W autobusie wyłącz komórkę

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 27 lis 2009, 21:56

Ale z tego artykułu wynika ze powinno się wyrzucić z autobusu każdego rozmawiającego przez telefon. Bo zakłóca w ten sposób pracę elektroniki

Awatar użytkownika
Desert
Zbanowany
Posty: 3030
Rejestracja: 23 lis 2007, 16:09
Lokalizacja: 100-(L)ica

Post autor: Desert » 27 lis 2009, 21:57

Nie tyle co wyrzucić a zwrócić uwage, by przykręcić swoją jadaczke bądz odejść od kabiny O-)
Obrazek
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."

Szymon
(Mr_Kolesław)
Posty: 7082
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:03
Lokalizacja: Szamoty
Kontakt:

Post autor: Szymon » 27 lis 2009, 22:00

Premo pisze:Bo zakłóca w ten sposób pracę elektroniki
Gdybym usłyszał taki powód wyproszenia mnie przykładowo z Ikarusa to zszedłbym chyba ze śmiechu :D

Ale czy to nie będzie kolejny martwy przepis? Bo nie da się wszystkich pasażerów wyprosić np. z SU18 czy MANa w przypadku, gdy autobus jest pełen ludzi... Wtedy tylko tych będących niedaleko kabiny.

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 27 lis 2009, 22:03

Już tak omijając samo sedno problemu... ja nie rozumiem ludzi gadających przez telefon w autobusie. Matko... ja bym nie chciał, żebym to co ja mówię do kogoś przez komórkę wszyscy słyszeli w autobusie. Celowo czekam, aż wysiądę na przystanku i wtedy dzwonię. #-o

Awatar użytkownika
elijah
Posty: 440
Rejestracja: 22 mar 2009, 23:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: elijah » 27 lis 2009, 22:04

Proponuję po prostu zachować zdrowy rozsądek, jeżeli pasażer będzie bardzo natrętny to najnormalniej w życiu poprosić go, aby odszedł lub mówił ciszej... :-k

Nikogo to nie zaboli, będzie miało skutek dużo lepszy aniżeli krzyki, zatrzymywania, awantury etc. Może najnormalniej czasami warto zaufać zdrowemu rozsądkowi i zwykłej ludzkiej uprzejmości?

Wredota drajwerów jest nieuświadomioną agresją, a agresja rodzi się z lęku. Jeśli drajwer lęka się pasażera rozmawiającego głośno przez telefon, to niech sobie robi badania i psychoterapię...
--
Oko za oko, kwit za dowód.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14785
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 27 lis 2009, 22:05

Na ulicy też inni mogą usłyszeć... No i w autobusie zazwyczaj jest głośno, więc słabo słychać. Ja osobiście wolę napisać do kogoś SMSa. No, chyba, że przełożony na przykład dzwoni, ale od tego mam zestaw słuchawkowy.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 27 lis 2009, 22:11

Ja telefonu wyłączać nie zamierzam. Jak ktoś zadzwoni to odbieram. Nie widziałem jeszcze by ktokolwiek z powodu jazdy autobusem odrzucał połączenie.

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 27 lis 2009, 22:21

Wolfchen pisze:No i w autobusie zazwyczaj jest głośno, więc słabo słychać.
Wyobraź sobie, że po Warszawie jeżdżą nie tylko Ikarusy. :P

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14785
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 27 lis 2009, 22:26

reserved pisze:Wyobraź sobie, że po Warszawie jeżdżą nie tylko Ikarusy. :P
W Gdyni nie mamy żadnego, ale co z tego? Przecież hałas jest choćby z rozmów między pasażerami, ruchu ulicznego, nawierzchni, etc... :P
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Szymon
(Mr_Kolesław)
Posty: 7082
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:03
Lokalizacja: Szamoty
Kontakt:

Post autor: Szymon » 27 lis 2009, 22:27

reserved pisze:Wyobraź sobie, że po Warszawie jeżdżą nie tylko Ikarusy. :P
Ja np. lubię osobie, z którą rozmawiam przez telefon, umilać rozmowę rykiem silnika 280.37 :D

Awatar użytkownika
elijah
Posty: 440
Rejestracja: 22 mar 2009, 23:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: elijah » 27 lis 2009, 23:51

Mr_Kolesław pisze:Ja np. lubię osobie, z którą rozmawiam przez telefon, umilać rozmowę rykiem silnika 280.37 :D
Można też dotknąć szyby telefonem podczas postoju na światłach. Efekt młota pneumatycznego :D
--
Oko za oko, kwit za dowód.

Awatar użytkownika
Pink
Oh by the way, which one's Pink?
Posty: 649
Rejestracja: 19 mar 2009, 13:59

Post autor: Pink » 28 lis 2009, 1:16

Premo pisze:Ja telefonu wyłączać nie zamierzam. Jak ktoś zadzwoni to odbieram. Nie widziałem jeszcze by ktokolwiek z powodu jazdy autobusem odrzucał połączenie.
Kwestia kultury. Osobiście nie mam jednoznacznego stanowiska w kwestii rozmawiania przez telefon w środkach komunikacji. Z jednej strony czasem sprawa jest pilna i odebranie / wykonanie telefonu może być czymś bardzo ważnym. Z drugiej jednak, ludzie rozmawiający przez telefon mają często nieznośną tendencję do dzielenia się treścią swoich rozmów z połową autobusu / przedziału w pociągu. Ciężko jest wtedy na czymkolwiek się skupić, ani nawet posłuchać muzyki przez słuchawki w spokoju.

Ja sam raczej odbieram telefony w środkach transportu i jak mam sprawę to dzwonię, ale staram się, by nikogo nie "uszczęśliwiać" na siłę moją rozmową i ograniczać ilość wypowiadanych słów do jakiegoś sensownego minimum. Na dzień dzisiejszy sądzę, że taka kompromisowa postawa jest najwłaściwsza i byłoby miło, gdyby stała się standardem. Do tego jednak, obawiam się, daleka droga.

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 28 lis 2009, 8:34

Wolfchen pisze:W Gdyni nie mamy żadnego, ale co z tego? Przecież hałas jest choćby z rozmów między pasażerami, ruchu ulicznego, nawierzchni, etc... :P
Oj przesadzasz. Ostatnio np. jechałem takim cichym Solarisem, że jak bardzo cichutko sobie zanuciłem coś pod nosem to cały autobus prawie słyszał. :P

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 28 lis 2009, 9:48

Desert pisze:Z drugiej strony jak jakiś pasażer tak po chamsku stoi pod kabiną i drze morde przez telefon to się wcale nie dziwie że ich wywalaja
To się wiatraki włącza w U18 :razz:
Z reguły idą sobie precz do tyłu ;-)
prosper5250 pisze:W Skandynawii nie można rozmawiać przez komórkę w autobusach przy pierwszych i drugich drzwiach. Zakaz został wprowadzony z powodu darcia się pasażerów co wyprowadzało z równowagi kierowców (wzięte z jednego z opisów "podróży przegubowca").
Gdzie w Skandynawii?
Z pewnością nie w całej... Nie słyszałem o takim zakazie ani w Malmo, ani w całym Skane, czy w Goteborgu albo Oslo :hmmm:

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 28 lis 2009, 13:54

W Helsinkach tez nic takiego nie widziałem.
Nie oszukujmy się, pomysl z wyłączaniem komórek jest po prostu głupi, nie do wyegzekwowania ale ciekawe jest tylko kiedy się z niego wycofają.

ODPOWIEDZ