Bilet czasowy - jak to jest ?

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 24 maja 2013, 11:15

W całej tej dyskusji widać że wszystko sprowadza się do jednego. Żeby pasażer zapłacił jak najmniej. A to na rękę ZTMowi wcale nie jest

Awatar użytkownika
aqqaqq
Posty: 278
Rejestracja: 19 mar 2009, 12:01

Post autor: aqqaqq » 24 maja 2013, 13:37

Premo pisze:W całej tej dyskusji widać że wszystko sprowadza się do jednego. Żeby pasażer zapłacił jak najmniej. A to na rękę ZTMowi wcale nie jest
Nie, nie chodzi żeby zapłacił jak najmniej. Chodzi, o to żeby konsument wiedział ile zapłaci przed skorzystaniem z usługi.
Przykład: jadąc z Saskiej do Nieporętu, kasujesz bilet na 60 minut - tyle wg rozkładu jazdy zajmuje Ci podróż. Jeśli w 509 utkniesz w korku, to na Konwaliowej musisz kupić bilet na 40 minut. Jeśli masz pecha i jest to ciepły początek weekendu, to gdzieś w Rembelszczyźnie idziesz do kierowcy i kupujesz dodatkowo bilet pojazdowy u kierowcy.
Zaplanowałeś na podróż 6,40zł zgodnie z ofertą, a musiałeś wydać 6,40 + 4,60 + 7,00 = 18zł. Prawie trzy razy więcej, niż wynika z oferty.

kajo
Posty: 2794
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 24 maja 2013, 13:44

Obecny układ jest ok, ale jedyne co bym poprawił, to jeśli skończy ci się bilet w połowie między przystankami, to powinno się mieć prawo dojechać do najbliższego przystanku i tam wysiąść. Ostatnio moja dziewczyna była świadkiem sytuacji, gdzie autobus stanął na światłach i chłopak dostał mandat bo akurat w tym momencie bilet mu się skończył, a kontroler stał nad nim i sprawdzał, czy się wyrobi. Dodatkowo kierowca autobusu (co jest częste) specjalnie wolniej jechał ten odcinek by kontrolerzy mogli wszystkich sprawdzić.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4765
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 24 maja 2013, 13:45

Jak się ma pecha to i cegła na łeb spadnie w drewnianym kościele.
Obrazek

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10648
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 24 maja 2013, 23:00

Ale kajo ma tutaj rację. Przecież między przystankami można stać godzinę, a nie minutę.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

kajo
Posty: 2794
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 24 maja 2013, 23:02

KwZ pisze:Ale kajo ma tutaj rację. Przecież między przystankami można stać godzinę, a nie minutę.
Szczególnie w SKM!
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 24 maja 2013, 23:33

kajo pisze:
KwZ pisze:Ale kajo ma tutaj rację. Przecież między przystankami można stać godzinę, a nie minutę.
Szczególnie w SKM!
401 dzisiaj jechałem z Gocławia do Płowieckiej (jeden przystanek) kwadrans. Zdecydowaną większość tego czasu spędziłem stojąc przed węzłem, a następnie w poprzek węzła (albo mnie wpuścicie, albo nikt nie pojedzie), oraz za węzłem, próbując wbić się w zatokę. Byłaby to wina pasażera, że bilet mu się skończył?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2704
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 25 maja 2013, 9:07

Ja bym jeszcze dorzucił postulat o wydluzaniu ważności biletów czasowych przy zmianach czasowych wymagających dodatkowych przesiadek (jak przy zamknięciu metra).

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 25 maja 2013, 10:33

Jak skasujesz metrze bilet jednorazowy to w przypadku zamknięcia możesz jechać linią zastępczą nie musząc kupować drugiego biletu

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2704
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 25 maja 2013, 10:45

A jak skasuję bilet 40 minutowy, bo chciałem dojechać 179+Metro i zdążałem, a 179+M+tramwaj nie zdążam to moja wina?

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27396
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 25 maja 2013, 11:02

Solaris U10 pisze:A jak skasuję bilet 40 minutowy, bo chciałem dojechać 179+Metro i zdążałem, a 179+M+tramwaj nie zdążam to moja wina?
IMHO jeśli utrudnienia były ogłoszone przed rozpoczęciem twojej podróży, to tak. Zaraz dojdziemy do wniosku, że z Fortu Radiowo mogę jechać do Klaudyna 220+154+714+712 na bilecie dwudziestominutowym, bo jest wiecznie zawieszone 812
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 25 maja 2013, 11:53

aqqaqq pisze: Nie, nie chodzi żeby zapłacił jak najmniej. Chodzi, o to żeby konsument wiedział ile zapłaci przed skorzystaniem z usługi.
4,40+7,00=11,40zł

ashir
Posty: 27722
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 25 maja 2013, 12:53

fik pisze:
Solaris U10 pisze:A jak skasuję bilet 40 minutowy, bo chciałem dojechać 179+Metro i zdążałem, a 179+M+tramwaj nie zdążam to moja wina?
IMHO jeśli utrudnienia były ogłoszone przed rozpoczęciem twojej podróży, to tak. Zaraz dojdziemy do wniosku, że z Fortu Radiowo mogę jechać do Klaudyna 220+154+714+712 na bilecie dwudziestominutowym, bo jest wiecznie zawieszone 812
Akurat 812 (726) omijało przystanek Fort Radiowo. :razz:

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 25 maja 2013, 18:00

Każda zmiana w przepisach dotyczących biletów czasowych powoduje wiele komplikacji oraz daje duże pole do nadużyć.
Załóżmy sytuację na przykładzie użytkownika aqqaqq.
Pasażer jedzie z Saskiej do Nieporętu. Teoretycznie powinien wystarczyć mu bilet 60-minutowy. Ale np. z powodu korków na drodze 509 łapie kilka minut opóźnienia i przez co pasażer nie zdążył na 705. Następny ma dopiero za 30 minut. Pasażer wsiada do następnego, przychodzi kontrola i pasażer dostaje kwita. Jak kontroler ma stwierdzić czy 509 faktycznie było opóźnione skoro 705 jechał wg. rozkładu? Jak ZTM miałby sprawdzić czy opóźnienie 509 miało wpływ na wydłużenie czasu podróży?

Awatar użytkownika
kulikowski
Posty: 892
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
Lokalizacja: Rakowiec

Post autor: kulikowski » 02 cze 2013, 17:24

a co powiecie na to:

czas przejazdu bezpośredniego wg rozkładu 15 min, wóz ulega wypadkowi/awarii, pasażer wsiada do następnego kursu który jedzie 15 min później (DS) ... i dostaje kwita :?: A na deser: w następnej brygadzie nieczynny biletomat ...
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88

ODPOWIEDZ