Plesim pisze:A jak linię obsługują różni przewoźnicy? Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak skomplikowane mogą być rozliczenia za coś takiego (patrz rezerwa nocna).
Każdy ajent po wozie zawsze siedzi trochę dyżurnych i psuje powietrze na zajezdni więc jeden może psuc powietrze na krańcu.
[ Dodano: |15 Kwi 2010|, 2010 20:37 ]
problem jest innej natury ZNAJOMOŚĆ LINII PRZEZ DRAIWERÓW. W mobilisie nie byłoby wielkiego problemu bo oni smigają po całym mieście. A rozliczenia w za nie wykonane kursy ajentowskie i mza ztm nie płaci czyż nie tak ? We dług mnie prosta sprawa ztm zapłaci temu kto dane kilometry wykona za stawkę danego przewoźnika.
[ Dodano: |15 Kwi 2010|, 2010 21:05 ]
A z resztą to dość często jest tak że kierowca robi dodatek lub wtykę która ma dwie godziny a dyżuru kierman ma 10 godzin więc siedzi na ławie i ją grzeje , a jest tak nie raz że dodatek sprawny zjeżdza a całka prze nim jeżdząca pada dodatek po zjeździe i tak wysyłany jest na tą samą linię spowrotem i włączany jest od środka trasy a mógłby już zacząć od miejsca popsucja dwa razy ta sama droga, dlaczego brygada żjeżdzająca nie może zrobić pół kursu i tam dopiero włącz się dyżurak wysłany z zajezdni i jak to mówią rezerwa kończy.Ważne jest to szczególnie przy sb, gdy nie ma dość długo wozu , a tu przypływa dodatek i robi sobie zjazd do zajezdni a ludzie się jeża bo ten sobie zjeżdza a nie ma się czy dostać do celu podrózy.
[ Dodano: |15 Kwi 2010|, 2010 21:16 ]
Plesim pisze:A jak linię obsługują różni przewoźnicy? Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak skomplikowane mogą być rozliczenia za coś takiego (patrz rezerwa nocna).
Na centralu są dechy z N01 i N02 wiec w czym problem