No właśnie może na 17-latka by to podziałało, 25-latkowie wzruszyliby ramionami mówiąc do siebie 'zdaża się, ryzyko zawodowe'. Poza tym ludzie zmuszeni to oglądać nie byliby pewnie z tego zadowoleni. Wystarczyłoby jedno zdjęcie z akcji na udowodnienie, że sprawiedliwości stała się zadość - jak wiadomo, 1 zdjęcie mówi więcej niż 1000 słów:)kebe pisze:Ja bym to jeszcze nagrał na wideo i puszczał przez 2 tyg na stacjach meta zamiast głupich filmików z misiem lebiegą... Tak by przynajmniej koledzy zobaczyli itp. Jak będzie "wiocha" wśród znajomych to może się oduczy.
Graffiti w metrze
Moderator: JacekM
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
źle postawione pytanie - gdyby było tak łatwo, to nikt by nie robił z tego sensacji. Zresztą oba przypadki były NIEUDANE.radeom pisze:To naprawdę tak łatwo jest wejść do tunelu metra?MeWa pisze:pomysłowość grafficiarzy nie zna tutaj granic
Rzecz w tym, że jak ktoś bardzo będzie chciał, to złamie wszelkie zabezpieczenia - podkreślam, grafficiarze to nie są amatorzy, którzy idą na stację bez jakiegokolwiek przygotowania.
Ktoś, kto myśli, że kamery stanowią pełne zabezpieczenie miejsca, przez które w ciągu dnia przewijają się dziesiątki tysięcy osób chyba nie bardzo zdaje sobie sprawę ze specyfiki funkcjonowania takich obiektów. Otóż trzeba sobie jasno powiedzieć - to jest fikcja, kamery nie dają takiego zabezpieczenia. Kamery rzecz jasna zwiększają bezpieczeństwo i MINIMALIZUJĄ zagrożenia, ale w żadnym razie nie gwarantują pełnego zabezpieczenia.
Po pierwsze, reakcja zazwyczaj nastąpić może po fakcie. Stacje metra to kubaturowo duże obiekty, na niektórych - żeby dostać się z jednego miejsca na drugie - trzeba pokonać kilkaset metrów. Pracownicy, jakby się nie starali, to się nie teleportują z dyżurki w miejsce zdarzenia.
Po drugie, na każdej stacji jest kilkanaście - kilka dziesiątek kamer, a i tak są miejsca lepiej i gorzej widoczne. Jednoczesne ogarnięcie tylu obrazów nie jest możliwe, obrazy są przełączane.
Po trzecie, nie ma dedykowanych pracowników tylko do obsługi monitoringu. Do obowiązków dyżurnego stacji nie należy tylko siedzenie przed monitorami i obserwowania kamer (zresztą - patrz punkt poprzedni). Są zdarzenia, które wymagają obecności wszystkich pracowników na stacji. Zresztą dyżurny i SOM-ista, jak bardzo by nie chcieli, to przy większych grupach w konfrontacji bezpośredniej są na straconej pozycji.
Głupotą jest więc pisanie, że ktoś czegoś nie dopilnował, zwłaszcza bez znajomości faktów o zdarzeniu. O porażce i niedopilnowaniu można byłoby mówić, gdyby nie zostali ci grafficiarze schwytani. Akurat w chwytaniu grafficiarzy pracownicy metra mają dosyć wysoką skuteczność.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
link [foto]TVN Warszawa pisze:Grafficiarze uciekali
po torach metra
Pomalowali wagon metra, który stał na torach odstawczych przy stacji Wilanowska, a później próbowali się wymknąć z tunelu. Nie pozostali jednak niezauważeni. Zatrzymała ich policja.
22-letni Kamil P. oraz 21-letni Maciej K. z Gdyni przyjechali do stolicy rano. Około 13.00 weszli w torowisko na stacji metra Służew i tunelem przedostali się na stację Wilanowska. Za cel wybrali sobie jeden z wagonów metra, który stał na torach odstawczych.
Kiedy skończyli graffiti, próbowali wymknąć się z tunelu na stację po torach. Zostali zatrzymani przez policję przy wyjściu. Trafili na komisariat.
Policjanci uświadomili im, że uciekając torowiskiem narażali się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Trzecia szyna na torowisku podziemnej kolejki jest pod wysokim napięciem. Nieszczęścia udało się uniknąć, ale młodzi mężczyźli nie unikną kary - ostrzega policja.
mz
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/10, ... antow.html
Grafficiarz odpowie za znieważenie policjantów
Policjanci z komisariatu metra warszawskiego zatrzymali 23-letniego Krzysztofa B., który w czwartek rano namalował graffiti na filarze i peronie metra. Mężczyźnie grozi rok więzienia.
23-latek niecenzuralnie i obelżywie zwracał się do legitymujących policjantów, „zwalniał" ich również ze służby. Teraz grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło około godz. 5.30 na stacji metra Świętokrzyska. Przyłapany na gorącym uczynku mężczyzna próbował uciekać, jednak przybyli na miejsce mundurowi nie pozwolili mu bezkarnie opuścić terenu stacji.
Widok policjantów najwyraźniej zdenerwował Krzysztofa B. Mężczyzna podczas interwencji był bardzo agresywny i wulgarny. Kierował do funkcjonariuszy niecenzuralne słowa i krzyczał, że wykona telefon i zwolni ich z pracy. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 0,8 promila alkoholu. Za znieważenie funkcjonariuszy podczas przeprowadzania interwencji 23-latek został zatrzymany. Grozi mu kara do roku więzienia.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Poszperałem trochę po fotoblogach i znalazłem parę ciekawych zdjęć odnośnie metra.
To Metro Młociny? Widzę, że całkiem łatwo można tam sobie wejść.
http://img716.imageshack.us/img716/3886 ... jdx129.jpg
Pociągi z graffiti wyjeżdżają na trasę, czy zwykle zjeżdżają na STP?
Dużo jeszcze można wyczaić zdjęć, na przełomie minionej dekady było chyba więcej udanych akcji grafficiarzy, teraz metro bardziej pilnuje swoich pociągów.
To Metro Młociny? Widzę, że całkiem łatwo można tam sobie wejść.
http://img716.imageshack.us/img716/3886 ... jdx129.jpg
Pociągi z graffiti wyjeżdżają na trasę, czy zwykle zjeżdżają na STP?
Dużo jeszcze można wyczaić zdjęć, na przełomie minionej dekady było chyba więcej udanych akcji grafficiarzy, teraz metro bardziej pilnuje swoich pociągów.
Było tutaj mówione, że metro nie wstawia pomalowanych pojazdów na linię, chociaż by to oznaczało mniejszą ilość składów w ruchu.BJ pisze:Jeszcze nigdy nie widziałem metra w graffiti, więc mam wrażenie, że problem nie jest tak uciążliwy jak w przypadku SKM i KM
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Myślę, że skala jest podobna, problemem jest widoczność tego zjawiska, chociaż ostatnio KM się starają i prawie w ogóle nie widzę pomazanych pociągów. SKM zdarza się, ale to pewnie przez brak bazy gdzie by to mogli szybko zmywać. No i nie zapominajmy tez o ilości pociągów i baz KM Metro to mniej niż 40 składów, a KM ma ich ponad 200.BJ pisze:No tak, ale to chyba nie jest powszechne zjawisko?
Od czasu do czasu ktoś coś pomaluje, ale nie jest to chyba plaga.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
dwa pierwsze i czwarte są ze Słodowca (czyli sprzed trzech lat). Czwarte też jest sprzed jakichś czterech lat - z pierwszego odcinka.radeom pisze:To Metro Młociny? Widzę, że całkiem łatwo można tam sobie wejść.
oczywiście środki ochorny się zwiększają, ale nie powiedziałbym, że kiedyś zjawisko było jakieś szczególnie większe. Po prostu zamalowanie metra jest punktem honoru dla grafficiarzy. Metro za to poszczycić się może dużą wykrywalnością - niestety nie zawsze idzie z tym w parze współpraca z policją. Zamalowywane składy są wycofywane z ruchu - i to mogę powiedzieć z doświadczeniaradeom pisze:Dużo jeszcze można wyczaić zdjęć, na przełomie minionej dekady było chyba więcej udanych akcji grafficiarzy, teraz metro bardziej pilnuje swoich pociągów.
Ale ogólnie to taka zabawa w kotka i myszkę. O pladze jednak bym nie mówił.
zdecydowanie nie wyjeżdżają na trasę.radeom pisze:Pociągi z graffiti wyjeżdżają na trasę, czy zwykle zjeżdżają na STP?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Znalazłem parę ciekawych rzeczy dotyczących graffiti, może kogoś zainteresuje.
Link do galerii zdjęć graffiti na warszawskim metrze.
Co do tego zdjęcia, które zamieszczałem nawet parę postów wyżej, znalazłem relację z malowania wagonu. Opis na 7 stronie. Ciekawe, czy mowa o Młocinach, Kabatach? Wygląda, że to jedno z nowszych graffiti.
Teraz nie pojawia się ich tak dużo, jak np. w latach 2000-2003 (sporo zdjęć i artykuł str. 18-23).
Link do galerii zdjęć graffiti na warszawskim metrze.
Co do tego zdjęcia, które zamieszczałem nawet parę postów wyżej, znalazłem relację z malowania wagonu. Opis na 7 stronie. Ciekawe, czy mowa o Młocinach, Kabatach? Wygląda, że to jedno z nowszych graffiti.
Teraz nie pojawia się ich tak dużo, jak np. w latach 2000-2003 (sporo zdjęć i artykuł str. 18-23).