Komunikacja w Rembertowie
Moderator: Wiliam
Nie liczyłbym na nic.
Rembertów AON, to teraz Akademia Sztuki Wojennej... Czy w związku z tym nastąpią również zmiany w nazewnictwie w tym ZP?
W Ostródzie widziałem przystanek "CPN".
Nonono, północny Rembertów zostaje odcięty od nocnego i dziewiątek na #niewiadomoile. Dobrze, że ZDM machnął dziś ogromną tablicę na Paderewskiego, bo bym się jutro zdziwił. Żadnych kartek w autobusach nie widziałem, komunikat też dopiero po wejściu w rozkład zauważyłem ![:-? :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![:-? :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Biorąc pod uwagę, że jesteś wśród tej nielicznej gromady userów, którzy czasy CPN mogą pamiętać, ta informacja bez daty niewiele wnosiMichalJ pisze:W Ostródzie widziałem przystanek "CPN".
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Teraz, w tym roku. Nie wiem, jak dziś, bo rozkopali wszystko w okolicy pod S7.
-
- Posty: 4131
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Nadal istnieje, potwierdzam.
Zastanawiam się nad tym, czy możliwe byłoby skrócenie części kursów 153 w porannym szczycie do Ratusza, kasując przy okazji podjazdy pod Czerwonych Beretów. Odnośnie tego pierwszego, nie ma dnia, żeby ta krótka linia dowozowa nie była opóźniona. Zamknięcie Czwartaków spotęgowało i tak duże korki na Chruściela - sięgające niekiedy i Eskulapów. Przejazd uniemożliwia dojechanie od strony Kolonii, ponieważ na jednym pasie stoi się żeby pojechać na Marsa lub na Mokry Ług, więc nie ma sposobu by je ominąć. Chcąc nie chcąc wysiada się przy Konwisarskiej by zdążyć na pociąg.
Natomiast jeśli chodzi o podjazdy, to nie rozumiałem ich od początku. Jeszcze żeby przystanek znajdował się w pobliżu gimnazjum (+części podstawówki z Paderewskiego) to może miałoby to większy sens, a tak to bliżej jest dojść z pętli do szkoły niż nadganiać czas z ronda. Ile razy rozmawiałem z kierowcami to mówią, że tracą czas, który mogliby przeznaczyć choćby na odrobienie spóźnienia przy Cyrulików, a dalej Chruściela.
Natomiast jeśli chodzi o podjazdy, to nie rozumiałem ich od początku. Jeszcze żeby przystanek znajdował się w pobliżu gimnazjum (+części podstawówki z Paderewskiego) to może miałoby to większy sens, a tak to bliżej jest dojść z pętli do szkoły niż nadganiać czas z ronda. Ile razy rozmawiałem z kierowcami to mówią, że tracą czas, który mogliby przeznaczyć choćby na odrobienie spóźnienia przy Cyrulików, a dalej Chruściela.
Fajnie, że powstaje druga linia metra, jednak niedaleko od niej przebiega kolej do której nie ma jak dojechać. Tu też przydałoby się wprowadzić zmiany. Dziś od Paderewskiego do przystanku Rembertów Ratusz jechałem 20 minut... chociaż chciałbym do niego dojechać, ponieważ tak naprawdę autobus stanął w jednym niekończącym się korku zaraz za skrętem w Chruściela. Pasażerowie po 5 minutach stania w miejscu otworzyli i przytrzymali drzwi, żeby wszyscy mogli wyjść i przejść się na peron. Nie może to tak trwać w nieskończoność, ponieważ budowa tunelu została przełożona na kolejne odległe terminy, których nikt nie zna, chociaż łopata miała być już dawno wkopana w ziemię. To jest jak jakiś trzeci świat, gdzie wszyscy wokół pracują, nie zauważając tej części miasta.
Jak tak patrzę na tę część miasta to już chyba lepiej byłoby zamknąć przejazd w Rembertowie i puszczenie ruchu samochodowego wyremontowaną Strażacką. Ale to i tak dopiero, gdy Żołnierska zostanie ucywilizowana.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
I trasa z Nowego do Starego Rembertowa miałałaby dodatkowe 6 kilometrów. Na pewno wszyscy mieszkańcy by sie ucieszyli.
Naprawdę podróże lokalne są w tym kontekście jakkolwiek istotne? To jest promil.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
W takim razie należy rozważyć optymalizację poprzez czasowe wyłączanie przejazdu w godzinach szczytu, zwłaszcza że wtedy przejazd i tak jest przez sporą część czasu zamknięty z powodu pociągów. Oczywiście takie rozwiązanie wywoła pewien chaos, ale biorąc pod uwagę, że na rychłą budowę tunelu się nie zanosi, może okazać się konieczne.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 27 lip 2011, 18:08
Naprawdę podróże lokalne są w tym kontekście jakkolwiek istotne? To jest promil.
Takie przemieszczanie się ludzi z jednej części osiedla na drugą jest wszędzie dość podobne. I to jest raczej kilkadziesiąt procent niż promile. A w dość niewielkiej, izolowanej dzielnicy, gdzie pewne rodzaje potrzeb są tylko po jednej stronie torów, a inne po przeciwnej jest nawet większe niż gdzie indziej.O siódmej rano może promil. W innych porach to może być znacznie więcej.
Z tym, że w tym przypadku macie rację, bo od dziesięcioleci tak już jest w Rembertowie, że mimo gęstej siatki przystanków i wielu linii wszędzie najszybciej jest pieszo. Nikt nie wsiada w 115 przejeżdżające przez tory jak chce wysiąść jeden, czy dwa przystanki dalej. W 115 siedzą ludzie, którzy chcą przejechać jeszcze trzy lub więcej przystanków. To świadomy wybór. Do tego służy 115.
Co innego 153. Rozumiem PiotrkaP, ale nie jestem zwolennikiem czasowego zamknięcia przejazdu. Perspektywa wieloletnich, beznadziejnych korków, jak i cięcie dzielnicy w godzinach szczytu na dwie nie mające ze sobą kontaktu drogowego części to dla mnie równie ponure wizje. Choć może nawet ta druga jest bardziej ponura.