Jak jeĹźdĹźÄ warszawscy kierowcy?

Bywalec · Post autor: **Bywalec** » 13 lip 2011, 13:55

Jazda po warszawsku.
Byle sobie nie pomóc

- Tylko wyrozumiałość tramwajarzy uratowała kierującą przed gorszymi skutkami nieuwagi - pisze na Kontakt 24 Zejman. I wysyła film, na którym widać, jak w ciągu kilku sekund korkuje się skrzyżowanie na Bemowie.

Sytuacja, jakich wiele. Granatowe kombi dojeżdża do skrzyżowania. Wbrew temu, co zakłada autor filmu, nie widać, czy to kobieta. Widać za to, że kierowca chce skręcić w lewo i przeciąć torowisko. Zamiast zatrzymać się przed torami, próbuje zmieścić się przed tramwajem. I to jest jego błąd.

Po drugiej stronie skrzyżowania spieszy się innemu kierowcy. Nie zostawia przejazdu - dojeżdża do zderzaka stojącego przed torami auta i blokuje granatowemu kombi możliwość zjazdu ze skrzyżowania.

Tramwaje na dokładkę

Za małe zamieszanie? No to teraz w to wszystko pakują się jeszcze dwa tramwaje. Reporter 24 Zejman nazywa motorniczych wyrozumiałymi.

Czy na pewno? Zamiast pozwolić pechowemu kierowcy czmychnąć ze skrzyżowania, wspólnie bardzo skutecznie blokują mu ostatnią drogę ucieczki.

Kierowca próbuje manewrować. Wsteczny, jedynka, wsteczny jedynka... ale miejsca ma mało, a jeden z motorniczych wyraźnie ma tego dość. Wysiada i przez otwarte okno udziela pechowemu kierowcy "porad".

W tym czasie na skrzyżowaniu zmienia się światło. Teraz zielone mają ci, którzy chcą jechać w poprzek torów. Oczywiście nie czekają, aż zator się rozładuje - jak jeden mąż ruszają ze świateł, wjeżdżając na środek jezdni i jeszcze bardziej zatykają całe skrzyżowanie. Film nie ma dźwięku, ale na skrzyżowaniu z pewnością słychać głównie klaksony.

Granatowe kombi w końcu przeciska się i ucieka, ale tory blokuje już kolejne, tym razem szare... W tym miejscu film, niestety się urywa.

Nikt nie pomyślał?

Wystarczyła chwila nieuwagi jednego kierowcy, by zakorkować skrzyżowanie. Ale na filmie kręconym z góry dobrze widać coś jeszcze. Pozostali kierowcy i motorniczowie dwóch tramwajów nie zrobili nic, by przyspieszyć rozwiązanie problemu. Przeciwnie - jakby celowo dociskali pechowca, z pewnością nieźle go przy tym stresując.

Ciekawe po co? Bo na pewno nie po to, by szybciej ruszyć w dalszą drogę. Oto "jazda warszawska" w pigułce.

Delfino · Post autor: **Delfino** » 13 lip 2011, 17:24

To nie jest niestety domena jedynie warszawskich kierowców. Tego typu akcje są normalne wszędzie w Polsce. Wydaje mi się, że nawet warszawscy trochę lepiej to ogarniają, niż przyjezdni

Jamad · Post autor: **Jamad** » 13 lis 2011, 1:39

Delfino pisze:To nie jest niestety domena jedynie warszawskich kierowców...

Chyba nie było

URL=http://www.youtube.com/watch?v=lrjPaExS ... r_embedded] autobus[/URL]

Patryk2222 · Post autor: **Patryk2222** » 13 lis 2011, 12:33

Jamad pisze:
Delfino pisze:To nie jest niestety domena jedynie warszawskich kierowców...
Chyba nie było URL=http://www.youtube.com/watch?v=lrjPaExS ... r_embedded] autobus[/URL]

Zupełnie jak u nas

chester · Post autor: **chester** » 13 lis 2011, 13:11

Chyba jednak tyle chamstwa z blokowaniem autobusu nie ma u nas...

fraktal · Post autor: **fraktal** » 13 lis 2011, 13:36

To wpadnij na 508 w godzinach popołudniowego szczytu. Tam dość często osobówki drogę autobusowi zajeżdżają, zresztą nie tylko na tej linii.

chester · Post autor: **chester** » 13 lis 2011, 17:31

Mi chodzi o zajezdzanie "odwetowe". Na filmie ze dwa razy widać, jak puszka wjeżdża przed busa, po czym hamuje, by busowi utrudnić jazdę. W Wawie raz widziałem podobne cos (ale nie kieruje autobusem, fakt) - jakiś "miszczu" w swoim golfie II, urazony, ze wyjeżdżający z zatoki bus spowodował jego hamowanie, wyprzedził solarke, następnie złośliwie jechał przed busem 10-15 km/h. Zabawa idioty...

PS. Dzisiaj jechałem 85 km/h w SU15. Ale przy łagodnej i plynnej jeździe kierowcy nie czuje sie tego w ogóle.

Pawel_ · Post autor: **Pawel_** » 13 lis 2011, 18:45

fraktal pisze:To wpadnij na 508 w godzinach popołudniowego szczytu. Tam dość często osobówki drogę autobusowi zajeżdżają, zresztą nie tylko na tej linii.

A gdzie, w godzinach czy to porannego szczytu, czy to popołudniowego, nie ma zajeżdżania drogi autobusom? Jeszcze wielce zdziwieni, że cham z autobusu ma czelność trąbić.

Co do filmu, który wrzucił tutaj Jamad - super. Paru oberwało.

chester pisze:Mi chodzi o zajezdzanie "odwetowe". Na filmie ze dwa razy widać, jak puszka wjeżdża przed busa, po czym hamuje, by budowie utrudnić jazdę

W taki przypadku wina obcego. Bezpodstawne hamowanie.

PS. Czy ktoś ogarnia temat, gdzie i za ile, można kupić taką fajną kamerkę, co by można było umieścić w autobusie?

fraktal · Post autor: **fraktal** » 13 lis 2011, 18:58

chester pisze:Mi chodzi o zajezdzanie "odwetowe". Na filmie ze dwa razy widać, jak puszka wjeżdża przed busa, po czym hamuje, by budowie utrudnić jazdę. W Wawie raz widziałem podobne cos (ale nie kieruje autobusem, fakt) - jakiś "miszczu" w swoim golfie II, urazony, ze wyjeżdżający z zatoki bus spowodował jego hamowanie, wyprzedził solarke, następnie złośliwie jechał przed busem 10-15 km/h. Zabawa idioty...

No ja widziałem kilka razy - polecam zwłaszcza 508 i inne linie jadące po Moście Grota i 500 na Bródno.

Pawel_ pisze:W taki przypadku wina obcego. Bezpodstawne hamowanie.

A wozu nie szkoda? To zależy jak się na to spojrzy.

chester pisze:Dzisiaj jechałem 85 km/h w SU15. Ale przy łagodnej i plynnej jeździe kierowcy nie czuje sie tego w ogóle.

No w MANie tym bardziej nie czuć, zwłaszcza w nowym Lion'sie.

[ Dodano: |13 Lis 2011|, 2011 18:59 ]

Pawel_ pisze:A gdzie, w godzinach czy to porannego szczytu, czy to popołudniowego, nie ma zajeżdżania drogi autobusom? Jeszcze wielce zdziwieni, że cham z autobusu ma czelność trąbić.

Na 214.

Pawel_ · Post autor: **Pawel_** » 13 lis 2011, 19:01

fraktal pisze:No ja widziałem kilka razy - polecam zwłaszcza 508 i inne linie jadące po Moście Grota i 500 na Bródno.

Z lewego, tego w stronę Bródna, nagle na prawy, przed autobus, by potem na kolejny prawy - ten na Modlińską. I bądź tu mądry i wyhamuj autobus.

fraktal pisze:A wozu nie szkoda? To zależy jak się na to spojrzy.

Nie, nie szkoda, ale co może poradzić biedny kierowca, gdy nóżka kieruje się na pedał hamulca sama?

fraktal pisze:No w MANie tym bardziej nie czuć, zwłaszcza w nowym Lion'sie.

Ja raz jechałem jakiś nowym lwem, to strasznie szarpał, jak używał ręcznego retardera.

Pawel_ pisze:
fraktal pisze:A wozu nie szkoda? To zależy jak się na to spojrzy.
Nie, nie szkoda, ale co może poradzić biedny kierowca, gdy nóżka kieruje się na pedał hamulca sama?

Praca nad sobą, dużo pracy, w końcu przestaniesz hamować

Delfino · Post autor: **Delfino** » 13 lis 2011, 22:45

Nie wiem jak jest u nich, ale generalnie jednak jadać prawym pasem ronda powinno się oczekiwać, że zjedzie z niego najbliższym zjazdem.

radeom · Post autor: **radeom** » 13 lis 2011, 22:51

Pawel_ pisze:PS. Czy ktoś ogarnia temat, gdzie i za ile, można kupić taką fajną kamerkę, co by można było umieścić w autobusie?

na allegro masz tego pełno

Pawel_ · Post autor: **Pawel_** » 14 lis 2011, 15:13

Praca nad sobą, dużo pracy, w końcu przestaniesz hamować

I Cię przebiję?

Nordyk110 · Post autor: **Nordyk110** » 14 lis 2011, 17:02

Miałem coś podobnego jak jechałem dostawczakiem .
Koledzy byli zdziwieni kiedy ja nie zahamowałem za takim " pokrzywdzonym hamulcowym " i jeszcze bardziej zdziwieni że tamten zdążył uciec .