Kolej na kolej - czyli Kolejowe ABC
Moderator: JacekM
Bilety KM też nie sprzedają
Od jakiegoś czasu widzę ten PIC-owy wagon sypialny w Kolonii przy szopie koło Köln Hbf. Co on może tam robić?
Przepraszam za słabe zdjęcia robione komórką z pociągu.
![Obrazek](//uploads.tapatalk-cdn.com/20160421/a46773bd0490e9dcbca07c376eb12061.jpg)
![Obrazek](//uploads.tapatalk-cdn.com/20160421/390dae6621b7e6c9c613d2fbb3c7f5a1.jpg)
Przepraszam za słabe zdjęcia robione komórką z pociągu.
![Obrazek](http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160421/a46773bd0490e9dcbca07c376eb12061.jpg)
![Obrazek](http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160421/390dae6621b7e6c9c613d2fbb3c7f5a1.jpg)
Czy jest jakaś ogólnodostępna strona, gdzie można znaleźć info nt. "planowych" utrudnień, a w szczególności tego, ile będą trwały? Konkretnie teraz chodzi mi o to, że od paru dni pociągi między Radziwiłłowem Maz. a Skierniewicami dosłownie się toczą i łapią po parę minut w plecy.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Wagony Kiepury czekają na swoją porę odjazdu do Warszawy.klemenko pisze:Od jakiegoś czasu widzę ten PIC-owy wagon sypialny w Kolonii przy szopie koło Köln Hbf. Co on może tam robić?
Przepraszam za słabe zdjęcia robione komórką z pociągu.
Jaki sens ma pytanie zadawane przez konduktorów: "Ktoś z państwa się dosiadał?"
Czyli jeśli chcę sobie pojechać bez biletu i nie chcę być sprawdzany, to wystarczy że odpowiem że się nie dosiadłem?
Czyli jeśli chcę sobie pojechać bez biletu i nie chcę być sprawdzany, to wystarczy że odpowiem że się nie dosiadłem?
To takie dziwne, że liczy się na uczciwość pasażerów? Wolałbyś, żeby pasażerowie na dłuższej trasie pokazywali kilkukrotnie bilety? ![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wolałbym, żeby konduktor pamiętał, kto już siedział. W Szwajcarii umieli.
Tak, zwłaszcza jak się zmieniają drużyny konduktorskie.MichalJ pisze:Wolałbym, żeby konduktor pamiętał, kto już siedział. W Szwajcarii umieli.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie wolałbym, ale jednak dziwi mnie taki sposób sprawdzania. Jest to dla mnie dziwne, że kontroler liczy na uczciwość pasażerów, bo w ten sposób nie wyłapie oszustów. Zupełnie tak jakby do warszawskiego autobusu wsiadł kontroler i powiedział: "Proszę Państwa, kto z państwa nie ma ważnego biletu" licząc, że gapowicze sami się ujawnią, podejdą i ze skruchą zapłacą karę.ashir pisze:To takie dziwne, że liczy się na uczciwość pasażerów? Wolałbyś, żeby pasażerowie na dłuższej trasie pokazywali kilkukrotnie bilety?
Jedyne co taki kontroler może wyłapać, to jakichś uczciwych pasażerów, którzy zapomnieli o czymś (np. o ważności legitymacji), albo jakiś błąd nieświadomie popełnili. Ale to nie są gapowicze-przestępcy.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Tak.ashir pisze:Wolałbyś, żeby pasażerowie na dłuższej trasie pokazywali kilkukrotnie bilety?
Oczywiście z pokazywaniem dokumentów i uprawnień do ulg, jakby koledzy/koleżanki popełnili wcześniej błąd.Szeregowy_Równoległy pisze:Tak.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ja pamiętam, że zazwyczaj się pokazywało kilka razy (na początku kolejnego okręgu kolejowego) i wystarczyło, że konduktor zobaczył odpowiednią pieczątkę.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Otóż: tak.ashir pisze:Oczywiście z pokazywaniem dokumentów i uprawnień do ulg, jakby koledzy/koleżanki popełnili wcześniej błąd.Szeregowy_Równoległy pisze:Tak.
Z wielką radością pasażerów, dobrze że przewoźnicy autokarowi zazwyczaj nie mają takich problemów i jakby nie patrzeć ufają swoim pasażerom. ![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pasażer, który ma problem z wyciągnięciem/okazaniem biletu... ma problem. Ze sobą. Natomiast ciekawi mnie ile osób na krzywy ryj jedzie, bo konduktorzy rezygnują ze sprawdzenia. Pasażer, który widzi lukę, będzie w większości przypadków z tej luki korzystać. Albo się bilety rzetelnie sprawdza, albo daje ciche przyzwolenie na jeżdżenie na krzywy ryj. IC wybiera to drugie, co znowu budzi pewną irytację u osób uczciwie płacących za bilet.