Strona 1 z 6

Metro na świecie - ciekawostki

: 05 sty 2013, 8:47
autor: Glonojad
Podzielę się paroma spostrzeżeniami z Monachium - bo tam, jak wiadomo, wiele rzeczy dasię. Spostrzeżenia te są efektem obserwacji na miejscu uzupełnionych czytaniem źródeł w sieci, w tym w językach, których nie rozumiem :p - nie rozmawiałem natomiast z żadnym pracownikiem MVG tudzież nie opieram się na jakiejś monografii - muszą więc wystąpić błędy, za które z góry przepraszam. Przepisywał danych liczbowych z wiki też nie będę.

System w Monachium składa się z trzech tras, które na poza śródmieściem* rozdzielają się (z obu stron) na trzy kolejne - minimalna liczba linii, aby wszystko obsłużyć jest równa zatem sześć: i tyle jest podstawowo linii; oprócz U1-U6 kursuje także uzupełniająca U7 (między tunelami U1, U1/2, U2 i U5, a więc jest to rzadki przykład linii "relacyjnej", kursującej zresztą po śladzie U2 sprzed jej przedłużenia na targi). Takie kombinacje jak U7 możliwe są dzięki prawidłowemu** zaprojektowaniu stacji stycznych; konieczność przejeżdżania pociągów między liniami wynika zresztą także z układu stacji techniczno - postojowych, z których najważniejszą rolę pełni, o ile się dobrze rozeznałem, ta na wybiegowym, północnym odcinku linii U6. Jest też sporo torów odstawczych w tunelach (widziałem takie, które zajmowały cały odcinek między stacjami).

Na tabor składają się starsze pociągi z jednostek dwuwagonowych (podstawowo trzech, co daje sześć wagonów, ale w święto na U1 widziałem i dwuskład czterowagonowy; na torach zaznaczone są lokalizacje czół skróconych pociągów, podobnie jak na elektrosipie) oraz nowsze, jednoprzestrzenne produkcji SIEMENSa; mimo dokupienia ostatnio kolejnych składów u tego producenta, Monachium nie zdecydowało się na zamówienie Inspiro. Wszystkie pociągi posiadają drzwi otwierane przez pasażera ale, niestety, klamki/przyciski nie posiadają funkcji pamięci.

Skrajnia pełnego metra - na oko koło 2,8-2,9 m, system powstawał jako nówka, bez fazy podziemnych tramwajów.

Najciekawsze z punktu widzenia pasażera są kwestie rozkładowo - przesiadkowe. Metro jeździ wg rozkładu minutowego (także w szczycie), a na stacjach, gdzie w jednym poziomie spotykają się różne linie, zorganizowano przesiadki "drzwi w drzwi" - linie są przeplecione, pociągi metra przyjeżdżają niemal jednocześnie i - przynajmniej poza szczytem, w szczycie nie sprawdziłem - czekają na siebie (!) żeby umożliwić przesiadkę dla relacji z tego samego peronu.

Wadą systemu jest natomiast oparcie się na dziesięciominutowej częstotliwości - na końcówkach oznacza to dość długie, jak na standardy metra, czekanie: w zasadzie jest to taka sama częstotliwość jak w metrobusach czy tramwajach, gdzie pojedyncze linie jeżdżą przez większość dnia*** co 10 minut. W szczycie niektóre linie są zagęszczone, występuje także dodatkowe U7; są także kursy skrócone, przede wszystkim na odcinkach centralnych - na których i tak dwie linie jeźdżą razem.

Linia U6 wyjeżdża poza miasto (poza I strefę biletową), posiada tamże także odcinek na powierzchni. Nie jest jednak takich odcinków wiele.

* - wyjątkiem jest U1/2, które z jednej strony rozdzielają się już na HBF
** - stacje te mają wspólny peron dla różnych linii (linie przeplatają się), co umożliwia bardzo dogodne przesiadki w relacjach "wzdłuż", a także układy torowe umożliwiające zmianę trasy i przejazd liniowo na linię sąsiednią. Gdy linie się zbiegają w jedną, to zjeżdżające się trasy mają wspólny peron z dwoma różnymi torami - umożliwia to ewentualne czekanie na "slot" przy peronie i, oczywiście, wspólny peron dwóch linii w jednym kierunku.
W tym miejscu zawsze (tj. gdy tylko jestem w Mnichowie) boli mnie tragiczne, koszmarne i żałosne zaprojektowanie jedynej warszawskiej stacji dwuperonowej tj. Stadionu - pozostaje mieć nadzieję, że warszawskie M3 po prostu nie powstanie i naszym wstydem pozostanie jedynie zbyt duża hala tej stacji "na zapas"...
*** - warto wiedzieć, że w sobotę dziesięciominutówka jest przez 12 godzin, w niedzielę - 10.

: 05 sty 2013, 11:30
autor: MeWa
Glonojad pisze:; mimo dokupienia ostatnio kolejnych składów u tego producenta, Monachium nie zdecydowało się na zamówienie Inspiro
Nowe składy z punktu widzenia technicznego są takie same jak Inspiro. W sferze wizualnej postawili na corporate identity i wykorzystują wcześniejszy projekt, przyjęty zresztą przez Neumeistera (tego od pociągów ICE).

: 05 sty 2013, 11:33
autor: Glonojad
Czy to znaczy, że Inspiro jest oparte na poprzedniej serii siemensów z Monachium, czy po prostu wagon dla Monachium będzie miał wzornictwo z poprzedniej serii naciągnięte na inspiro?

: 05 sty 2013, 12:58
autor: R-9 Chełmska
Glonojad pisze:przynajmniej poza szczytem, w szczycie nie sprawdziłem
W szczycie na ogół też, choć zdarzają się przypadki typu "zjazd do zajezdni", "zagęszczenie rozkładu jednej linii w mikroszczycie", "przejście jednej linii do częstotliwości międzyszczytowej kilka minut wcześniej, niż drugiej", "opóźnienia ponad dwie minuty", wtedy nie czekają. Ale w zdecydowanej większości czekają.

: 06 sty 2013, 22:24
autor: MeWa
Glonojad pisze:Czy to znaczy, że Inspiro jest oparte na poprzedniej serii siemensów z Monachium, czy po prostu wagon dla Monachium będzie miał wzornictwo z poprzedniej serii naciągnięte na inspiro?
To drugie.

: 06 sty 2013, 22:28
autor: Glonojad
To dobrze wiedzieć, będę mógł sobie porównać, gdy pojadę oglądać westangentę... ciekawe, czy wnętrze będzie równie niskie jak w pociągach warszawskich. :-k

Dzięki!

: 06 sty 2013, 22:50
autor: MeWa
Tu trochę więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/34053/Klas ... achium.htm

Plus jeszcze urywek wywiadu:
Rynek Kolejowy pisze:Pierwotnie Inspiro miało trafić także do Monachium, ale ostatecznie dla tamtejszego metra powstają pociągi innej serii. Dlaczego?

Josef Felkel-Högler, szef działu metra i wagonów w Siemensie: W Monachium starają się wdrażać jedną wspólną stylistykę (corporate design) dla swoich pojazdów. Mają własnego projektanta, który pracuje przy wyglądzie zewnętrznym, jak i wnętrzu. Musimy dostosować nasz pociąg do ich wymagań projektowych. Z technicznego punktu widzenia pociągi dla Monachium są porównywalne z Inspiro: te same wózki, silniki, systemy hamulców, ale od strony wizualnej są zupełnie różne.
http://www.rynek-kolejowy.pl/35841/Siem ... achium.htm

Muszę poszukać, bo może mam gdzieś podstawowe parametry pociągu spisane.

: 06 sty 2013, 23:04
autor: esbek
Trochę metra w Monachium jest na moim filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=tDtlaBfU32U
m.in stare i nowe składy, jak również kilka stacji.
Obecnie miasto prawdopodobnie zarzuciło plany rozbudowy sieci metra jako zbyt kosztowne i zaczyna się rozbudowa sieci tramwajowej.

: 08 sty 2013, 6:28
autor: Adam G.
Zdaje się, że Niemcy mają niezły ubaw jeśli chodzi o awaryjność monachijskiego metra. Gdzieś czytałem, że przekracza wszelkie dopuszczalne przez logikę normy. W sumie, ja sam w ciągu paru dni trafiłem na dwie - raczej sporo.

: 08 sty 2013, 13:13
autor: R-9 Chełmska
Niemcy ogólnie mają specyficzny stosunek do całej Bawarii. A co takiego tak intensywnie się psuje w monachijskim metrze? Bo często tam bywam, a jeszcze się nie spotkałem, z rzadka natrafiam jedynie "echa" w postaci poopoóźnianych kursów...

: 08 sty 2013, 17:45
autor: Glonojad
Szczerze mówiąc, byłem trzy razy po prawie tydzień w Monachium i na awarię w metrze nie trafiłem ni razu. Choć raz byłem świadkiem zatrzymania, jak jakaś durnota trzymała drzwi przez ze dwie minuty "bo koleżanka dobiega", a później rzeczona koleżanka wrzuciła portfel w szparę (The Gap) wsiadając do wagonu...

: 28 sty 2013, 21:29
autor: sajbeer

: 28 sty 2013, 21:31
autor: MeWa
Oj Kolonia coś nie ma szczęścia do budowy i funkcjonowania metra.

: 28 sty 2013, 22:25
autor: Wiliam
To w Kolonii zapadło się archwium miejskie czy jakaś inna instytucja?

: 28 sty 2013, 22:27
autor: KwZ
Jaka jest odległość między tunelem metra, a fundamentami katedry?