Post
autor: MichalJ » 21 maja 2013, 14:56
A teraz do rzeczy - czy w ogóle ktoś robił jakieś pomiary potoków z podziałem na tranzyt i docelowe do rejonu wyłączonych stacji?
Oczywiste jest, że nie da się zapewnić wydajnej komunikacji łączącej końcowe stacje półmetra, zatem potoki trzeba przejąć:
1. na dłuższym odcinku,
2. częściowo na innej trasie.
Trzeba się zastanowić, w którym punkcie przejmować (pl. Wilsona? Marymont? Huta?) i dokąd dowozić. Północny odcinek będzie rzadko jeździć, więc wypadałoby przejmować już na Hucie. Tranzyt daleki to chyba wsiądzie w 17/33 do SGH, ale co poza tym? Nie będzie już remontu Stołecznej, co pozwoli na uruchomienie rzeczonej 17, ale za to przy czynnej całej sieci tramwajowej nie bardzo będzie skąd tramwaje na to wszystko wziąć. Oczywiście - są wakacje. O ile uruchomienie wakacyjne było w ostatnich latach niższe od przedwakacyjnego? Ale znowu - brygada to nie tylko wóz, to także motorkowy, a urlop się należy...
Ciężko to wszystko widzę. Oczywiście, można sztukować autobusami, ale czy na pewno zdjętymi ze 188?