G. pisze:nie rozumiem, co złego widzisz w byciu zatrudnionym w wielu firmach naraz.
Może kiedys zrozumiesz =;
Ale napisz co w tym złego jest, jeśli ktoś jeździ w dwóch firmach?

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 18 kwie 2009, 9:38

Zapewne chodzi o przekraczanie dozwolonego czasu pracy.

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 18 kwie 2009, 10:59

Flash8222 pisze:
jacek pisze: Może kiedys zrozumiesz =;
Ale napisz co w tym złego jest, jeśli ktoś jeździ w dwóch firmach?
Przekalkuluj sobie czas pracy, mając jednocześnie 2 etaty (często pełne)
Do tego dodaj stres, który towarzyszy ciężkiej pracy kierowcy i potem przypomnij sobie błedy jakie popełniłeś, rozbijąjąc wozy Mobilisu (wtedy zapewne spowodowane brakiem umiejętności i praktyki)
Wiem że praca kierowcy nie jest super płatna i 2 etaty łatają dziury budżetowe kierowców, ale kosztem zdrowia własnego i pasażerów.
Kto jak kto, ale Ty Flash powinieneś sobie z tego zdawać sprawe ;-)

Flash8222
Posty: 7628
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 18 kwie 2009, 11:01

Przesadzasz trochę Jacku, w MZA mam 3/4 a w Grodziu przyjdę dwa może trzy razy na miesiąc. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową.

Awatar użytkownika
Desert
Zbanowany
Posty: 3030
Rejestracja: 23 lis 2007, 16:09
Lokalizacja: 100-(L)ica

Post autor: Desert » 18 kwie 2009, 11:02

Kto powiedzial że Gregory i reszta mają po Całym Etacie w MZA i Mobilisie? bo z tego co wiem to w Mobilisie jeżdzą w dni wolne od MZA =;
Na Jagielońskiej jest 1 mechanik, dziennie odpisuje się z 10 wozów ale robiony jest 1, góra 2 :!:
Obrazek
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 18 kwie 2009, 11:05

Zacznijmy od tego, że co za różnica, czy ktoś jeździ na cały etat w MZA i zasila trzy razy w miesiącu w Mobilisie czy też jeździ na cały etat w MZA i zasila z wolnego w MZA trzy razy w miesiącu?
A tu się wszyscy oburzają tylko w przypadku, gdy ktoś zasila w przykładowo Mobilisie te dwa czy trzy dni w miesiącu.

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 18 kwie 2009, 11:07

Flash8222 pisze:Przesadzasz trochę Jacku, w MZA mam 3/4 a w Grodziu przyjdę dwa może trzy razy na miesiąc. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową.
Przecież Ja nie podałem Ciebie, jako przykład, tylko Ty wyskoczyłeś przed szereg i zabrałeś głos.
Nie interesuje Mnie ani Twój etat, ani twoje podejście do obowiązków słuzbowych, tylko dla przykładu podałem,że taki proceder jest u przewozników i jest on częstym powodem stłuczek i powazniejszych incydentów =;
Zasadniczo też nie wspomniałem o 2 pełnych etatach u któregoś z forumowiczów :-$

ODPOWIEDZ