Post
autor: Bastian » 25 lip 2016, 19:54
Tychy się rozpadły wyjątkowo spektakularnie - na trzy miasta i trzy całe gminy (sic!). Natomiast nie odpadły od nich Imielin i Chełm Śląski - bo odpadły od Mysłowic, które Fikander pominął, podobnie jak Będzin (Wojkowice, które odpadły, i Grodziec, który pozostał). Natomiast jakoś ocalały Tarnowskie Góry (Miasteczko Śląskie) i szereg innych przyłączeń (Piekary Śląskie itp.).
Natomiast za takie typowe zlepki uważałbym jedynie Tychy i Rudę Śląską - przypadki pozostałych miast widziałbym jednak jako stopniowe przyłączanie różnych terenów do głównego ośrodka.
Notabene Niemcy takich zlepów mają mnóstwo, z Wuppertalem (Barmen + Elberfeld) na czele. Oni im jednak zazwyczaj nadawali zupełnie nowe nazwy (Dolina Wupperu).
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow