Stary Pingwin pisze: ↑27 paź 2021, 16:18
Na marginesie, jak zapatrujesz się na planowane zmiany w SZ?
Schizofrenicznie
Z jednej strony, tak naprawdę nie ma się nad czym rozwodzić, bo projekt jest nieopublikowany, zaś wczorajsza konferencja to nawet nie założenia, tylko tezy, które do tego są oderwane od rzeczywistości, jak np. 250k żołnierzy zawodowych.
Generalnie ustosunkowując się do tez, to:
- przeniesienie kwalifikacji do MON
powodzenia życzę, nawet wysiłki połączone WKU i powiatów nie odnoszą skutku i często nie da się delikwenta wezwać na komisję, zaś sama komisja to śmiech na sali i właściwie robota na sztukę;
- "dobrowolna" zsw
jako "absolwent" obowiązkowej zsw mnie to razi nazewniczo, ale jeżeli teza będzie dobrze opracowana legislacyjnie, to może być to sensowne;
- odejście od sztywnych norm zdrowotnych
zobaczymy, jak to zrobią, ale jest to krok w dobrą stronę, wojsko traci wielu wykwalifikowanych żołnierzy przez to, że z powodu byle defektu typu niezaleczony ząb (znajomy nie dostał się na WAT z powodu ubytków w uzębieniu) czy jakaś pierdoła związana z morfologią u alergików (przez to ostatnie musiałem sam się trochę nakombinować, żeby mi orzekali o zdolności do zawodowej służby poza okresem czerwiec - sierpień, bo w tym okresie bym dostał "niezdolny") - a jednak wymogi zdrowotne dla biuralisty z obsługi prawnej/finansowej/administracyjnej, gaciowego czy informatyka są zupełnie inne od wymogów dla marynarza działu nawigacyjnego, pilota czy szturmana;
- likwidacja WKU i WSzW
no to już jest dramat, choć spodziewam się, że po prostu będzie wymiana szyldów z WSzW na WCR i z WKU na dWCR, generalnie obecne niewydolne TOAW likwidujemy, bo są niewydolne, zamiast sprawić, by stały się wydolne, co można zrobić banalnie prosto znosząc rejonizację (jak np. przy wymianie dowodu osobistego - można zrobić gdziekolwiek, podobnie powinno być ze sprawami wojskowymi inicjowanymi przez obywatela);
- zrobienie z WOT panienki do wszystkiego
wybitna pomyłka, wojsko nie powinno się zajmować sprawami obrony cywilnej ludności czy realizowaniem zadań kryzysowych, od tego powinna być obrona cywilna, zaś wojsko jedynie powinno wykonywać zadania postawione przez koordynatorów OC.
No nic, poczekamy, zobaczymy co przyniesie projekt.