Kryzys gazet papierowych i nie tylko?

Moderator: Szeregowy_Równoległy

rudy
Posty: 1801
Rejestracja: 21 maja 2007, 12:26
Lokalizacja: Skorosze

Post autor: rudy » 13 lip 2015, 13:02

Georgia - to i Gruzja, i Georgia (stan w USA)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 13 lip 2015, 22:43

A i owszem, ale zazwyczaj problem z rozróżnieniem tych miejsc mieli Amerykanie...

Obrazek
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 29 wrz 2015, 19:56

Tak sobie czytam o zmianach przepisów ruchu drogowego i co widzę:
styl.pl pisze:Przed wjazdem na skrzyżowanie bezpieczeństwo istotnie zwiększy nowa sygnalizacja świetlna. Zostanie wzbogacona o żółty kolor, a światła dla rowerzystów będą dłużej świecić - tzw. prędkość ewakuacji wydłuży się z 2,8 m/s do 4,2 m/s.
To jeszcze głupota czy już martwica mózgu?
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25357
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 29 wrz 2015, 20:01

15 km/h to tak dużo? Raczej nie jest to tempo bardziej forsowne niż to dla pieszych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 29 wrz 2015, 20:06

Chodzi o to, że jeśli prędkość ewakuacji wzrośnie to czas ewakuacji spadnie, więc światła będą się świecić krócej :P
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 29 wrz 2015, 20:15

Poc Vocem pisze:Chodzi o to, że jeśli prędkość ewakuacji wzrośnie to czas ewakuacji spadnie, więc światła będą się świecić krócej :P
A nie dłużej? Skoro czas ewakuacji spadnie, to czas zielonego można wydłużyć o tą samą różnicę.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 29 wrz 2015, 20:21

W 90% przypadkach decyduje i tak prędkość ewakuacji pieszych.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 29 wrz 2015, 20:35

kajo pisze:A nie dłużej? Skoro czas ewakuacji spadnie, to czas zielonego można wydłużyć o tą samą różnicę.
Dość naiwne myślenie. W takim wypadku wydłuży się raczej samochodom. Efektywnie rowerom się skróci :P

Ale owszem, i tak decydują piesi.

Inna sprawa, że są zmiany, np. pojawienie się znaku P-27, co do którego istoty mam mieszane uczucia. Ciekawe ile będzie wypadków z powodu zbyt dużego poczucia bezpieczeństwa rowerzystów i kierowców jeżdżących na pamięć.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 11 sty 2019, 11:58

reserved pisze:
10 sty 2019, 22:26
Wyborczej? Szkoda mi kasy. ;) Za bardzo stronnicze i dalekie od moich poglądów.
Niby faktycznie ludzie mają skłonność do czytania rzeczy, z którymi się zgadzają (i w ogóle do sprawiania sobie przyjemności), ale generalnie to niedobra praktyka, żeby czytać tylko takie rzeczy. Dzisiejszy świat cierpi na zamykanie się w bańkach informacyjnych. Co prawda bardziej to wynik algorytmów facebooka, tym niemniej dobrze byłoby się pilnować. Bo potem są spory nie tylko co do opinii i poglądów, lecz nawet co jest faktem (lub, ekstremalnie, co nazywamy faktami).

Podobno byłeś dziennikarzem, dobrze kojarzę? U dziennikarzy byłoby to szczególnie istotne.

Swoją drogą, co jest takiego atakującego Kościół w Wyborczej, przezywanej Wybiórczą? Na "Kler" też nie pójdziesz, bo antyklerykalny?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 11 sty 2019, 12:21

fik pisze:
11 sty 2019, 11:33
reserved pisze:
11 sty 2019, 10:52
Myślę, że żadna. Ja cenię w mediach raczej bezstronność, a tego ze świecą szukać. Gazeta, która atakuje Kościół, raczej poklasku u mnie nie znajdzie.
Bezstronność = nieatakowanie Kościoła. Interesująca definicja.
Którą Ty sam sobie ustaliłeś, bo ja niczego takiego nie napisałem.
KwZ pisze:
11 sty 2019, 11:58
Niby faktycznie ludzie mają skłonność do czytania rzeczy, z którymi się zgadzają (i w ogóle do sprawiania sobie przyjemności), ale generalnie to niedobra praktyka, żeby czytać tylko takie rzeczy.
Staram się czytać raczej to co mnie karmi. Co sprawia, że jestem lepszym człowiekiem, że mogę się czegoś nowego dowiedzieć też. No i staram się szukać mediów, które jako tako jednak tę powagę bezstronniczości zachowują. Dużo przywiązuję wagi w ocenie do tego, czy ktoś z drugiej strony barykady jest zapraszany czy nie. Nie pamiętam żeby dla GW wypowiadał się np. jakiś zwolennik pro-life, albo dla Radia Maryja zwolennik pro-choice. Więc tak to działa - chcesz usłyszeć jedną prawdę, włączasz jedne media, chcesz usłyszeć drugą prawdę, włączasz drugie media. Niestety.

Inna sprawa, że co do tematu Kościoła jestem szczególnie przewrażliwiony, bo znam Kościół też od innej strony niż pokazują media. I jak ktoś czyta tylko takie media typu Wyborcza, to rzeczywiście nie dziwię się że ma obraz Kościoła taki jak ma. Tyle że to niepełny obraz, bardzo skrajny. Dam taki przykład tematu ile dać księdzu po kolędzie. Wiele mediów mainstreamowych w obecnej porze roku daje takie artykuły, prawda? Ja znam wiele przeróżnych stron katolickich, gdzie to wszystko jest ładnie wyjaśniane, że nie trzeba dawać, że to nie jest najważniejsze w kolędzie, że ksiądz po coś innego przychodzi. Ładnie jest też wyjaśnione, że kolęda to nie jest jakaś musztra, że nie trzeba się starannie przygotowywać itd. A co robią media? Wyszukują jakieś artykuły o patologicznych zachowaniach księży, albo wynajdują jakieś dziwaczne instrukcje rodem z jakiejś małej wsi, gdzie jest napisanych 100 punktów rygorystycznych jak ma wyglądać kolęda. To się niestety bardziej sprzedaje. Ubolewam nad tym.
KwZ pisze:
11 sty 2019, 11:58
Podobno byłeś dziennikarzem, dobrze kojarzę? U dziennikarzy byłoby to szczególnie istotne.
Trochę byłem. Ale to co się dzieje w świecie mediów to jest totalna załamka. Przykład portalu "Warszawa w pigułce" dobitnie o tym świadczy. Teraz dziennikarzem może zostać każdy i może nawypisywać co mu się żywnie podoba. I tak tego nikt nie sprawdzi. A nawet jak sprawdzi, to ile mu wyświetleń wpadnie, to jego. Inna sprawa, że czasem artykuł składa się z trzech zdań, z czego dwa to cytat... To jest dramat współczesnego dziennikarstwa.
KwZ pisze:
11 sty 2019, 11:58
Swoją drogą, co jest takiego atakującego Kościół w Wyborczej, przezywanej Wybiórczą?
Choćby promowanie czarnych protestów. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby o tym pisać, bo to jest duży ruch społeczny. Ale nie przypominam sobie, żeby równie promowali albo chociaż informowali o białym piątku, czyli również bardzo dużym ruchu sprzeciwiającym się aborcji. O tym milczeli.
KwZ pisze:
11 sty 2019, 11:58
Na "Kler" też nie pójdziesz, bo antyklerykalny?
Z "Klerem" to jest nieco inna sprawa. Gdyby to był dokument oparty na faktach, być może bym i poszedł, bo warto się dokształcać, poznawać różne fakty. Przecież nie można uciekać przed prawdą.
Ale z tego co wiem to była zwykła "bajka" mająca na celu pokazanie jak bardzo rozhulani są księża. Mnie to nie karmi, więc to omijam. Kiedyś jeden ksiądz się nieźle o tym wypowiadał (i ja się z nim zgadzam), że jeśli dla przykładu po obejrzeniu tego filmu będę miał opory żeby iść do spowiedzi do księdza, bo obejrzałem ten film i mam różne wizje w głowie, że to nie wiem... pijak, pedofil itd., to lepiej żebym nie oglądał. Bo idę do spowiedzi dla Boga, a nie księdza, więc ten film tylko osłabi moją wiarę.

Inna sprawa, że po prostu nie interesuje mnie ten film. Niech chodzą na takie produkcje ci którzy takie coś lubią. Antyklerykalizmu obecnie jest dużo, a dobro jest bardzo często pomijane.

px33
Posty: 1587
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 11 sty 2019, 12:46

Ale z tego co wiem to była zwykła "bajka" mająca na celu pokazanie jak bardzo rozhulani są księża. Mnie to nie karmi, więc to omijam. Kiedyś jeden ksiądz się nieźle o tym wypowiadał (i ja się z nim zgadzam), że jeśli dla przykładu po obejrzeniu tego filmu będę miał opory żeby iść do spowiedzi do księdza, bo obejrzałem ten film i mam różne wizje w głowie, że to nie wiem... pijak, pedofil itd., to lepiej żebym nie oglądał. Bo idę do spowiedzi dla Boga, a nie księdza, więc ten film tylko osłabi moją wiarę.

Inna sprawa, że po prostu nie interesuje mnie ten film. Niech chodzą na takie produkcje ci którzy takie coś lubią. Antyklerykalizmu obecnie jest dużo, a dobro jest bardzo często pomijane.
Rzecz w tym, że ten film przedstawia księży (z wyjątkiem antybohaterów z "góry" albo tam aspirujących) jako zupełnie normalnych, dobrych ludzi, którzy borykają się z chwilowymi problemami. Film atakuje kościół jako instytucję, ale przynajmniej moim zdaniem, główni bohaterowie nie są tam przedstawieni jako osoby przesiąknięte złem, ba, raczej jako ofiary systemu. Może gdyby osoby przeciwne temu filmowi najpierw go obejrzały, nie mielibyśmy tylu komentarzy że to "atak na księży".
Choćby promowanie czarnych protestów. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby o tym pisać, bo to jest duży ruch społeczny. Ale nie przypominam sobie, żeby równie promowali albo chociaż informowali o białym piątku, czyli również bardzo dużym ruchu sprzeciwiającym się aborcji. O tym milczeli.
Taki profil gazety, zresztą nie wiem czy radykalni przeciwnicy aborcji w ogóle zgodziliby się na wywiad dla GW. W ogóle w sytuacji kiedy aborcja na życzenie jest dostępna w mniej więcej każdym okolicznym kraju zakazywanie jej u nas to tworzenie fikcji dla uciechy kilku księży, paru dewotek i mściwej kobiety, która uważa że skoro sama ma dziecko z downem to niech każdy ma. Fikcji, która odbija się na kobietach zbyt biednych żeby jechać za granicę i na kobietach w ciężkim stanie, które jechać nie mogą.

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 11 sty 2019, 13:04

px33 pisze:
11 sty 2019, 12:46
Taki profil gazety, zresztą nie wiem czy radykalni przeciwnicy aborcji w ogóle zgodziliby się na wywiad dla GW.
Ale przecież to że nie zgodziliby się nie bierze się z niczego. Skoro jakaś gazeta kogoś atakuje, to wiadomo że ten nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Gdyby GW starała się rzetelnie i obiektywnie przedstawiać sprawy, myślę że problemu z zapraszaniem gości by nie miała.
px33 pisze:
11 sty 2019, 12:46
Rzecz w tym, że ten film przedstawia księży (z wyjątkiem antybohaterów z "góry" albo tam aspirujących) jako zupełnie normalnych, dobrych ludzi, którzy borykają się z chwilowymi problemami. Film atakuje kościół jako instytucję, ale przynajmniej moim zdaniem, główni bohaterowie nie są tam przedstawieni jako osoby przesiąknięte złem, ba, raczej jako ofiary systemu. Może gdyby osoby przeciwne temu filmowi najpierw go obejrzały, nie mielibyśmy tylu komentarzy że to "atak na księży".
Nie chcę się na temat filmu za bardzo wypowiadać, bo go nie widziałem. Po prostu mnie nie interesuje.
px33 pisze:
11 sty 2019, 12:46
W ogóle w sytuacji kiedy aborcja na życzenie jest dostępna w mniej więcej każdym okolicznym kraju zakazywanie jej u nas to tworzenie fikcji dla uciechy kilku księży, paru dewotek i mściwej kobiety, która uważa że skoro sama ma dziecko z downem to niech każdy ma. Fikcji, która odbija się na kobietach zbyt biednych żeby jechać za granicę i na kobietach w ciężkim stanie, które jechać nie mogą.
Dla mnie argument, że za granicą można zabijać, nie jest zbyt przemawiający za tym, by u nas też można było. Ale to kwestia mojego sumienia i nie chcę zaczynać nowej dyskusji.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 11 sty 2019, 13:19

reserved pisze:
11 sty 2019, 12:21
fik pisze:
11 sty 2019, 11:33

Bezstronność = nieatakowanie Kościoła. Interesująca definicja.
Którą Ty sam sobie ustaliłeś, bo ja niczego takiego nie napisałem.
No ja nie wiem.

Stawiasz GW dwa zarzuty. Jeden ogólny - że jest stronnicza - drugi zaś szczególny - że atakuje Kościół. Dość łatwo przy takiej konstrukcji wypowiedzi wysnuć wniosek, że to drugie jest przykładem tego pierwszego. Jeśli zaś tak nie jest, to co świadczy o stronniczości GW? I czy atakowanie Kościoła jest jednak bezstronne? Pogubiłem się.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 1833
Rejestracja: 30 gru 2005, 16:07
Lokalizacja: Zielone Pola Białej Łąki
Kontakt:

Post autor: Tyrystor » 11 sty 2019, 14:38

reserved pisze:
11 sty 2019, 12:21
KwZ pisze:
11 sty 2019, 11:58
Podobno byłeś dziennikarzem, dobrze kojarzę? U dziennikarzy byłoby to szczególnie istotne.
Trochę byłem. Ale to co się dzieje w świecie mediów to jest totalna załamka. Przykład portalu "Warszawa w pigułce" dobitnie o tym świadczy. Teraz dziennikarzem może zostać każdy i może nawypisywać co mu się żywnie podoba. I tak tego nikt nie sprawdzi. A nawet jak sprawdzi, to ile mu wyświetleń wpadnie, to jego. Inna sprawa, że czasem artykuł składa się z trzech zdań, z czego dwa to cytat... To jest dramat współczesnego dziennikarstwa.
Media lubią jednostkowe barwne przykłady. Raz to będzie Bardzo Pomocny Kierowca, innym razem Chamski Kierowca, a jeszcze kiedy indziej będzie to jakiś ksiądz, który swoim postępowaniem będzie wzburzać czytelnika.

No i grunt to zapodać jako przykład portal-krzak "Warszawę w Pigułce", który prowadzi jedna osoba, adres siedziby ciężko znaleźć, a jak już się go wykopie, to prowadzi do bloków na Majdańskiej :term:
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 11 sty 2019, 14:40

reserved pisze:Gdyby to był dokument oparty na faktach, być może bym i poszedł, bo warto się dokształcać, poznawać różne fakty. Przecież nie można uciekać przed prawdą.
Jak go oglądałem, to opowiedziane sytuacje wydały mi się prawdopodobne. A potem natrafiłem na artykuł w oko.press, że to jest wprost oparte na faktach.
Antyklerykalizmu obecnie jest dużo, a dobro jest bardzo często pomijane.
Takie zestawienie sugeruje, że antyklerykalizm jest złem, a to nieprawda.
px33 pisze:W ogóle w sytuacji kiedy aborcja na życzenie jest dostępna w mniej więcej każdym okolicznym kraju zakazywanie jej u nas to tworzenie fikcji dla uciechy kilku księży, paru dewotek i mściwej kobiety, która uważa że skoro sama ma dziecko z downem to niech każdy ma. Fikcji, która odbija się na kobietach zbyt biednych żeby jechać za granicę i na kobietach w ciężkim stanie, które jechać nie mogą.
Przeciwnikami aborcji jest, w zależności od badania [wiki], 1/3 - 1/2 Polaków, to nie jest kilku klechów.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ