WAWKOM

Tylko z artykułu wynika, że Grawitacja ludziom akurat nie przeszkadza...

Inna rzecz, ze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może nie chcieć Grawitacji w sąsiedztwie (sam pewnie też bym wolał nie mieć), ale Tarabuka?

Grawitacja naprawdę jest miłą, cichą knajpką. Nie jest problemem cisza nocna. Zresztą gdyby to było problemem, to protestowali by mieszkańcy, a nie prezes spółdzielni.

A spółdzielnia nie jest od tego, żeby dbać o interesy mieszkańców?

Prezesi spółdzielni dbają tylko o interesy swoje i ich klakierów.

Grawitacja jest wbrew interesom mieszkańców, którzy podpisują się przeciw jej likwidacji?

Pawel_ pisze:A spółdzielnia nie jest od tego, żeby dbać o interesy mieszkańców?

Tylko w teorii.

To jest w ogóle ciekawe, że pani prezes postanowiła rozlokować sklepy i lokale niczym gości w podrzędnym hotelu - Kolonialny w miejsce Tarabuka, Tarabuk w miejsce rowerowego... To co najmniej dziwny sposób zwiększania przychodów spółdzielni.

Przecież nie chodzi o zwiększanie przychodów spółdzielni, skoro Grawitacja zaproponowała wyższy czynsz, a pani prezes się nie zgodziła.

Należy przeanalizować status lokalu użytkowego. W przypadku własnościowego spółdzielczego prawa lub prawa odrębnej własności do lokalu użytkowego o przeznaczeniu i rodzaju prowadzonej działalności decyduje właściciel. W przypadku kiedy właścicielem jest sm, w umowie najmu lokalu użytkowego jest zazwyczaj określony profil działalności. Z uwagi na tzw. czynnik społeczny unika się lokalizowania uciążliwych najemców szczególnie w parterach budynków mieszkalnych. Za brak czujności w tym temacie poległo wielu prezesów bądź kierowników administracji.
Na marginesie, w najbliższym sąsiedztwie mojego bloku / w promieniu 50 m. / znajdują się 3 biznesy handlujące alkoholem - oczywiście w lokalach własnościowych.

a/p TALENT pisze:W przypadku kiedy właścicielem jest sm, w umowie najmu lokalu użytkowego jest zazwyczaj określony profil działalności. Z uwagi na tzw. czynnik społeczny unika się lokalizowania uciążliwych najemców szczególnie w parterach budynków mieszkalnych. Za brak czujności w tym temacie poległo wielu prezesów bądź kierowników administracji.

Ok, tylko wynajmujący (spółdzielnia) działa tutaj w jakichś realiach rynkowych. Jeżeli dzisiaj pani prezes spółdzielni nagle stwierdza, że Tarabuka przeniesie w miejsce sklepu rowerowego, a rowerowy w miejsce spożywczego, to jest to niepoważne traktowanie kontrahenta, a nie troska o dobro spółdzielców.

mógłby ktoś polecić jakieś niedrogie i z miare dobrym ,,napojem bogów" puby w śródmieściu/pradze płd?

A bywałeś "Pod Mosteczkiem"?

Stary Pingwin pisze:A bywałeś "Pod Mosteczkiem"?

niestety nie, jedynymi pubami w których byłem to klub wieżyca, browar de brasil, szwejk - jeśli można je podpiąc pod puby.

Nowe bulwary będą wyłączone z zakazu spożywania alkoholu. Będą tam publiczne alkomaty i edukatorzy:
http://www.tvp.info/36501445/bedzie-moz ... -nad-wisla

Radni przegłosowali zezwolenie na picie alkoholu na plaży koło mostu Poniatowskiego. Oidp chodzi o odcinek od 413 km Wisły do 413,650, od brzegu do ścieżki rowerowej. Dalej będą zastanawiać się nad polanką ogniskową na Kabatach (w Powsinie).

Swoją drogą byłem zaskoczony, że najpierw udostępniono nowe, cywilizowane bulwary, a potem dopiero dziką plażę.

Pytanie czy zezwolenie na picie się utrzyma długo jeśli będzie tak:
http://youtu.be/-nFm3_F2_zI
Do wyborów na pewno.