Kontrola biletów w Kolejach Mazowieckich
: 27 lip 2016, 23:47
A jak komuś wnoszę walizkę? Kiedyś były peronówki...
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Ale była jeszcze gwiazdka - sprawdzić czy nie ksiądzpawcio pisze:"A może tu kiedyś Wasza matka"
A jak wniesie na Zachodniej, to jej wpiszesz Kraków??????????Paweł D. pisze:Problem polega na tym, że Regulamin KM nie definiuje "podróżnego".
A jeszcze pewną ciekawostką jest fakt, że Regulamin za "miejsce ujawnienia" uważa "ostatnią przed ujawnieniem – stację rozkładowego zatrzymania pociągu". Co wpisać osobie, która np. na Wschodniej wniosła walizkę gdy pociąg został podstawiony np. z STP?
Już opisuję. W Legionowie do drugiej jednostki wsiadła matka z trójką dzieci do drugiej jednostki - tak się skład zatrzymał, że druga jednostka była przy schodach. Nie miała biletów. Zobaczyła kontrolera z Renomy, myślała, że jest to kierownik pociągu (te białe koszule) i poprosiła o sprzedaż biletu. On powiedział "dobrze, zaraz podejdę". Podszedł (jeszcze w czasie postoju) i powiedział "poproszę bilety do kontroli - nie ma? - dowód osobisty proszę". Reakcja współpasażerów była dość stanowcza, ale jak się skończyło, nie wiem, wysiadałem na Przystanku. Na jednostce była jakaś pani wice-kierownik, więc może skończyło się wg zdrowego rozsądku.Paweł D. pisze:Ale była jeszcze gwiazdka - sprawdzić czy nie ksiądzpawcio pisze:"A może tu kiedyś Wasza matka"
A wracając do tematu. Sprawa w Legionowie pewnie dotyczyła sytuacji, kiedy rozpoczęto kontrolę wcześniej i kontroler postanowił sprawdzić cały pociąg. Na Śródmieściu próba zatrzymania i skontrolowania osób przechodzących na drugi peron skończyłaby się karczemną awanturą, więc lepiej zrobić to w ruchu.
Stąd właśnie podałem to za przykład pewnego absurdu regulaminowego. Na dodatek wymuszający na pracowniku KM poświadczenie nieprawdy.MichalJ pisze:A jak wniesie na Zachodniej, to jej wpiszesz Kraków??????????
O tym, gdzie powinien wsiąść pasażer bez biletu było już wielokrotnie.... Sama się podłożyła...WojtekE65 pisze:W Legionowie do drugiej jednostki wsiadła matka z trójką dzieci do drugiej jednostki - tak się skład zatrzymał, że druga jednostka była przy schodach. Nie miała biletów.
Ostatnio widzialem podobna sytuacje. Tez wsiadl gosciu gdzies w Piastowie i widzac Renomiarza, od razu do niego podszedl z prosba o kupno biletu. Tamten odpowiedzial ze ok i ze za chwile podejdzie. Oczywiscie po podejsciu od razu zazadal dowodu, pasazer niczego nieswiadomy podal kontrolerowi dowod, a ten zaczal wypisywac kwita O_oWojtekE65 pisze:Zobaczyła kontrolera z Renomy, myślała, że jest to kierownik pociągu (te białe koszule) i poprosiła o sprzedaż biletu. On powiedział "dobrze, zaraz podejdę". Podszedł (jeszcze w czasie postoju) i powiedział "poproszę bilety do kontroli - nie ma? - dowód osobisty proszę".
Wsiadając do pociągu należy posiadać ważny bilet. Bez biletu można wsiąść jedynie pierwszymi drzwiami i pod warunkiem że zgłosi się do kierownika/konduktora. Tyle w temacie. Z tego obowiązku zwolnione są jedynie osoby niepełnosprawne.WojtekE65 pisze:Regulaminowo - prawda, ale czy w każdej sytuacji należy trzymać regulamin w ręku?