Ustawa o czasie pracy kierowców

[Walas]

177 od dłuższego czasu to jest przekichana linia w zm. B i tam zobaczyć 3x177 to nie problem.

[reserved]

177 od dłuższego czasu to jest przekichana linia w zm. B i tam zobaczyć 3x177 to nie problem.

Tylko że gdyby postoje były spore i naprawdę wyrównawcze, to i bez pomocy centrali szybko po godzinach szczytu by wróciło do normy. Na takim 517 są postoje na Niedźwiadku po pół godziny. Jeśli przyjeżdżam tam -40 to nic to nie daje, i tak ruszam opóźniony. Ale jadę -10 a nie -50. A takie -10 łatwiej potem przywrócić do ładu niż godzinne opóźnienia. No ale do tego potrzeba dwukrotnie więcej kierowców żeby zachować obecny rozkład...

[Asesino]

Ponieważ mam za dużo wolnego czasu to dzisiaj po 17 spojrzałem na realbus i jeśli wszystkie brygady pokazywały się prawidłowo, to na następujących liniach mieliśmy takie oto dziury między odjazdami poszczególnych autobusów (wynotowalem po dwa największe odstępy między pojazdami danej linii):

Linia / częstotliwość / dziura 1 & dziura 2:
111 / co 10' / 19' & 20'
116 / co 10' / 34' & 34'
131 / co 7,5' / 18' & 17'
141 / co 15' / 32' & 32'
145 / co 10' / 16' & 16'
157 / co 12' / 38' & 19'
167 / co 12' / 51' & 28'
168 / co 15' / 36' & 25'
172 / co 15' / 22' & 27'
177 / co 10' / 23' & 23'
180 / co 10' / 29' & 28'
186 / co 10' / 15' & 20'
507 / co 6' / 15'
517 / co 15' / 39' & 25'

Co więcej! Jeszcze po 23 rzuciłem okiem na moje ulubione 180, i co ujrzałem? Trojskład 180 wjeżdżający właśnie na pętle Wilanów. Po 23!

Ponownie - jeśli realbus pokazywał wszystkie brygady, to ostatnim zrealizowanym kursem 180 z Wilanowa był ten o 22:01. Następny odjazd to dopiero po 23:15, gdy ruszył jeden ze elementów tego trojskładu.

Wg tej samej apki na 116 po odjeździe jednej z brygad ok. 22:00, następna brygada ruszyła z Wilanowa dopiero po 23. Więc jeśli ktoś czekał na Wilanowie na 116 lub 180, to po 22 mógł doświadczyć godzinnej dziury i nie zrealizowania po dwóch kursów 116 oraz 180.

Ja rozumiem, że przed świętami ruch zawsze wzmożony, ale jeśli po 22 dzieją się takie rzeczy, to coś tu jest jednak bardzo nie tak.

[Walas]

Ponieważ mam za dużo wolnego czasu to dzisiaj po 17 spojrzałem na realbus i jeśli wszystkie brygady pokazywały się prawidłowo, to na następujących liniach mieliśmy takie oto dziury między odjazdami poszczególnych autobusów (wynotowalem po dwa największe odstępy między pojazdami danej linii):

Linia / częstotliwość / dziura 1 & dziura 2:
111 / co 10' / 19' & 20'
116 / co 10' / 34' & 34'
131 / co 7,5' / 18' & 17'
141 / co 15' / 32' & 32'
145 / co 10' / 16' & 16'
157 / co 12' / 38' & 19'
167 / co 12' / 51' & 28'
168 / co 15' / 36' & 25'
172 / co 15' / 22' & 27'
177 / co 10' / 23' & 23'
180 / co 10' / 29' & 28'
186 / co 10' / 15' & 20'
507 / co 6' / 15'
517 / co 15' / 39' & 25'

Co więcej! Jeszcze po 23 rzuciłem okiem na moje ulubione 180, i co ujrzałem? Trojskład 180 wjeżdżający właśnie na pętle Wilanów. Po 23!

Ponownie - jeśli realbus pokazywał wszystkie brygady, to ostatnim zrealizowanym kursem 180 z Wilanowa był ten o 22:01. Następny odjazd to dopiero po 23:15, gdy ruszył jeden ze elementów tego trojskładu.

Wg tej samej apki na 116 po odjeździe jednej z brygad ok. 22:00, następna brygada ruszyła z Wilanowa dopiero po 23. Więc jeśli ktoś czekał na Wilanowie na 116 lub 180, to po 22 mógł doświadczyć godzinnej dziury i nie zrealizowania po dwóch kursów 116 oraz 180.

Ja rozumiem, że przed świętami ruch zawsze wzmożony, ale jeśli po 22 dzieją się takie rzeczy, to coś tu jest jednak bardzo nie tak.

Na 189 było wczoraj ciekawiej. 189/1 było przy Al. Lotników Sadyba a 189/2 przy Ryżowej ale w kierunku OSG z opóźnieniem 95min...
Co najlepsze za tym 189/2 jechało z bodajże 5 czy 6 brygad w kupie...

[reserved]

Wczoraj na 191 jechaliśmy we czterech w odstępie paru minut a następna brygada była za niecałą godzinę.

[Jurand]

Wczoraj na 191 jechaliśmy we czterech w odstępie paru minut a następna brygada była za niecałą godzinę.

No i stój teraz na takim przystanku bez wiaty i czekaj na autobus przy takiej pogodzie jak dziś
No i potem zdziwko, że pomimo takich cen paliwa ludzie własny samochód wybierają

[ZielonyJamnik]

Na 187 wczoraj podobnie. Coś jest na rzeczy z tym sterowaniem, bo nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek CR tak systemowo olewała stada

[Molo]

I ja potwierdzam. Jakiś dramat, kompletne olanie powrotu do rozkładu.

[Glonojad]

A po czyjej to jest stronie? ZTM czy MZA?

[Asesino]

Dzisiaj nie miałem tyle czasu, więc krótszy update:

Linia 180, odstępy między kolejnymi pojazdami po godz. 18, częstotliwość nominalna co 12':
kierunek WILANÓW: - 20' - 12' - 0' - 30' - 4' - 3' - 0' -
kierunek CHOMIKI: - 30' - 3' - 7' - 3' - 0' - 14' -

Zainspirowany przez Walasa zerknąłem też na 189, ok. godziny 19:30 aż 15 z 22 widocznych brygad znajdowało się na odcinku CIEPŁOWNIA WOLA - JELONKI. Odstepy między brygadami w ruchu wyglądały następująco (przy częstotliwości co 7,5 min):
kierunek JELONKI: - 0' - 2' - 0' - 4' - 1' - 2' - 20' - 31' -
kierunek SADYBA: - 1' - 6' - 20' - 10' - 0' - 2' - 2' - 0' -

Od przyszłego tygodnia powinno być lepiej, bo skończy się świąteczna gorączka. Ciekawe, jak będzie jutro w przedwigilijną sobotę.

[Glonojad]

Na całym dwujezdniowym ciągu obwodnicy miejskiej powinien być buspas (oraz na dwujezdniowym ogryzku Kleszczowej od/do ronda z Krańcową) ale moment na wprowadzenie tego, tj. po otwarciu tunelu pod Ursynowem, oczywiście miasto przespało.

Inna rzecz, że powinno temu towarzyzyć uruchomienie jakiegoś 489 Mordor - Bemowo (być może przez Nowolazurową) czy ustalenie 401/402, a na to brygad brak.

[reserved]

Zainspirowany przez Walasa zerknąłem też na 189, ok. godziny 19:30 aż 15 z 22 widocznych brygad znajdowało się na odcinku CIEPŁOWNIA WOLA - JELONKI. Odstepy między brygadami w ruchu wyglądały następująco (przy częstotliwości co 7,5 min):
kierunek JELONKI: - 0' - 2' - 0' - 4' - 1' - 2' - 20' - 31' -
kierunek SADYBA: - 1' - 6' - 20' - 10' - 0' - 2' - 2' - 0' -

Czuję się wywołany do tablicy jako jeżdżący dziś na 189. Generalnie brygady podzieliły się na te które przy zmianie kierowców miały duże opóźnienia i bardzo duże opóźnienia. Duże to np. -40, bardzo duże to np. -80. To zapewne z powodu tego zdarzenia na Bonifacego. Efekt był taki, że ci z mniejszym opóźnieniem wrócili do rozkładu między 18:00 a 20:00 (np. ja), ci z większym jeszcze o 23:00 stali na krańcu i mieli prawie godzinę w plecy. Ja jeździłem w trójkę lub nawet w czwórkę z innymi brygadami. Na jednym kursie od Górczewskiej jadąc pierwszego pasażera miałem dopiero przy Galerii Mokotów. Generalnie jeden wielki bajzel. Niemniej z tego co zaobserwowałem to autobusy często kursowały. No bo ci którzy powinni po szczycie zjechać jeździli w efekcie dużo dłużej więc o takiej 22:00 zamiast częstotliwości '10 bywało że autobusy co chwilę podjeżdżały na przystanki. A że wieczorem na ulicach zrobiło się totalnie pusto (na przystankach prawie zero ludzi) to można powiedzieć że trochę jeździło mi się jak w czasach pandemii.

Jutro obstawiam spokój. Serio już widzę że większość powyjeżdżała, reszta się pochowała z powodu pogody i przygotowań przedświątecznych.

PS
Centrala Ruchu MZA praktycznie dziś nie funkcjonowała. Nie zliczę kierowców którzy mówili że nie wiedzą co dalej bo się dodzwonić nie mogą. Efekt był taki że każdy robił co chciał. Niby sobie jakoś tam sami ustalaliśmy kto kiedy rusza i jakie odstępy przy ruszaniu ale za chwilę i tak się doganialiśmy. Zresztą to też zabawne bo tutaj nie było sentymentów na zasadzie: dobra, najwyżej nas skrócą. Nie, nie skrócą. Dlatego każdy chce jak najszybciej żeby wrócić do rozkładu. To też patologia.

[ZielonyJamnik]

A po czyjej to jest stronie? ZTM czy MZA?

W mojej opinii mza. Szczególnie, że ZTM widzi co się dzieje na mieście.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu kasa z wyjezdzonych kilometrów.

[Łukasz]

Na całym dwujezdniowym ciągu obwodnicy miejskiej powinien być buspas (oraz na dwujezdniowym ogryzku Kleszczowej od/do ronda z Krańcową) ale moment na wprowadzenie tego, tj. po otwarciu tunelu pod Ursynowem, oczywiście miasto przespało.

Dolinkę zrobili - i tak było mnóstwo krzyków.