Sugestia, że budynek ją dał (bo się różniły, tak?).Oskarżenia, że kiosk nie daje łapówki ?
Krakowskie Przedmieście i Miodowa
Moderator: Wiliam
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Interes z tym biurowcem był mocno szemrany, tego sie nie da ukryć.
ŁK
A lamenty nad jego wyglądem mocno przesadzone. Tak, jakby koszmarny wygon z parkingiem i bieda budką prezentował się lepiej.
Niewielkim kosztem mógłby wyglądać lepiej, ale nie jest źle. Tylko niepotrzebnie zburzyli kamieniczkę, a jeszcze bardziej niepotrzebnie zostawili jej ogryzek...
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Koszmarnie wygląda dach tego czegoś z trasy WZ (jak się jedzie od pl. Bankowego). To jest po prostu za duże. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego konserwatorzy zabytków się ciągle nabierają na śpiewkę, że bez tej jednej kontrowersyjnej kondygnacji inwestycja będzie nieopłacalna. Przecież tak jest za każdym razem.
Też na to zwróciłem uwagę (aczkolwiek na Podwalu to nie o kondygnację jest za dużo, tylko dach za wysoki). Przy różnych remontach jest tak: kamienica 2 piętra - musimy nadbudować trzecie. Kamienica 8 pięter - musimy nadbudować dziewiąte. Zawsze o to jedno więcej...
A z drugiej strony jak się nie nadbuduje to wychodzą takie potwory jak te instalacje na dachu budynku na rogu Nowego Światu i Świętokrzyskiej.
A wracając do tematu...
A wracając do tematu...
Jeżeli teraz odwołano konserwatora który był "przeciw", to ten nowy powinien być "za". Chyba, że jakiś ksiądz ze Św. Anny zabroni . Ale może warto spróbować?Glonojad pisze:Oficjalne stanowisko Konserwatora Zabytków w sprawie przystanków na Starym Mieście (na dole) było mniej więcej: "żadnych peronów, żadnych wiat, bo zaburzą kształt urbanistyczny chroniony prawem oraz zasłonią widok na Zamek".MichalJ pisze: Aaaa, nareszcie wiem, skąd to idiotyczne miejsce na przystanek.
Jak można być takim kretynem...
No ale to przecież inżynierowie nie myślą o funkcjonalności...
Nie ten konserwator. Wojewódzki tu nie ma nic do gadania. Ze stołecznym trzeba dyskutować.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Tak soczysty wywiad ostatnio się ukazał, a tu cisza?
W sumie nihil novi, ale i tak: śmiać się, płakać...?Krzysztof Domaradzki w Gazecie Stołecznej pisze: Nie można całego Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia zamienić w deptak dla pieszych i tramwajów?
- Wszystko można, ale trzeba pamiętać, że łatwo zepsuć przestrzeń, którą udało się nieźle urządzić. Na siedmiu metrach ulicy nie zawsze zmieszczą się dwa tory. Trzeba by przesuwać krawężniki, dorabiać perony. A przecież jest II linia metra i stacja Nowy Świat Uniwersytet.
Zrobił pan projekt planu rejonu ulicy Foksal z zakazem budowy linii tramwajowej na Nowym Świecie. Dlaczego?
- Nie przedstawiono analiz, jak wprowadzenie tramwaju wpłynie na przestrzeń i sposób użytkowania Traktu. Byłaby to linia łącząca Miasteczko Wilanów z Marymontem, czyli szybki przejazd i dwa tory. Zapytam: czy chcemy zlikwidować na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu autobusy? One są wygodniejsze, dowożą ludzi z różnych stron, a kiedy w weekend zamyka się ulicę, można je puścić inną trasą. Tramwaje są mniej przyjazne dla rowerzystów, trzeba by zbudować całą infrastrukturę - przystanki, perony i trakcję.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... a-sie.html
Po prostu komentowanie pewnego poziomu bzdur nie ma sensu.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Trochę za bardzo obciąłeś ten fragment. Brakuje jednego kawałka, a w zasadzie dwóch, żeby było śmieszniej - przecież sprzecznych ze sobą:
Ciekawe, co ile miałyby kursować te małe autobusiki. I kiedy Domaradzki ostatnio jechał tam autobusem.- Tramwaj turystyczny, który jedzie wolno 15 km na godz. z pl. Trzech Krzyży na pl. Zamkowy jako wahadło po jednym torze, potrafiłbym sobie wyobrazić. Tylko że on nie rozwiązuje problemów komunikacyjnych.
(...)
Projektując przebudowę Krakowskiego Przedmieścia, apelowaliśmy o ograniczenie tranzytu, puszczenie mniejszych, lżejszych autobusów, by nie niszczyć nawierzchni. A puścili tabor ogólnomiejski - duży i ciężki.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Czytałem i prawdę powiedziawszy, bardziej mnie zawiódł mnie pan Bartoszewicz, który nawet nie próbował polemizować z takimi tezami. Nie wiem, może Osa, by spróbował?
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
No tak, bo w ten sposób się przerabia kondygnację techniczną na użytkową - to samo mamy w hotelu Europejskim albo na pl. Bankowym...Też na to zwróciłem uwagę (aczkolwiek na Podwalu to nie o kondygnację jest za dużo, tylko dach za wysoki).
Tak. Następne pytanie.Zapytam: czy chcemy zlikwidować na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu autobusy?
To jest swoją drogą interesujące, jak on jest tępo uparty, nikt tego tramwaju i tak tam nie będzie budował (a jak będzie, to sobie zmieni plan zagospodarowania i po sprawie), ale musi być zakaz - bo tak.
Pan doktor nie rozmawia ze mną, odkąd napisałem, co myślę o jego opinii nt. tramwaju na Nowym Świecie, i śmiałem skrytykować, że przebudowa Krakowskiego Przedmieścia nie jest ideałem, którego nie wolno już poprawiać.Wiliam pisze:Czytałem i prawdę powiedziawszy, bardziej mnie zawiódł mnie pan Bartoszewicz, który nawet nie próbował polemizować z takimi tezami. Nie wiem, może Osa, by spróbował?