Strona 1 z 3

: 03 kwie 2013, 14:30
autor: Bastian
Ostatnio sporo się dzieje w kwestii wyburzania obiektów pochodzących z ostatnich kilkudziesięciu lat i zastępowania ich przez nowsze i wyższe. Chyba zaczęło się od Orbisu na rogu Marszałkowskiej i Królewskiej oraz centrum handlowego na Złotej, na miejscu którego powstaje "żagiel". Potem przyszła kryska na Alteę/Mercurego/Chopina, mówi się o Ilmecie, Mennicy, pojawiają się kolejne "typy" do wyburzenia...

-> dawna księgarnia "Uniwersus" przy Belwederskiej

-> Atrium przy Jana Pawła II

: 03 kwie 2013, 14:44
autor: MichalJ
Obawiam się, że za 30 lat w Warszawie nie będzie żadnego budynku niemieszkalnego z lat 1970-2000.

: 03 kwie 2013, 14:53
autor: MeWa
MichalJ pisze:Obawiam się, że za 30 lat w Warszawie nie będzie żadnego budynku niemieszkalnego z lat 1970-2000.
E, na Ursynowie będzie sporo.
Ale chyba żadna strata :P

: 03 kwie 2013, 15:18
autor: KwZ
Tylko że co w tym złego? Powinniśmy się cieszyć, że miasto się rozwija i ciągle ludzie dostrzegają, że można i warto wykorzystać inaczej teren.

: 03 kwie 2013, 15:23
autor: MichalJ
W sytuacji, gdy tuż obok są tysiące hektarów pustych terenów, wyburzanie porządnych prawie nowych budynków z punktu widzenia gospodarki kraju jest piramidalnym idiotyzmem. Poza tym za 50 lat może niektóre z tych budynków ktoś chciałby uznać za zabytek, ale już nie będzie miał czego.

Już nie mówiąc o tym, nadal się buduje budynki niższe od tych zagrożonych wyburzeniem.

: 03 kwie 2013, 16:46
autor: MeWa
MichalJ pisze:Poza tym za 50 lat może niektóre z tych budynków ktoś chciałby uznać za zabytek, ale już nie będzie miał czego.
bloki z wielkiej płyty?

: 03 kwie 2013, 16:56
autor: MichalJ
Mówię o budynkach niemieszkalnych. Natomiast bloki mieszkalne, z płyty czy nie, zagrożone rozbiórką nie są i w dającej się przewidzieć przyszłości nie będą. Nikogo na to nie stać.

: 03 kwie 2013, 17:57
autor: MeWa
Aaaa :) Opacznie zrozumiałem ;)

: 04 kwie 2013, 12:41
autor: Fiona
Miasto musi być nastawione na rozwój,w przeciwny wypadku o nowych inwestycjach można zapomnieć,a wtedy? Zostajemy w tyle,na tle Europy i świata!
;-)

: 04 kwie 2013, 16:13
autor: Glonojad
No ale co? Prywaciarzowi mamy zabronic? Domiar walnac? Odkupic?

: 04 kwie 2013, 17:22
autor: MichalJ
MPZP.

: 04 kwie 2013, 17:56
autor: Glonojad
MPZP co? Zakaz wyburzenia? Nawet wysokość zabudowy nie zabroni wymienić budynku...

: 04 kwie 2013, 19:17
autor: MichalJ
Wymiana bez powiększenia będzie w ogromnej większości przypadków nieopłacalna.

Ba - ale tego to już nie polecam - w planie można zapisać skwerek. :)

: 04 kwie 2013, 21:13
autor: Aligator
Wymiana bez powiększenia będzie w ogromnej większości przypadków nieopłacalna.
Tylko pytanie czy takie rozwiązanie jest opłacalne dla miasta?
Miastu wymiana budynków na JP2 jest bardzo na rękę. Duże biurowce to większe wpływy z podatku i opłat lokalnych oraz mniejsze koszty skomunikowania metrem kilku dużych biurowców w centrum, niż dziesiątków małych rozrzuconych po mieście.
Same plusy dla miasta z "bardziej efektywnego" wykorzystania śródmieścia.
Poza tym za 50 lat może niektóre z tych budynków ktoś chciałby uznać za zabytek, ale już nie będzie miał czego.
Warszawa już dziś ma problem z utrzymaniem zabytków w "całości" (większość z nich zginie w ciągu kolejnej dekady). Czy naprawdę potrzebujemy więcej "zabytków na siłę"?

: 04 kwie 2013, 22:02
autor: Bastian
Aligator pisze:Czy naprawdę potrzebujemy więcej "zabytków na siłę"?
Moim zdaniem nie, aczkolwiek wolałbym się pozbyć wielu XIX-wiecznych ruder, a zachować parę rzeczy nawet i powojennych.