Obawiam się, że lewoskręt z Kilińskiego w Nawrot (jest to ulica jednokierunkowa, podobnie jak wspomniana w artykule Tuwima) może przyblokować tramwaje, ale z drugiej strony - może to nieudogodnienie skutecznie zmniejszy ruch na tej ulicy?Drogowa rewolucja w centrum Łodzi
Takiej rewolucji drogowej w Łodzi jeszcze nie było! W przyszłą sobotę [artykuł został opublikowany 31.07.2010 r.] zacznie obowiązywać nowa organizacja ruchu na Kilińskiego i Zielonej, która będzie testowana do połowy września. Przed kierowcami bardzo ciężki miesiąc.
Nie dość, że skończy się jazda na pamięć po centrum miasta, to jeszcze szykują się spore korki. Ich poświęcenie powinni jednak docenić pasażerowie autobusów i tramwajów, bo zmiany uprzywilejowują komunikację miejską.
Cały system polega na tym, że przez część skrzyżowań nie będzie można jechać na wprost. Trzeba będzie skręcić - w prawo lub w lewo. Chodzi o to, aby zniechęcić kierowców do traktowania niektórych ulic jako przelotowe. Dzięki temu zmaleją tam korki. Takie rozwiązanie zacznie obowiązywać na ul. Kilińskiego na odcinku od Tuwima do Piłsudskiego. Będzie to wyglądało tak: jadąc Kilińskiego od Narutowicza, dotrzemy tylko do ul. Tuwima. Tam stanie nakaz skrętu - w prawo. Dalszy odcinek Kilińskiego będą zaś mogli pokonać tylko ci kierowcy, którzy włączają się do ruchu z Tuwima. Ale gdy dojadą do Nawrot, oni też napotkają nakaz skrętu - w lewo.
To kontrowersyjna zmiana, dlatego już teraz powoduje konsternację. - Ruch z Kilińskiego przeniesie się na Tuwima i zakorkuje tamtą ulicę - komentuje Mariusz Bedyniak, szef korporacji Tele Taxi 6400 400. - Wydłuży się jazda. Bo żeby skręcić w Nawrot, trzeba będzie nadrobić spory kawałek, czyli dojechać Tuwima do Wólczańskiej, a potem odbić w Zamenhofa.
I patrząc dalej - odcinek Kilińskiego od Nawrot do Piłsudskiego będą mogli przejechać tylko kierowcy, którzy włączą się do ruchu z Nawrot. Jednak przy Piłsudskiego napotkają nakaz skrętu - tutaj do wyboru: w prawo lub lewo.
Mniej kombinowania będą mieli kierowcy, jadący Kilińskiego z południa Łodzi - nie napotkają żadnych zakazów. Pozostanie ta sama organizacja ruchu co teraz.
Również za tydzień zmienia się organizacja ruchu na Zielonej. Odcinkiem od Żeromskiego do Kościuszki samochody będą mogły jeździć tylko od godz. 18 do 6 rano. W pozostałych godzinach Zielona będzie do dyspozycji komunikacji miejskiej.
Kierowców do przestrzegania nowych znaków ma mobilizować straż miejska i policja. Ale to nie wszystko. - W najbliższych dniach ogłosimy przetarg na monitoring, który będzie wyłapywał kierowców, łamiących przepisy. Coś takiego sprawdza się w Krakowie - mówi wiceprezydent Dariusz Joński.
Kierowcy, którym nie przypadnie do gustu nowa organizacja ruchu, mogą wysyłać swoje opinie do ZDiT.
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/5150 ... egoria=660
Warto też wspomnieć, że już obecnie mały na fragment ulicy Zielonej (między Kościuszki, a Piotrkowską) jest ograniczony wjazd dla aut, a na jej przedłużeniu (na ul. Narutowicza między Piotrkowską, a Wschodnią) od kilku lat obowiązuje zakaz wjazdu (z wyjątkami) dla czegokolwiek oprócz tramwajów
Nawet w Łodzi można, heh.