Zakładanie komunikacji

Moderator: JacekM

Bartek-SKO
Posty: 9
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:08

Post autor: Bartek-SKO » 30 sty 2012, 10:13

Witam serdecznie.
Na wstępie pragnę przywitać wszystkich Uzytkowników tego forum.

Otóż. Mam pewną sumę pieniędzy, pewne pojęcie i pewne możliwości. Zrodził się w mojej głowie już kilka lat temu pomysł, aby utworzyć własną, prywatną komunikację miejską (nie busową - lecz autobusową).
Na początek, chciałbym przygodę rozpocząć od używanych MANów Ng202 i ew. Neoplanów N4016 (N4020 trudno kupić).

Oczywiście zakładam że analizy rynku, potoków pasażerów, itp zostały przeprowadzone. (komunikacja na terenie jednego z miast, w woj. Świętokrzyskim)

Bardziej interesują mnie pewne kwestie prawne:

1) Jakie wymogi muszę spełniać, aby rozpocząć usługi transportu publicznego w mieście ?
2) Jakie jeszcze są ważne rzeczy, jakie muszę wiedzieć, aby takową firmę otworzyć i rozpocząć działalność ? (Związane z taborem, kierowcami, itp).

Niestety niei znalazłem tematu odpowiadającego na moje pytania, dlatego zakładam nowy, a informacji w internecie jak na lekarstwo. Na część pytań udało mi się uzyskać odpowiedź, ale niestety, na powyższe nie... liczę na Waszą pomoc !

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 sty 2012, 10:34

Moim zdaniem fundamentalne pytanie, które powinieneś sobie zadać: czy interesuje cię dofinansowanie samorządu (gminy)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Bartek-SKO
Posty: 9
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:08

Post autor: Bartek-SKO » 30 sty 2012, 10:43

Tak tak, przepraszam, zapomnialem o tym napisać.


I tak i nie.
Sytuacja w mieście jest na tyle skomplikowana, że nie zmieszczę tego w jednym poscie, ale ujmę to tak: na początku chciałbym przeanalizować wariant bez wsparcia gminnego.
Oczywiście szansa na takie wsparcie jest, niemniej jednak zawsze wolę przeanalizować mniej korzystną opcję, jaką jest samo-sobie radzenie.

Więc na razie nie. Pytanie od razu się rodzi następujące: w jaki sposób, mogę pozyskać środki z UE na dofinansowanie firmy / otwarcie firmy ? Dodam, że woj. Świętokrzyskie, zaliczane jest do programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Na pewno możliwości mają(miały) gminne spółki komunikacyjne na dofinansowanie, ale jak to jest z prywatną, jak w moim przypadku ?

Szukałem w sieci informacji o tym, ale żadna wyszukiwarka wniosków, nie mogła nic wynaleźć dla mnie.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 sty 2012, 11:21

Oprócz pytania się na forum skupiającym głównie kierowców i miłośników ładnych fotografii, uderzyłbym do inkubatora przedsiębiorczości (jeśli możesz).
O ile ja wiem, to projekty komercyjne co do zasady nie mogą być dofinansowywane z unii.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Bartek-SKO
Posty: 9
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:08

Post autor: Bartek-SKO » 30 sty 2012, 11:31

O, dobry pomysł.
Tak, dlatego też tak myślałem. Z tym że dofinansowanie na dany projekt z UE można dostać. Kwestia z jakiego programu bo pod coś, trzeba to podciągnąć.

A tak swoją drogą - czy znacie nazwy oprogramowania, jakie używa np MZA, Mobilis, itp, do zarządzania swoim taborem ? (pytam z ciekawości).

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 sty 2012, 12:08

Business Object i VISUM, ale kosztują krocie i na pojedynczej linii się nie sprawdzi. Prędzej Busmann, lecz i tak jestem sceptyczny.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 30 sty 2012, 12:13

Jeśli w firmie nie ma dużo taboru, to najlepiej sprawdza się arkusz kalkulacyjny ;)

Co do dofinansowań unijnych, ZTCW to i tak nie ma szansy na używany tabor (już pomijając kwestie własnościowe). :-k

[ Dodano: |30 Sty 2012|, 2012 12:19 ]
Bartek-SKO pisze:Na początek, chciałbym przygodę rozpocząć od używanych MANów Ng202 i ew. Neoplanów N4016 (N4020 trudno kupić).
Rozumiem, że mowa o NL202 (tzn 12-metrowych)? Nie wiem, o jakie miasto chodzi, ale wydaje mi się, że zabawa w "deskorolki" (N4020, 15 metrów) też za bardzo sensu nie ma. Kwestia oczywiście weryfikacji potrzeb przewozowych.

No i zakładam, że dystrybucja biletów tylko u kierowcy (najtaniej, bo bilety kartonikowe wiążą się z zakupem kasowników i ich drukiem - no i nie trzeba dodatkowo utrzymywać kontrolerów biletów)
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Bartek-SKO
Posty: 9
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:08

Post autor: Bartek-SKO » 30 sty 2012, 12:57

Tak, o 12 metrowcach. Zgadza się, deskorolki wchodzą w grę jeszcze w wersji n4016 (mniejsze zużycie paliwa).
Rozważam jeszcze opcję Mercedesa o405/406/407 - tyle, że są droższe od NL202.

Cóż. Co do biletów mam dylemat - z jednej strony marketing mówi: boom na całe miasto (wzrost kosztów kampanii reklamowej, ale świadomie), przez co chciałbym spróbować załatwić sprzedaż biletów w kioskach, itp.

Z drugiej strony jednak pojawia się jednak wizja oszczędności. Może kluczem jest zakup od razu pojazdów z zamontowanymi kasownikami na kartoniki ? (o ile firma sprzedająca, nie będzie chciała je odmontować).

Jeśli chodzi o rozwiązania związane z kontrolerami biletów - mam pewien pomysł. Zatrudnienie ich w formie stażu (akurat w moim mieście, jest popyt na to).

px33
Posty: 1592
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 30 sty 2012, 13:04

Bartek-SKO pisze:Mercedesa o405/406/407
One są wysokopodłogowe, lepiej od razu iść w niską podłogę. O407 (którego niska wersja nazywa się O405NU z tego co pamiętam) to do tego autobus raczej podmiejski/lokalny niż miejski.
Bartek-SKO pisze:Może kluczem jest zakup od razu pojazdów z zamontowanymi kasownikami na kartoniki ?
W najlepszym razie dostaniesz niemieckie kasowniki sterowane przez IBIS, których prawdopodobnie nie będziesz miał czym obsłużyć (sterownik, oprogramowanie). Pamiętaj, że bilety kartonikowe muszą być zabezpieczone przez fałszerstwami (znaki wodne, hologramy), a to nie jest darmowe.
Bartek-SKO pisze: Jeśli chodzi o rozwiązania związane z kontrolerami biletów - mam pewien pomysł. Zatrudnienie ich w formie stażu (akurat w moim mieście, jest popyt na to).
Nie opłaci się, przy małej liczbie kontrolerów pasażerowie zaczną ich rozpoznawać i będą mieli zerową skuteczność kontroli. Jeśli gmina jest niewielka lepiej postawić na wsiadanie pierwszymi drzwiami i pokazywanie biletów kierowcy (jeśli jednak zdecydujesz się na bilety sprzedawane w kioskach, kasownik warto przesunąć na drzwi kabiny kierowcy)

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7767
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 30 sty 2012, 13:06

Bartek-SKO pisze:Co do biletów mam dylemat - z jednej strony marketing mówi: boom na całe miasto (wzrost kosztów kampanii reklamowej, ale świadomie), przez co chciałbym spróbować załatwić sprzedaż biletów w kioskach, itp.
W małym mieście to bileterki emar 105, nic innego.

Swoją drogą - wiesz, że transport miejski jest skrajnie deficytowy i bez współudziału miasta nie zarobisz ani grosza?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 30 sty 2012, 13:10

Bartek-SKO pisze:Zgadza się, deskorolki wchodzą w grę jeszcze w wersji n4016 (mniejsze zużycie paliwa).
Deskorolki to wozy 15-metrowe, trzyosiowe. Na początek można sobie załatwić niezłe problemy, bo tylna oś skrętna lubi kawały robić.
Bartek-SKO pisze:Co do biletów mam dylemat - z jednej strony marketing mówi: boom na całe miasto (wzrost kosztów kampanii reklamowej, ale świadomie), przez co chciałbym spróbować załatwić sprzedaż biletów w kioskach, itp.
To jest dobry pomysł, ale trzeba pamiętać o tym, że w autobusie i tak powinny być kasy fiskalne. Bilet kartonikowy sam z siebie zdaje się nie jest zdaje się przez fiskusa akceptowany w rozliczeniu - np. w kioskach dostaje się normalny paragon do biletu.

Czytelne rozkłady jazdy też są istotne - warszawskie czy gdyńskie spokojnie mogą być przykładem.
Bartek-SKO pisze:Może kluczem jest zakup od razu pojazdów z zamontowanymi kasownikami na kartoniki ?
Kwestia ich obsługi (sterowniki, materiały eksploatacyjne).

:arrow: Co do stażów - owszem, bardzo dobry pomysł. Kwestia ich odpowiednieo wyszkolenia.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Bartek-SKO
Posty: 9
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:08

Post autor: Bartek-SKO » 30 sty 2012, 13:29

tak, chyba o Nu chodzi - rzecz jasna że chce postawić w niską podłogę.

Co do kontroli biletów - pomysł w sumie powszechnie znany ale i dobry. Kwestia tego, że gdy przed autobusem będzie kolejka ludzi chcących wsiąść, którzy u kierowcy będą kupować bilet, może to zająć sporo czasu - a rozkład to rozkład.
Zdaje sobie sprawę, że bilety należy zabezpieczyć, zarówno te kartonikowe jak i papierkowe.
Swoją drogą - od razu pytanie: czy drukiem biletów, zajmują się zwykłe firmy drukarskie ? Chciałbym mieć mimo wszystko jakiś pasek zabezpieczający przed fałszowaniem.

Miasto w jakim chce otworzyć komunikację, liczy ponad 50tyś osób a cały powiat, ponad 85tyś osób. (Świętokrzyskie jakie podałem, to przykładowe województwo).

Akurat planowanie finansowe przeprowadziłem z profesjonalną firmą. Przy najgorszym założeniu, 5 autobusach, w tym 4 stale jeżdżących, na 3 liniach ( jeden autobus zapasowy), zatrudnionych kierowcach, i reszcie kosztów (paliwa, biuro, bla bla) - balansuję na granicy opłacalności. Do tego dochodzi możliwość zarobienia z reklamy.

Więc uznajmy z góry, że chcę otworzyć firmę.

Dzięki za informacje co do kas fiskalnych - oczywiście chciałbym, aby bilety były także dostępne u kierowcy.

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7767
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 30 sty 2012, 13:48

Bartek-SKO pisze: Miasto w jakim chce otworzyć komunikację, liczy ponad 50tyś osób a cały powiat, ponad 85tyś osób.
Obawiam się, że wszystkie miasta ponad 50 tys. mieszkańców mają już własną, lepszą lub gorszą komunikację.
Bartek-SKO pisze: Akurat planowanie finansowe przeprowadziłem z profesjonalną firmą
Przeprowadziłeś? Jak nawet nie wiesz, za ile kupisz autobusy (nie wiesz nawet jakie!), w jaki sposób chcesz dystrybuować bilety, planujesz wielką akcję marketingową, na którą nie masz pomysłu...
Jakie średnie zapełnienie pojazdów założyłeś? Jakie ceny biletów? Jaki koszt paliwa? Jakby to był biznes, w którym w najgorszym wypadku wychodzi się na zero, to byłoby już mnóstwo konkurencyjnych firm, po prostu złoty biznes! I to na skrajnie niedochodowym transporcie miejskim ;)

Poza tym w wieku 22 lat i takiej świadomości branży - pieniędzy na rozruszanie interesu nie dostaniesz...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

mobil one
Posty: 2482
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:23
Lokalizacja: właściwa
Kontakt:

Post autor: mobil one » 30 sty 2012, 13:50

Tylko jeden wóz w rezerwie ? Optymista ! W założeniu że chcesz sprowadzać używane wozy.
Powodzenia życzę.Szczególnie przy takich mrozach jak obecnie.
Linia 155: 1966-2011

155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)

WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.

px33
Posty: 1592
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 30 sty 2012, 13:54

Taki dziwny pomysł, który może usprawnić zakup biletów u kierowcy - obsługa kart płatniczych bezstykowych albo przez kasownik (takie rozwiązania zdarzają się w miastach zachodnich, więc głównym problemem byłoby zdobycie odpowiedniego sprzętu z zagranicy) albo przez kasę (tego jeszcze nie widziałem, może któraś firma właśnie wdraża i sprzedałaby kilka prototypów).

ODPOWIEDZ