Strona 2 z 6

: 28 sty 2013, 22:53
autor: MeWa
Wiliam pisze:To w Kolonii zapadło się archwium miejskie czy jakaś inna instytucja?
Tak.

: 01 lut 2013, 19:14
autor: Glonojad
Nie ma to jak odpowiedź "tak" na pytanie "a czy b?" :p

: 01 lut 2013, 20:15
autor: Bastian
Tu było w znaczeniu "jakiś szewc czy inny rzemieślnik" :P

: 17 kwie 2013, 19:20
autor: geograf_OSU
Nie chcialem zaczynac nowego tematu (ale jak trzeba to moze ktos stworzy temat o taborze metra na swiecie), ale znalazlem ciekawy artykul na temat projektowania wagonow metra.

Otoz przeprowadzono badania w Nowym Jorku nt. zachowan pasazerow waganach, tzn. gdzie stoja, ktore miejsca siedzace sa glownie uzywane (oczywiscie poza szczytem). Najmniej chodliwe miejsca siedzaca to te w "srodku" miedzy drzwiami, wiec autorzy proponuja nie symetryczne ustawienie drzwi.

http://docs.trb.org/prp/13-1693.pdf

: 18 kwie 2013, 12:56
autor: KwZ
Czytam sobie i jest całkiem dla mnie interesujące.

Mają np. zdanie
Berkovich, Lu, Levine, and Reddy, s. 6, ln 28 pisze:theoretical maximum system capacity is about 2.36 sq. ft. per standee
co daje raptem... 4,6 os./m2. To na ile się liczyło dawniej tramwaje? 6,67 os/m2?

: 19 kwie 2013, 2:21
autor: MeWa
geograf_OSU pisze:Najmniej chodliwe miejsca siedzaca to te w "srodku" miedzy drzwiami, wiec autorzy proponuja nie symetryczne ustawienie drzwi.
Rzeczywiście to wielki problem 8-( Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku. Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.
KwZ pisze:co daje raptem... 4,6 os./m2. To na ile się liczyło dawniej tramwaje? 6,67 os/m2
Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...

: 19 kwie 2013, 5:41
autor: KwZ
MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.
MeWa pisze: Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.
O ile dobrze zrozumiałem, to asymetryczność ustawienia drzwi nie ma na celu wyeliminowania trzecich miejsc. Do tego proponują słupki, podłokietniki itp. - przesunięcie drzwi tego nie da. Chodzi właśnie o to, żeby nie było tej "głębi wagonu" - bo zawsze masz wtedy blisko do którychś drzwi. Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas. W ogóle to twierdzenie o asymetrii drzwi jest słabo umotywowane. A ja mam jeszcze wątpliwość techniczną: czy taki wagon nie będzie słabszy konstrukcyjnie?
MeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osób :-s

[ Dodano: Pią 19 Kwi, 2013 05:43 ]
MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.
MeWa pisze: Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.
O ile dobrze zrozumiałem, to asymetryczność ustawienia drzwi nie ma na celu wyeliminowania trzecich miejsc. Do tego proponują słupki, podłokietniki itp. - przesunięcie drzwi tego nie da. Chodzi właśnie o to, żeby nie było tej "głębi wagonu" - bo zawsze masz wtedy blisko do którychś drzwi. Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas. W ogóle to twierdzenie o asymetrii drzwi jest słabo umotywowane. A ja mam jeszcze wątpliwość techniczną: czy taki wagon nie będzie słabszy konstrukcyjnie?
MeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osób :-s

: 19 kwie 2013, 8:31
autor: JacekM
MeWa pisze:Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
Nie wiem jak w NYC, ale w Londynie problem na niektórych liniach wynika z szerokości i wysokości wagonów - ludzie nie chcą siadać/wchodzić głębiej, bo mogą nie dać rady wyjść. W ciężkich, sowieckich metropolitenach problem jest mniejszy, a tłok mniej uciążliwy.

: 19 kwie 2013, 14:50
autor: MeWa
KwZ pisze:
MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.
To robili badania u nas?
KwZ pisze:Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas.
Zawsze pozostaje asymetryczność podłużna, a nie poprzeczna :P
KwZ pisze:
MeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osób :-s
W przetargu na dwukierunkowce dla zapełnienia w szczycie była właśnie taka wartość stosowana.
JacekM pisze:ludzie nie chcą siadać/wchodzić głębiej, bo mogą nie dać rady wyjść
To jest bardziej skomplikowane, zresztą zacznijmy od generalnie innego układu siedzeń.

: 22 kwie 2013, 12:11
autor: KwZ
MeWa pisze:To robili badania u nas?
Nie, ale zakładam, że ludzie w tłumie zachowują się dość podobnie, niezależnie od tego, po której stronie oceanu żyją :>

: 22 kwie 2013, 12:56
autor: pawcio
W Japonii mogą się zachowywać nieco inaczej. Będąc tam naprawdę uwierzyłem, że w Japonii możliwe jest ustawianie się w kolejki po pomoc humanitarną.

: 22 kwie 2013, 20:41
autor: MeWa
KwZ pisze:
MeWa pisze:To robili badania u nas?
Nie, ale zakładam, że ludzie w tłumie zachowują się dość podobnie, niezależnie od tego, po której stronie oceanu żyją :>
Dużo zależy od kultury i mentalności - naprawdę.

: 22 kwie 2013, 21:08
autor: Solaris U10
MeWa pisze:
KwZ pisze: Nie, ale zakładam, że ludzie w tłumie zachowują się dość podobnie, niezależnie od tego, po której stronie oceanu żyją :>
Dużo zależy od kultury i mentalności - naprawdę.
I od średniego obwodu pasa ;)

: 22 kwie 2013, 21:13
autor: MeWa
To zajętość miejsca :P

: 11 maja 2013, 15:09
autor: Czotyk
Metro madryckie sprzedaje nazwy stacji i linii

A ja się śmiałem z Pepsi Areny :D Ale żeby Sol - główną stacje metra? Cóż, tonący brzytwy się chwyta, rzeczywiście mają tam nie za ciekawą sytuację.