Objaśnij może jeszcze, gdzie widać, bo nie bardzo wiem, na co ta tym screenie patrzećfik pisze:jak widać
Temat moderatorski
Moderator: JacekM
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Bo to nie na screen trzeba patrzeć - skoro asq napisał posta, to nie asq jest zbanowany. Bany są albo na konto, albo na IP - skoro konto ma prawo do logowania, to ban jest na IP. I tyle. Po deklaracji rezygnacji z nadmiernego zużywania naszych zasobów jestem gotów zdjąć bana, nie mam problemu z jakąkolwiek działalnością postotwórczą asq, co faktycznie powinienem od razu zastrzec (inna rzecz, że nie powiązałem na dzień dobry faktu zżerania transferu przez jakieś IP z użytkownikiem, dopiero post ze screenem mi rozjaśnił całą sytuację).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
deklaruję, że przeniosłem wczoraj ten backup w cloud (powodzenia w wycinaniu ipków ), więc możecie odbanować moje domowe IP, bo jeśli będę musiał każdorazowo używać proxy będąc w domu do przeglądania forum, to faktycznie przestanę.fik pisze:Po deklaracji rezygnacji z nadmiernego zużywania naszych zasobów jestem gotów zdjąć bana, nie mam problemu z jakąkolwiek działalnością postotwórczą asq
krótko mówiąc - banowanie po IP nie ma sensu i przyszłości (IPv6).
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Spoko, zawsze możemy ukryć forum dla niezalogowanych i nowozarejestrowanych, tylko tak w sumie... po co to tobie? Chcesz nam udowodnić, że umiesz więcej? Nie ma problemu, mogę wystawić oficjalny dyplom z logo wafla. Bo powiem szczerze, jeśli mam kopać się z koniem, to prędzej wiadomy wątek usunę na wieki wieków amen, a o ile dobrze pamiętam, chciałeś osiągnąć coś wprost przeciwnego. Niepotrzebnie robisz sobie wrogów tam, gdzie mógłbyś mieć sojuszników.asq pisze:deklaruję, że przeniosłem wczoraj ten backup w cloud (powodzenia w wycinaniu ipków ),
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
dla przypomienia - w wątku zainstniała cenzura moderatorska (to było przed tym, jak napisaliście, że nie życzycie sobie tam pewnych treści), stąd konieczność backupowania tego, o czym rozmawialiśmy (informacje o kram... i innych były ciekawe, więc chciałem mieć pewność, że nie ominie mnie jakiś update przez to, że ktoś go napisał, a ktoś inny po godzinie skasował). gdyby moderatorzy nie drażnili to nie trzeba by tworzyć backupów
w tej chwili planujemy wyjście z tematem do reala (konferencja prasowa we wrześniu), więc forum już nie pełni takiej ważnej funkcji jak dotychczas.
w tej chwili planujemy wyjście z tematem do reala (konferencja prasowa we wrześniu), więc forum już nie pełni takiej ważnej funkcji jak dotychczas.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Konieczność przestrzegania regulaminu tego forum jest jedyną koniecznością, jaką masz jako jego user. Cała reszta może ci się co najwyżej niesłusznie wydawać koniecznością. Ani trochę ważniejszą, niż konieczność używania wielkich liter na początku zdania.asq pisze:konieczność backupowania
I mówię serio. Rób swoje, proszę bardzo, ale daj i nam robić swoje.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Bohatersko już we wrześniu, drobne dwa latka po tym, jak zacząłeś tu pisać o (nie)bezpieczeństwie WKM. A podobno to kolejarze są mistrzami prokrastynacji.asq pisze:w tej chwili planujemy wyjście z tematem do reala (konferencja prasowa we wrześniu)
Chcesz powiedzieć, że forum pełniło do tej pory jakąś ważną funkcję? Że miało być znaczącym nośnikiem w procesie informowania i uwrażliwiania (kogo?!)? Nie wiem, za kogo nas masz, ale zdecydowanie przeceniasz znaczenie tego kawałka sieci.asq pisze:więc forum już nie pełni takiej ważnej funkcji jak dotychczas.
Zacznijmy od tego, że coś takiego jak cenzura moderatorska nie istnieje - chyba, że fakt niepublikowania Ziemkiewicza przez GW albo Michnika przez GPC również nazwiemy cenzurą . Do wymiany ciekawych informacji masz inne fora, i naprawdę nie rozumiem, skąd twój upór, aby właśnie tutaj prowadzić działalnośc edukacyjnojątrzącą - póki ogranicza się to tylko do podawania informacji o zagrożeniu, pal licho, świadomość jest potrzebna, ale w sprawie nie dzieje się nic (co nie dziwi, biorąc pod uwagę wspomnianą dynamikę twoich? waszych? działań), więc nie ma po co mieszać w gównie.asq pisze:dla przypomienia - w wątku zainstniała cenzura moderatorska (to było przed tym, jak napisaliście, że nie życzycie sobie tam pewnych treści), stąd konieczność backupowania tego, o czym rozmawialiśmy (informacje o kram... i innych były ciekawe, więc chciałem mieć pewność, że nie ominie mnie jakiś update przez to, że ktoś go napisał, a ktoś inny po godzinie skasował).
I na co ci one? Codziennie drukujesz forum i oprawiasz w ramki? Doprawdy, nie róbmy sobie żartów, albo rozmawiamy jak dorośli ludzie, albo jak banda neurotyków.gdyby moderatorzy nie drażnili to nie trzeba by tworzyć backupów
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Zaraz... To prywatne forum i wywalamy co chcemy i kogo chcemy. Nie podobają się te zasady to do widzenia (chyba post pożegnalny na stronie wcześniej widziałem).
A co do WKM i softu to są w necie lepsze fora z opisami niż Wawkom. Tyle w temacie.
A co do WKM i softu to są w necie lepsze fora z opisami niż Wawkom. Tyle w temacie.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Uprzejmie proszę ekipę moderatorską o staranną analizę wypowiedzi użytkownika MichalJ pod kątem stosunku tegoż do kontrolerów. Wypowiedzi o "mentalności kanara", czy "[n]o przecież rozmawiasz z kanarem, on innej opinii mieć nie może" wyraźnie wskazują, że wspomniany nie potrafi prowadzić dyskusji bez zaangażowania emocjonalnego i całkowicie dyskredytuje opinię innych osób na podstawie wykonywania zawodu kontrolera biletów.
Z góry dziękuję, podpis nieczytelny.
Z góry dziękuję, podpis nieczytelny.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Czytałem i zastanawiam się co z tym zrobić. Niewątpliwie twoja skarga jest jak najbardziej zasadna.
15/12/2005-12/7/2019
Temat "Sytuacja hipotetyczna - bilet 60 minutowy przesiadka" został przeniesiony do zsypu jako nieaktualny i bezwartościowy.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.