Bilety, kontrole, taryfa

[reserved]

Zacznijmy od zasadniczego pytania: czy priorytetem jest, żeby zaskoczyć jak najwięcej cwaniaków, żeby im ugrać na nosie wypisując kwity? Czy priorytetem jest, żeby oduczyć ich od jeżdżenia na gapę?

Pytanie, czy ważniejsza jest wysokość kary? Czy może nieuchronność kary?

Postawiono stały fotoradar na skrzyżowaniu Sobieskiego i Al. Witosa. I nagle ruch stał się tam bezpieczniejszy, bo każdy wiedział, że jest tam fotoradar i że może go złapać, więc zwalniał. Fotoradar się nie ukrywał, był powszechnie przyjęty do wiadomości.

Oczywiście to nie znaczy, że na całym odcinku kierowcy zwalniali. Ale jeśli są jakieś odcinki w Warszawie, gdzie w komunikacji miejskiej najwięcej łapie się gapowiczów, można tam zrobić stały "patrol" kontrolerów. Ci ludzie będą wiedzieli, że on tam jest, więc nie wsiądą bez biletu do autobusu.

[Wiliam]

Ale jeśli są jakieś odcinki w Warszawie, gdzie w komunikacji miejskiej najwięcej łapie się gapowiczów, można tam zrobić stały "patrol" kontrolerów. Ci ludzie będą wiedzieli, że on tam jest, więc nie wsiądą bez biletu do autobusu.

Albo poproszą o 518 z Tarcho na UW przez Wisłostradę
BP, NMSP.

[Premo]

Premo kazdego masz za zlodzieja ktory tylko patrzy zeby nie kupowac biletow. Coz moze z takiego srodowiska pochodzisz. Wspolczuje. W tym , gdzie ja sie obracam, nikt nie wyglada kontrolerow, tylko kupuje bilety i ma swiety spokoj. Umundurowanie nic nie zmieni. Unikac placenia beda tylko cwaniaczki, ktore to robia teraz. Tylko kar bedzie mniej.

Wyobraźmy sobie sytuację. Kupiłeś sobie bilet 90 dniowy na 2 strefy. Wydałeś 536zł. Akurat 91 dnia o 1 w nocy musiałeś pojechać autobusem i trafiłeś na kontrolę. Kontroler ci nie odpuszcza i wystawia ci kwita. Lecz zanim kontroler wsiadł do autobusu wysiadło z niego 15 osób. 10 następnych skasowało przygotowane wcześniej bilety. Tylko ty na pewniaka podałeś do kontroli swój bilet bo byłeś przekonany że jest jeszcze ważny. Jakbyś się wtedy czuł?

[Łukasz]

Tak samo, jak jadę 140, bo mi się wydaje, że autostrada, a jestem w zabudowanym. Na pewniaka. Sami złodzieje i uczciwi poszkodowani. Może nie chodzi o warunki brzegowe, naprawdę w xxi wieku mogę jeździć bez biletu wszędzie, bo komórek jeszcze nikt nie blokuje w czasie kontroli.

[Premo]

Żebyś się czasem nie przejechał kiedyś

[floyd]

Wtedy jeszcze więcej ludzi przestanie bilety kupować

Jeżeli kontrolerów będzie odpowiednio wielu i kontrolę będą odpowiednio często to jeżdżenie na gapę stanie się nieopłacalne. Jeżeli teraz kontrolę się spotyka raz na kwartał to nic ma tym się nie ugra.

Tak. Sprzedaż biletów przez telefon wrośnie. Tylko wtedy kiedy zobaczą kontrolera.

[rhemek]

A probowaliscie kupowac bilety tym blikiem? Czasami trwa to kilka minut , szczegolnie jak jest slaby net.

[Łukasz]

A probowaliscie kupowac bilety tym blikiem? Czasami trwa to kilka minut , szczegolnie jak jest slaby net.

Ja 90-dniowy ostatnio. Trwało to z 8 minut, bo raz mi przerwało transakcje ze względu na timeout. Sprawdzałem, bo jest niby 15zl zniżki - ale wiecej nie użyję (podobnie kupiłem raz kanapkę u pani kanapki, bo było 2 zł zniżki - ale duzo wygodniej przyłożyć kartę do terminala).

[rhemek]

Ja tez tak robei z powodu tej znizki. Z blikiem kontrola jest zupelnie nieskuteczna, bo nim sie kupi dawno sie skonczy

[Premo]

Po co BLIK skoro wystarczy skitrany w kieszeni bilet 20-minutowy. Skasować go łatwiej niż zakupić bilet przez komórkę

[Łukasz]

Zwłaszcza w zablokowanym kasowniku.

[Premo]

Jakim zablokowanym? Przecież widząc kontrolerów w mundurach na przystanku spokojnie zdążysz go skasować.

[Wolfchen]

Uważasz, ze każdy z niecierpliwością wypatruje ludzi znajdujących się na przystanku tylko po to, aby skoczyć do kasownika i skasować bilet? Okazjonalni może tak robią, ale nie generalizujmy - większość pasażerów z moich obserwacji ma to gdzieś...

[Premo]

Tak dokładnie uważam. Bo w Krakowie na widok umundurowanych kontrolerów potrafi wysiąść po kilkanaście osób.

[Łukasz]

A wiesz, jak powstał drut aluminiowy?