Fotoradar w śmietniku

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 13 paź 2009, 20:43

Teokryt pisze: Juz niedługo będę jeździł z samochodem do Warszawy - i ile będę jeździł? 50km/h. Przynajmniej wiem ze 50km./h oznacza ze przy tej prędkości nie można stworzyć dużego zagrożenia.
Przez pierwszy tydzień :)
Potem się dostosujesz do innych bo po prostu jedzie się wygodniej i dodatkowo sprawia mniejsze zagrożenie jeśli jeżdzi się z taką prędkością jak większość.

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 13 paź 2009, 20:43

Teokryt pisze:Zarządca drogi stawia znak 50km/h nie dlatego że ma takie widzimisię tylko w znacznej większości warunków będzie to prędkość BEZPIECZNA. I Jak byś jechał 50km/h i nagle wpadł na drzewo tylko dlatego ze wpadłeś w poślizg , wyrwało cie z koleiny, itd, itd. to wtedy winę za wypadek ponosi zarządca drogi. Prawda jest taka że ludzie leja na ograniczenia bo myślą ze to tak im na złość postawione by sie wlekli, nie nie po to, ponieważ zarządca zna jej stan i warunki okoliczne i nie zrobi sobie krzywdy stawiając dowolne znaki lub nie stawiać ich w ogóle bo wtedy każdy wypadek można by podciągnąć w stylu "bo szyny były złe".
A w części przypadków bezpiecznie będzie 60, a postawi 40, "bo ludzie i tak jeżdżą szybciej".
Teokryt pisze:wypadek z pieszym i wypadek z drzewem niczym się nie rożni.
Co prawda sporo pieszych ma barwy równie maskujące co drzewo, ale jednak drzewa wykazują dalece mniejsza skłonność do przemieszczania się. I drzewa wchodzące w skrajnię są na ogół usuwane.
Teokryt pisze:Niezależnie od tego kto jeszcze bierze udział w wypadku ale to kierowca samochodu jest w tym wypadku sprawca wypadku anie pieszy.
Nie masz pojęcia o PoRD, prawda?
Teokryt pisze:To kierowca ma uważać jak jedzie i dokąd jedzie.
KAŻDY uczestnik ruchu ma uważać jak się porusza.
Teokryt pisze:i ile będę jeździł? 50km/h. Przynajmniej wiem ze 50km./h oznacza ze przy tej prędkości nie można stworzyć dużego zagrożenia.
Zdajesz sobie sprawę, że jadąc za wolno też powodujesz zagrożenie?
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 13 paź 2009, 20:58

Tm pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:Po pierwsze dziś w dobie braku kontroli granicznej takie znaki mijają się z celem. Po drogie co mi po tym, że będę miał na tablicy przy autostradzie A1 odległość "Gorzyczki 55" skoro nawet nie zauważę tej wsi - nie będzie miała węzła, nie będzie nawet na tablicach zjazdowych z autostrady. W przeciwieństwie do np. Ostrawy.
Ale przy owych Gorzyczkach będą symbole CZ i PL i to o nie głównie chodzi. Kontroli na granicach może nie ma, ale trzeba kupić winietę itp..
OK. Winieta to mimo wszystko skrajny przypadek. Powiedzmy, że mogę się zgodzić chociaż oczywiste jest to, że nazwy Gorzyczki (PL) (CZ) nie można eksponować wszędzie =; Po prostu mamy kuriozalne sytuacje. W Kownie jesteśmy kierowani na Warszawę ale już wyjeżdżając z Suwałk do Kowna mamy znaki na Budzisko =;
Glonojad pisze:Tym bardziej, że to by przypominało o ich udziale w budowie tej piastowskiej autostrady :p
Nie tylko tej ;)
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 13 paź 2009, 21:00

Tm pisze:A w części przypadków bezpiecznie będzie 60, a postawi 40, "bo ludzie i tak jeżdżą szybciej".
I to jest nienormalne - poinno sie teraz zrobić szybko zrewidowanie znaków gdzie faktycznie można jechać 60, postawić razem ze znakiem fotoradar. i po zabawie.
Rosa pisze:Przez pierwszy tydzień
Oj nie znasz mnie, jakoś mi problemu nie sprawia jazda po TK z V=70km/h podczas gdy inni nawet i 110 jada.
Tm pisze:I drzewa wchodzące w skrajnię są na ogół usuwane.

No to oczywiste. Niektórym jednak przeszkadzają drzewa dobre naście metrów od drogi. Poza tym jaki sens ma wycinka drzewa np za chodnikiem? Najpierw skasuje pieszego na chodniku apotem dopiero zaczepi sie na drzewie czy innym słupie (tak słupy strunobetonowe na wielu drogach tez maja duza zabójczość ale nikt ich sie nie czepia)
Tm pisze:Nie masz pojęcia o PoRD, prawda?
W niemal wszystkich formułkach jest "Kierowca powinien zachować szczególną ostrożność". Czy ja coś przegapiłem czy już tego nie ma? Pieszy tez musi zachować ostrożność przy przechodzeniu problem w tym że kierowca samochodu od pieszego nie zginie.
Tm pisze:KAŻDY uczestnik ruchu ma uważać jak się porusza.
Brawo, tylko czemu niektórzy kierowcy uważają sie za święte krowy spychając motocyklistów i rowerzystów a pieszych traktują jak zło konieczne? Wiem że sa piesi co łażą jak święte krowy (przez takiego jednego oblałem egzamin na prawko bo przecież nie mogłem przewidzieć ze wtargnie mi na przejście z takim impetem mimo że jechałem 30km/h po kocich łbach ciągle uważając czy nie włazi a ten wlazł mi niemal pod maskę i miał jeszcze pretensje) i wymagają by samochód zatrzymał sie jak za pstryknięciem palcami. Brak wyobraźni jest po obu stronach, większy jednak u tego kto zasuwa 100km/h ulica po której można jechać 50kmh.
Tm pisze: Zdajesz sobie sprawę, że jadąc za wolno też powodujesz zagrożenie?
Mam Jechać 100km/h przed fotoradarem bo inni kierowcy tak chca? Przepraszam bardzo, jak se złoza na mój fundusz wypadków z powodu dużej prędkości i mandaty z fotoradarów to będę tak jeździł. Ja nie zamierzam płacić ponad stówkę za presje na drodze. Jest ograniczenie do 70km/h i basta, nie będę sie nim kłócił bo to ja mam sie podporządkować a nie potem mówić i kretyńsko tłumaczyć.

zzz
Posty: 1060
Rejestracja: 21 sty 2008, 22:46

Post autor: zzz » 13 paź 2009, 21:01

Teokryt pisze:Przynajmniej wiem ze 50km./h oznacza ze przy tej prędkości nie można stworzyć dużego zagrożenia.
Przez takich jest duzo wiecej wypadkow niz przez jadacych w tym samym miejscu 120km/h ale swiadomych zagrozen.

Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 1833
Rejestracja: 30 gru 2005, 16:07
Lokalizacja: Zielone Pola Białej Łąki
Kontakt:

Post autor: Tyrystor » 13 paź 2009, 21:06

Teokryt pisze:Mam Jechać 100km/h przed fotoradarem bo inni kierowcy tak chca? Przepraszam bardzo, jak se złoza na mój fundusz wypadków z powodu dużej prędkości i mandaty z fotoradarów to będę tak jeździł. Ja nie zamierzam płacić ponad stówkę za presje na drodze. Jest ograniczenie do 70km/h i basta, nie będę sie nim kłócił bo to ja mam sie podporządkować a nie potem mówić i kretyńsko tłumaczyć.
W takim przypadku polecam CB.
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11

Awatar użytkownika
Ryży
Posty: 965
Rejestracja: 22 sty 2006, 17:01
Lokalizacja: 9-tka

Post autor: Ryży » 13 paź 2009, 21:07

Nie wiedziałem, że są jeszcze tacy ludzie jak Teokryt. :smile: =D> Za parę lat i ja mam zamiar stosować się do przepisów. :dance:

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 13 paź 2009, 21:09

Teokryt pisze:Jest ograniczenie do 70km/h i basta,
No to właśnie - 70, a nie 50 gdy inni wokół jadą 100.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 13 paź 2009, 21:17

Ryży pisze:Nie wiedziałem, że są jeszcze tacy ludzie jak Teokryt. :smile: =D> Za parę lat i ja mam zamiar stosować się do przepisów. :dance:
Ee, tam wyjedź na drogę to zobaczysz że nie ma.
Można mieć takie plany ale życie i tak szybko to weryfikuje.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 paź 2009, 21:18

zzz pisze:
Teokryt pisze:Przynajmniej wiem ze 50km./h oznacza ze przy tej prędkości nie można stworzyć dużego zagrożenia.
Przez takich jest duzo wiecej wypadkow niz przez jadacych w tym samym miejscu 120km/h ale swiadomych zagrozen.
Jesli ktos jeździ 50 i powoduje wypadki to znaczy, że się nie nadaje do kierowania pojazdem. Świadomość zagrożenia nic tu nie da, bo po prostu ze 120 nie będzie miał szans wyhamować jak coś się stanie. Kierowca rajdowy też jest swiadomy zagrozenia ale nic mu to nie da, jak coś pójdzie nie tak.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 13 paź 2009, 21:23

Ryży pisze:Nie wiedziałem, że są jeszcze tacy ludzie jak Teokryt. :smile: =D> Za parę lat i ja mam zamiar stosować się do przepisów. :dance:
ja na przykład uważam, że zapieprzanie bez celu to czysty idiotyzm i nie bez powodu większość wypadków na drogach powodują młodzi kierowcy. Osobiście nie zamierzam być jednym z nich. Należy jednak zauważyć, że niektóre ograniczenia stawiane są bez najmniejszego sensu, i do nich - oczywiście w granicach zdrowego rozsądku - stosować się niestety nie zamierzam.
noidea

zzz
Posty: 1060
Rejestracja: 21 sty 2008, 22:46

Post autor: zzz » 13 paź 2009, 21:27

piotram pisze:Jesli ktos jeździ 50 i powoduje wypadki to znaczy, że się nie nadaje do kierowania pojazdem.
Masz racje, ale samo jezdzenie 50 i twierdzenie ze nic mi nie grozi jest smiertelnym niebezpieczenstwem i jest przeslanka ze ktos nie nadaje sie do kierowania pojazdemmechanicznym. Doswiadczenie mam niewielkie bo zaledwi 2 lata za kierownica i niecale 10k kilometrow. Ale wiem ze niezaleznie od predkosci bardzo latwo o szalenie niebezpieczne sytuacje. Najgrozniejsza mialem przy 30km/h i ulewie gdy hamujac przed pasami wpadlem w poslizg na jakiejs kaluzy i zatrzymalem sie dopiero na srodku pasow niestety zmuszajac pieszego do uskoczenia.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 paź 2009, 21:29

Adam G. pisze:zapieprzanie bez celu to czysty idiotyzm i nie bez powodu większość wypadków na drogach powodują młodzi kierowcy.
Podobno jednak nie. "Dresików" sporo się rozbija, ale najwięcej jest tzw. doświadczonych kierowców, w dobrej furze, często służbowej, którym wydaje się że jak tyle lat już jeżdżą to całą wiedzę posiedli i mogą pozwolić sobie na więcej.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 13 paź 2009, 21:29

Ja za to powiem od siebie, że oprócz (niektórych) ograniczeń jest również bezmyślne ustawianie (niektórych) progów zwalniających...

Przykład: ul. Marynin, za niestrzeżonym przejazdem kolejowym. Błoto, powyrywane płyty betonowe, ogólnie droga dla terenówek, a za tym odcinkiem specjalnym (:D)... próg.

Inny przykład: ul. Muszlowa (Jelonki Północne) - strefa zamieszkania = 20 km/h, a żeby nie rozwalić samochodu (lub własnego tyłka :P), przez produkty progopodobne należy się przetaczać.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 13 paź 2009, 21:34

zzz pisze:Przez takich jest duzo wiecej wypadkow niz przez jadacych w tym samym miejscu 120km/h ale swiadomych zagrozen.
Echm, jeździsz TK(Trasa Katowicka)? ja tam nie odważył bym sie jechać 120km/h. Mnóstwo kolei, poprzecznych uszkodzeń nawierzchni bardzo "gęste" pobocze. Osobiście uważam ze tak bezpiecznie jechać to 70 - 80km/h ale nie 120.

ODPOWIEDZ