http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ingow.htmlZ nim także w sprawie lokalizacji przystanków negocjuje szef ZTM Leszek Ruta. Na Świętokrzyskiej chciałby je pozostawić w obu kierunkach przed skrzyżowaniem z Nowym Światem (przy szpitalu dziecięcym w stronę Marszałkowskiej). Dzięki temu udałoby się zachować linie skręcające ze Świętokrzyskiej w stronę bramy Uniwersytetu Warszawskiego - dawna trasa 174 i obecna 102.
Komunikacja na Trakcie Królewskim
Moderator: Wiliam
Tego nie rozumiem:
To akurat bardzo dobry pomysł z dwóch albo trzech powodów i dyrektor Ruta chyba pierwszy raz w tym roku zaskoczył mnie na plus.MichalJ pisze:Tego nie rozumiem:http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ingow.htmlZ nim także w sprawie lokalizacji przystanków negocjuje szef ZTM Leszek Ruta. Na Świętokrzyskiej chciałby je pozostawić w obu kierunkach przed skrzyżowaniem z Nowym Światem (przy szpitalu dziecięcym w stronę Marszałkowskiej). Dzięki temu udałoby się zachować linie skręcające ze Świętokrzyskiej w stronę bramy Uniwersytetu Warszawskiego - dawna trasa 174 i obecna 102.
1. Chyba zgodzicie się, że jeśli jest miejsce, przystanki powinno się lokalizować za skrzyżowaniem, a nie przed nim. Unikamy polowania na autobusy/tramwaje jadące w tym samym kierunku z różnych przystanków. Szczególnie dla jadących w stronę Powiśla przystanek na Świętokrzyskiej naprzeciwko szpitala, przy liceum Dąbrowskiego, ma sens.
2. Poza tym skrzyżowanie Świętokrzyskiej z Nowym Światem, z nową stacją metra, stanie się może nie gigantycznym, ale jednak węzłem przesiadkowym. Nie ma powodów, by z tego węzła wycinać część relacji. Powinno się dać tu przesiąść ze wszystkiego na wszystko, w każdej relacji, nawet z zatrzymaniem przyspieszonych na Ordynackiej. I tak nie będzie idealnie, bo ulice są wąskie i np. na Nowym Świecie przystanki w zespole Ordynacka trochę za bardzo oddalone. Szczególnie ten w kierunku uniwersytetu. Ale niewiele tu można zrobić, raczej go nie przesuniemy.
3. Odcinek między funkcjonującymi we wcześniejszym układzie przystankami Topiel na Tamce i Nowy Świat na Świętokrzyskiej przy Ministerstwie Finansów/Kubusia Puchatka jest bardzo długi, jakieś 750 metrów. Jeśli autobusy będą jechały od strony Tamki nie w Świętokrzyską w stronę Marszałkowskiej, tylko skręcą w stronę uniwersytetu jak teraz 102 czy 105, to dystans ten zwiększa się do 900 m w stronę Królewskiej i 1 km (!) w stronę Powiśla. To bardzo dużo jak na śródmieście, a nie jest to ani droga główna, ani autobusy ekspresowe, ani też rejon słabo zaludniony - przeciwnie: szkoły, szpital, domy i sklepy. Usytuowanie przystanków w rejonie szpitala na Kopernika/liceum Dąbrowskiego, tu gdzie obecnie są przystanki zastępcze, skraca ten dystans do jakichś 600 m. Z tego samego względu dodanie przystanków w rejonie Mazowieckiej jest również słuszne.
Należy pamiętać, że w Warszawie przyjęło zasadę zwiększonej gęstości przystanków w śródmieściu - odległość dojścia pieszego do przystanków komunikacji zbiorowej nie powinna przekraczać 300 metrów. Jest to zapisane w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy, http://www.architektura.um.warszawa.pl/ ... erunki.pdf, część poświęcona obsłudze komunikacyjnej - strona 144.
Mało tego, mówimy o odległości dojścia do przystanku, a nie o odległości między przystankami. Te 300 m to oczywiście bardzo idealistyczne założenie. W zasadzie, aby spełnić ten warunek, powinno się zorganizować przystanek na Tamce w rejonie Muzeum Chopina. Nie da się, bo wąsko i stromo. Ale w miejscu obecnych przystanków zastępczych jak najbardziej, albo za zakrętem - na Kopernika w rejonie Konopczyńskiego.
Ja bym jednak obstawiał, że ktoś pogrzebał znowu w światłach na skrzyżowaniu ze Świętokrzyską. Ostatnio się tam pogorszyło (a już przez jakiś czas ruch był płynny).emyl pisze:zisiaj około 15 na Krakowskim był taki sajgon, że jechałem 503 pomiędzy Uniwerkiem a Mickiewiczem jakieś 10 minut. Mnóstwo wycieczek szkolnych, w tym sporo zagranicznych, ludzie łażą w te i we w te, jak po deptaku
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36635
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie jestem pewien, czy to samo rozumiemy. Napisano "w obu kierunkach przed skrzyżowaniem" i "dawna trasa 174". Ja bym rozumiał, że mowa o przystanku przy szpitalu w stronę zachodnią (obecne 102) i przy Kubusia Puchatka w stronę wschodnią (dawna 174). I przy takim założeniu mój zachwyt jest istotnie mniejszy, niż twój.Wafel pisze:To akurat bardzo dobry pomysł z dwóch albo trzech powodów i dyrektor Ruta chyba pierwszy raz w tym roku zaskoczył mnie na plus.MichalJ pisze:Tego nie rozumiem: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ingow.html
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
To po co wzmianka w nawiasie - przy szpitalu? Bo przy Twojej interpretacji w takim zdaniu powinno jej nie być.Bastian pisze:Nie jestem pewien, czy to samo rozumiemy. Napisano "w obu kierunkach przed skrzyżowaniem" i "dawna trasa 174". Ja bym rozumiał, że mowa o przystanku przy szpitalu w stronę zachodnią (obecne 102) i przy Kubusia Puchatka w stronę wschodnią (dawna 174). I przy takim założeniu mój zachwyt jest istotnie mniejszy, niż twój.Wafel pisze: To akurat bardzo dobry pomysł z dwóch albo trzech powodów i dyrektor Ruta chyba pierwszy raz w tym roku zaskoczył mnie na plus.
Tak w ogóle, to tam będzie sajgon po otwarciu metra - wąsko itp.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36635
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Wzmianka w nawiasie nie brzmi "przy szpitalu". Przeczytaj całą. Nie wiem, po co ona jest. Być może właśnie dlatego, że tylko ten przystanek zmieniłby miejsce w stosunku do stanu sprzed zamknięcia. Tak to niejasno napisane, że można zgadywać do woli...MeWa pisze:To po co wzmianka w nawiasie - przy szpitalu?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Czy wie ktoś jak wygląda zapełnienie linii 503 na odcinku Pl. Zamkowy - Konwiktorska?
Takie sobie. Zajęte trochę miejsc siedzących. Szału nie ma. Linia zapełnia się porządnie od pl. Zamkowego. Linie na Konwiktorskiej w szczycie są dobijane przez korki na Międzyparkowej.
Ale umówmy się... ludzie nie mają gdzie tam jechać. Kto jedzie autobusem za Pl. Zamkowy to zazwyczaj jedzie gdzieś dalej niż na Konwiktorską. To jest po prostu najbliższy kraniec i wg mnie taką miarodajną obserwacją czy linia w tamtym rejonie spełnia swoją funkcję to jest frekwencja na odcinku Foksal - Pl. Zamkowy. Oczywiście teoretycznie bo w praktyce wszystko co tam jeździ spełnia swoją funkcję bo zbiera tłumy.
A ZTM inaczej nie potrafi zakrańcować linii tak, żeby popołudniu zbierała ludzi z Foksal i UW jadących do Zamkowego.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
- Posty: 5815
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
A czy nie da się jakoś tak zrobić, żeby autobusy jadąc od strony Foksal jechały do Senatorskiej, skręcały w Senatorską, robiły kółko i zajeżdżały na Pl. Piłsudskiego, po czym wracały tak jak obecnie? Chociaż pewnie zablokuje to zupełnie już skrzyżowanie Senatorskiej i Miodowej...