[KrakĂłw] Remarszrutyzacja po krakowsku

[person]

Krakusi musieli się napocić przy tym.
Ciekawe kiedy podadzą szczegóły.

Akcja remarszrutyzacja: cztery warianty
W czwartek (06.10.2011) naukowcy ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej zaprezentowali wyniki półrocznych prac nad nowym modelem sieci komunikacji miejskiej w Krakowie, który tworzą na zlecenie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Po przeprowadzeniu kompleksowych badań ruchu i wzięciu pod uwagę ograniczeń taborowych oraz infrastrukturalnych w Krakowie SITK zaproponował cztery warianty remarszrutyzacji, na których będą prowadzone dalsze prace i konsultacje z Radami Dzielnic, aż do wyłonienia tego najodpowiedniejszego.

Wariant numer 1 (interwał 6/12) zakłada:

17 linii tramwajowych, w tym 8 linii głównych kursujących co 6 minut i 9 linii wspomagających kursujących co 12 minut

63 linie autobusowe, w tym 8 linii magistralnych kursujących co 6 minut, 17 linii wspomagających kursujących co 12 minut. Pozostałe linie autobusowe kursować mają z różną częstotliwością.

Wariant numer 2 (interwał 7,5/15) zakłada:

19 linii tramwajowych, w tym 10 linii głównych kursujących co 7-8 minut i 9 linii wspomagających kursujących co 15 minut

72 linie autobusowe, w tym 9 linii magistralnych kursujących co 7-8 minut, 25 linii wspomagających kursujących co 15 minut. Pozostałe linie będą kursować w różnych odstępach czasu.

Wariant numer 3 (interwał 10/20) zakłada:

25 linii tramwajowych, w tym 15 linii głównych kursujących co 10 minut i 10 linii wspomagających kursujących co 20 minut.

69 linii autobusowych, w tym 17 linii magistralnych kursujących co 10 minut i 23 linie wspomagające kursujące co 20 minut, oraz pozostałe linie kursujące w różnych odstępach czasu.

Wariant numer 4 (interwał 10) zakłada:

21 linii tramwajowych kursujących co 10 minut

68 linii autobusowych, w tym 18 linii głównych kursujących co 10 minut i 22 linie wspomagające kursujące co 15 minut. Pozostałe linie mają kursować w różnych odstępach czasu.

Każdy z przyjętych wariantów zakłada wycofanie autobusów z rejonu I obwodnicy, oparcie szkieletu komunikacji (tam, gdzie to możliwe) o tramwaje oraz zminimalizowanie odcinków, na których autobus dubluje tramwaj. Z obliczeń ekspertów wynika, że każdy z wariantów pozwala oszczędzić pasażerom średnio minutę w trakcie podróży.
http://zikit.krakow.pl/komunikacja-arty ... y-warianty

[Glonojad]

I tak wygra W3, nie ma się czym podniecać...

[Wolfchen]

I tak wygra W3, nie ma się czym podniecać...

Wątpię. Ja obstawiam jakąś mutację trójki. Wiesz, ludzie typu "a bo ja panie na targowisko jeżdżę"...

[person]

Krakowa nie będzie stać na rewolucję w komunikacji?
KONTROWERSJE. Miasto ma kłopoty finansowe. Z tego powodu wprowadzenie długo oczekiwanych zmian w kursach autobusów i tramwajów jest zagrożone.

Kraków jest winien 57 mln zł Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu. Tylko połowę tej kwoty uda się spłacić w tym roku. W przyszłym zostanie więc do oddania prawie 30 mln zł. Tyle właśnie miało kosztować wprowadzenie zmian w komunikacji miejskiej, której efektem będzie zwiększenie częstotliwości kursów autobusów i tramwajów.

- Od wysoko postawionego urzędnika Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wiem, że w przyszłym roku nie będzie remarszrutyzacji. Nie starczy na to pieniędzy nawet wtedy, gdybyśmy zgodzili się na podwyżki cen biletów MPK - mówi radny PO Dominik Jaśkowiec.

Według projektu przyszłorocznego budżetu miasta, MPK ma dostać więcej pieniędzy niż w tym - dotacja ma się zwiększyć z 352 mln zł do 420 mln zł. Spora część z tej dodatkowej puli miała zostać przeznaczona na podwyżki cen paliwa, a 30 mln zł na koszty wprowadzenia zmian w sieci połączeń.

Remarszrutyzacja to zmiana siatki połączeń w komunikacji miejskiej. Powinna być wprowadzana co 10 lat, a w naszym mieście doszło do tego ostatnio 12 lat temu. Dlatego miasto zdecydowało się na przygotowanie zmian w układzie linii tramwajów i autobusów oraz częstotliwości ich kursowania. Wybrano w przetargu wykonawcę projektu - Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji oraz specjalistów z Politechniki Krakowskiej.

W dokumencie przedstawiono 4 warianty. Założenie każdego z nich jest takie, aby tramwaje kursowały częściej. W wyniku zmiany siatki połączeń stałyby się bowiem dominującą formą przejazdu i dowoziłyby pasażerów z różnych kierunków do centrum miasta. W dodatku czas przejazdu miałby się skrócić średnio o minutę. W nowym systemie autobusy mają pełnić funkcję pomocniczą. Wiązałoby się to z większą liczbą przesiadek.

Autorzy projektu remarszrutyzacji zarekomendowali pierwszy z jej wariantów. Zakłada on, że tramwaje będą zatrzymywały się na przystankach z częstotliwością co 6 i 12 minut (obecnie co 10 i 20 minut). Ten wariant zakłada wprowadzenie 18 linii tramwajowych (8 głównych kursujących co 6 minut i 10 uzupełniających - co 12 minut).

Przedstawiciele władz miasta mówili, że bardziej skłaniają się jednak do tańszego wariantu - drugiego - z częstotliwością 7,5 i 15 minut (19 linii tramwajowych - 10 magistralnych i 9 uzupełniających). Ich zdaniem jest on bardziej realny pod względem ekonomicznym.

Teraz może okazać się, że Krakowa, który ma kłopoty finansowe, nie stać na rewolucję w komunikacji - autobusy i tramwaje będą więc jeździć w dalszym ciągu po trasach wyznaczonych 12 lat temu, choć od tego czasu wiele się zmieniło, powstały nowe osiedla, szkoły, przedszkola.

Joanna Niedziałkowska, dyrektor ZIKIT, mówi, że jeszcze za wcześnie, aby przesądzać, na co starczy pieniędzy. - Na razie prace nad remarszrutyzacją przebiegają zgodnie z harmonogramem. Czy nowa siatka połączeń zostanie wprowadzona w przyszłym roku - tego nie wiem. Dużo zależy także od tego, jak będą wyglądać konsultacje - mówi Joanna Niedziałkowska.

Agnieszka Maj

Piotr Tymczak
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/regio ... kacji.html

[KwZ]

Remarszrutyzacja to zmiana siatki połączeń w komunikacji miejskiej. Powinna być wprowadzana co 10 lat,

Skąd takie założenie?

W Krakowie może być problem z ajentami, którzy wygrywają w przetargu obsługę konkretnej, całej linii. Warszawski system ze zlecaniem obsługi brygad jest elastyczniejszy. Jak się ma ten problem do pomysłu remarszrutyzacji?

W zasadzie taka rewolucja powinna opierać się o założenie stałej liczby wzkm. Z czego wynika zatem suma 30 mln zł, 7% budżetu rocznego? Wymiana informacji pasażerskiej może tyle kosztować?

Coś takiego w Kielcach

[ Dodano: |15 Gru 2011|, 2011 09:24 ]
I jeszcze coś: to mają być częstotliwości szczytowe czy całodzienne?

[R-9 Chełmska]

Czyżby Kraków szedł w dobrym kierunku?

[Bernard]

Część zmian już poczyniono. Skasowali 192 na rzecz częstszego 292 i wrzucili na to przeguby. Szkoda tylko, że koordynacja ze 152 wygląda tragicznie.

[person]

"15 - likwidacja linii - potoki pasażerskie zostaną obsłużone przez linię nr 10"

"10 - częstotliwość: 20 minut"
(obecnie co 10' - czy na pewno informacje na tej stronie są właściwe?)

[Wolfchen]

Czyżby Kraków szedł w dobrym kierunku?

Patrząc na częstotliwości - nie. Co to za tramwaj kursujący co 20 minut przez cały dzień (pewnie z dziwnymi dziurami w newralgicznych godzinach, jak to ma miejsce obecnie)...

Jedyne linie, jakie są ewidentnie dobre w modelu przesiadkowym, to 50, 52 i 502. Linie co 30 czy 60 minut najzwyczajniej w świecie przerażają.

[Bastian]

No dobra, ale odnieś to do obecnych częstotliwości. Trochę linii się jednak poprawia, także autobusowych. Spore zmiany (chyba na plus) na Nowohuckiej i nie tylko...

[Bastian]

Trochę uzasadnienia:

http://www.rynek-kolejowy.pl/35714/ZIKi ... iescie.htm

[KwZ]

Aż piszą Marszrutyzacja z dużej

(obecnie co 10' - czy na pewno informacje na tej stronie są właściwe?)

15 na Pleszowie jest co 20 min.

[Wolfchen]

Spore zmiany (chyba na plus) na Nowohuckiej i nie tylko...

Generalnie w Krakowie teraz by było ciężko psuć bardziej, niż jest Mały kroczek to jest, ale muszą za nim pójść kolejne.

No dobra, ale odnieś to do obecnych częstotliwości.

Nistety, średnie częstotliwości nie uwzględniają dziur, które pojawiają się w newralgicznych porach, więc trzeba poczekać na nowe rozkłady