WAWKOM

Załóżmy sytuację że motorniczy powoduje wypadek będąc pod wpływem alkoholu. I jakiś użytkownik pisze w komentarzu pod artykułem "mentalność tramwajarza" to raczej nie spotkałby się z uznaniem innych użytkowników. I zapewne reakcja administracji byłaby natychmiastowa. Ale przecież każdy kontroler to nie motorniczy i można go opluwać na każdym kroku.

Za to porównywanie wypadku do czystej złośliwości to szczyt kunsztu.

To tylko przykład. Zawsze mógł zwyzywać niepełnosprawnego pasażera że za wolno wyjeżdża wózkiem z tramwaju

Wystarczy że już bywają tarcia o to że "motorniczowie chcą jeździć wolno i mieć przerwę przy każdym postoju", a projektanci "nie mają pojęcia jak wygląda praktyczne zastosowanie ich pomysłów".

O ile "[n]o przecież rozmawiasz z kanarem, on innej opinii mieć nie może" faktycznie wydaje się dość pogardliwe, o tyle sformułowanie "mentalność kanara" przy sytuacji, w której rzeczony kanar zamiast udzielić rzetelnej informacji (czy wręcz sprzedać ten nieszczęsny bilet z prowizją, jeśli to możliwe) udziela nieprecyzyjnej informacji żeby za 5 minut wlepić karę jest IMO jak najbardziej zasadne. To właśnie tego typu wątpliwe zachowania utrwalają wizerunek "kanara" - oszusta, krętacza, w społeczeństwie. Podobna sytuacja zdarzyła się kiedyś w Poznaniu - zamiast poprawnie poinstruować zamiejscowego pasażera, nie powiedział mu jaki bilet powinien kupić i wlepił mu karę. To nie tak powinno wyglądać.

Premo pisze:Też bym tak stwierdził gdyby nie jego wcześniejsze posty w których wyraźnie atakuje wszystkich wykonujących zawód kontrolera. Zgadzam się z fikiem

Otóż to - pogarda i jad dla kontrolerów z tego człowieka laly się niejednokrotnie.

Ale też Renomiarze na takie podejście sobie dość solidnie zapracowali a w tym konkretnym przykładzie tylko to potwierdzili.

pawcio pisze:Ale też Renomiarze na takie podejście sobie dość solidnie zapracowali a w tym konkretnym przykładzie tylko to potwierdzili.

Nie czepiałem się nikogo, kto użył stwierdzenia "mentalność renomiarza".

Nie żebym zrzędził i marudził, ale za pisanie po czerwonym to punkty się chyba należą takiemu ananasowi, a nie cały cały temat się zamyka. No chyba że coś się zmieniło

Popieram, wątek do obiegów KM jest jednak dosyć niezbędny w życiu tego podforum.