Aj, Grzybowska z Al.Jana Pawła II pomyliła mi się To miasto zmienia się zdecydowanie zbyt szybko!Georg pisze:Na L-15. A powtarzanie się przystanków w dwóch strefach przecież występuje. Nawet na 719 są dwie Warszawskie.person pisze:Opieszałość zaczęła się odkąd nazwy są zmieniane nie przez ZTM, tylko przez Zespół Nazewnictwa czy jakoś tak.
Mennica zdezaktualizowała się i powinna być jak najbardziej zmieniona. Przystanek Grzybowska już istnieje.
Nowe nazwy przystanków
Ale przecież Grzybowskiej tam nigdy nie było!
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Zmiany w Warszawie zachodzą tak szybko, że nawet będąc specjalistą w komunikacji i naprawdę się nią interesując, ciężko jest za nimi nadążyć i wszystko ogarnąć. O Grzybowskiej akurat wiem, bo Wola to mój rejon. Gdyby chodziło o Wawer, Gocław, czy Starą Miłosną nie miałbym pojęcia.pawcio pisze:Ale przecież Grzybowskiej tam nigdy nie było!
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
- Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej
Grzybowska nosił nazwę ob. przystanek Muzeum Powstania Warszawskiego
Żelazna nosił nazwę ob. przystanek Wola-Ratusz
Oba są wolne, a mniej więcej jest to prawie środek Mirowa, więc problemu z nową nazwą nie ma.
Żelazna nosił nazwę ob. przystanek Wola-Ratusz
Oba są wolne, a mniej więcej jest to prawie środek Mirowa, więc problemu z nową nazwą nie ma.
To dać Mirów?
Stawów na Stawkach też już nie ma. Ani bagna na Bagnie, ani tamy na Tamce, ani mostu na Mostowej, ani arsenału w Arsenale, ani elekcji na Elekcyjnej. Kto powiedział, że nazwa ma opisywać istniejący obiekt?
Ten nadgorliwiec, który załatwił zmianę nazwy przystanku DT Wola.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Istnieje nazewnictwo potoczne i oficjalne. Jadąc do Arkadii zawsze powiem, że jestem na Rondzie Babka, a skręcając z Młynarskiej - jestem przy pedecie i dojeżdżam do Kercalaka. Żadna Okopowa, Zajezdnia Wola czy Rondo Radosława tego nie zmieni. Może nazewnictwo powinno pomóc ludziom.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Rozsądek. Nazwa przystanku jest wskazówką przede wszystkim dla tych, którzy nazw potocznych nie kojarzą, bądź kojarzą słabo - przyjezdnych, ludzi z odległych dzielnic, obcokrajowców. Utrwalanie nazw potocznych w nazwach ulic, placów, itd jest dobre (bo tak się one tworzyły przez większość historii), ale bezpośrednio w nazwie przystanku z pominięciem etapu pośredniego - nie. Nazwę "rondo Kercelak" każdy może sobie zidentyfikować i zlokalizować za pomocą map (papierowych/internetowych), z obiektami nieistniejącymi jest pewien delikatny problem.MichalJ pisze:Stawów na Stawkach też już nie ma. Ani bagna na Bagnie, ani tamy na Tamce, ani mostu na Mostowej, ani arsenału w Arsenale, ani elekcji na Elekcyjnej. Kto powiedział, że nazwa ma opisywać istniejący obiekt?
Wniosek: skrzyżowanie Marchlewskiego z Świerczewskiego powinno nazywać się rondem Femina. Brak fizycznego ronda, jak pokazuje sąsiedni przykład, nie jest dla nikogo problemem
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Tylko, że ty czy ja będę wiedział gdzie jest pedet, Babka czy Okęcie ale ludność napływowa albo młode pokolenie będzie bardziej kojarzyła obecne nazwy niż stare. Najlepiej było od razu nie zmieniać bo teraz nikt tego odkręcać niestety nie będzie.Georg pisze:Istnieje nazewnictwo potoczne i oficjalne. Jadąc do Arkadii zawsze powiem, że jestem na Rondzie Babka, a skręcając z Młynarskiej - jestem przy pedecie i dojeżdżam do Kercalaka. Żadna Okopowa, Zajezdnia Wola czy Rondo Radosława tego nie zmieni. Może nazewnictwo powinno pomóc ludziom.
No właśnie. Od dawna chodziło za mną pytanie, dlaczego na tabliczce jest "Rondo Kercelak", jeśli wiadomo, że nie ma tam "skrzyżowania o ruchu okrężnym". Pomyłka w nazewnictwie?fik pisze:Brak fizycznego ronda, jak pokazuje sąsiedni przykład, nie jest dla nikogo problemem
Chociaż wg. Wikipedii "Od 2001 nazwę rondo Kercelak nosi skrzyżowanie ulicy Okopowej i alei „Solidarności”. Chyba, że Biuro Nazewnictwa wyprzedziło rzeczywistość.
Według koncepcji z tamtych lat skrzyżowanie miało być przebudowane na rondo i tym też kierował się zespół.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
- Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej
Popieram drobeta i fika. Używanie nazw potocznych, nie mających obecnie pokrycia w rzeczywistości jest zwyczajnie głupie. Bardzo dobrze, że zmieniono nazwę DT Wola, jeśli takowego już nie ma. Ludzie 30 lat wzwyż kojarzą nazwę, ale obecni 10 latkowie nie będą jej kojarzyć. Czekam na zmianę nazwy feminy. Mimo tego, że sytuacja jest tam lekko patowa to da się z niej wyjść. Obecny przystanek JP2 zmienić na Grzybowską, a feminę na JP2 bo JP2 przynajmniej nie przechodzi na drugą stronę Wisły, jest krótsza o ponad 2 km no i jest drogą podporządkowaną do al. Solidarności. Przy okazji zmienić mennicę na Żelazną.
Osiedle Mirków .
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
-
- Posty: 2848
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Najlepiej to wrócić do nazwy z lat 50., tj. "Sądy" albo jakoś podobnie.