O Kolejach Mazowieckich - KM

Moderator: JacekM

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 31 gru 2016, 12:32

reserved pisze:Jak się kończą argumenty merytoryczne, zaczynają personalne. Nie, nie myślę tak jak powiedziałeś, ale nie będę już Cię wyprowadzał z błędu, bo nie chcę mi się już wałkować tego tematu.

EOT
A mi się chce, próbowałem Ci po ludzku wytłumaczyć problem, ale widzę, że za cholerę się nie da.

reserved
Posty: 14766
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 gru 2016, 12:36

Co to znaczy, że "za cholerę się nie da"? Wytłumaczyłeś i przyjąłem do wiadomości. Czy nie mogę być jakimś "zjawiskiem" zaskoczony?

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 31 gru 2016, 12:37

reserved pisze:Co to znaczy, że "za cholerę się nie da"? Wytłumaczyłeś i przyjąłem do wiadomości. Czy nie mogę być jakimś "zjawiskiem" zaskoczony?
reserved pisze:Że dojeżdżają to wiem, ale wyjazd o 2:18 jest dość absurdalny. ;)

reserved
Posty: 14766
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 gru 2016, 12:40

Chodziło mi o to, że wiem, że ludzie z różnych miast dojeżdżają o różnych bardzo wczesnych porach do Warszawy, natomiast 2:18 jest mimo wszystko dla mnie zaskoczeniem, bo nie sądziłem, że AŻ tak wcześnie. Czy już wszystko jasne?

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 31 gru 2016, 12:52

Dla mnie najbardziej absurdalny jest łączny czas podróży, nawet nie pora. Jeśli faktycznie o tej drugiej się jedzie do pracy na szóstą, a nie na piątą (na Służewcu ten pociąg jest 4:26, na Śródmieściu 4:44), to jest to totalne przegięcie - 4 godziny w drodze, naprawdę jak u Barei.
Z kolei od piątej to chyba prawie nikt nie pracuje.

I nie przesadzajmy z tą opinią, że praca jest tylko w Warszawie.

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 31 gru 2016, 14:03

MichalJ pisze:Z kolei od piątej to chyba prawie nikt nie pracuje.
Zdziwiłbyś się.

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 7010
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 31 gru 2016, 14:06

Pisanie "od piątej to prawie nikt nie pracuje" na forum dotyczącym zbiorkomu? 10/10

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 31 gru 2016, 14:10

I to jest naprawdę pociąg dla mieszkających w Radomiu warszawskich tramwajarzy?

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 7010
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 31 gru 2016, 14:45

Niekoniecznie dla tych z Radomia. Ale weźcie pod rozwagę, że ten pociąg skądś wyjechać musi, a że w nocy, jak rozumiem, do Radomia dojeżdża, to może i wyjeżdżać (brrr! kto by chciał tam stać?!). Also, nie wszyscy jadą do pracy do Warszawy.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 02 sty 2017, 20:16

Taka ciekawostka. Trafiłem na pasażera, który kupuje bilet kwartalny NORMALNY w relacji Radom-Siedlce

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14825
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 02 sty 2017, 22:53

Nie opłacałaby mu się bardziej sieciówka? :-k
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3601
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 03 sty 2017, 8:44

reserved pisze:
Domas pisze:Ludzie z Radomia też dojeżdżają z Radomia do pracy w Warszawie.
Że dojeżdżają to wiem, ale wyjazd o 2:18 jest dość absurdalny. ;) Ja gdybym tak miał dojeżdżać, to chyba bym zmienił godziny pracy lub się przeprowadził. ;)
Wbrew Twojej opinii tym pociągiem nawet w soboty, niedzielę i święta jeździ sporo osób. Co do przeprowadzki- znam człowieka który właśnie tym kabanem jeździ do roboty do Warszawy do pracy, a za żadne skarby by się do Warszawy nie przeprowadził. W Warszawie pracuje się nie tylko na Mordorze, ale również w innych miejscach. Będąc przed 5 na Śródmieściu ktoś zaczynający pracę o 6 na Bielanach czy Żoliborzu ma czas żeby dojechać. Absurdem w tym wypadku jest to że pokonanie ok 100 km zajmuje pociągowi ok 3h.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
laczor
Posty: 374
Rejestracja: 08 paź 2007, 20:43
Lokalizacja: Warszawa/Tłuszcz
Kontakt:

Post autor: laczor » 15 sty 2017, 15:28

reserved pisze:Nie no, sam fakt wstawania o 2 do pracy nie jest dla mnie absurdalny. Tylko to, że ktoś o tej porze przemierza tak duże odległości jak Radom - Warszawa, i to regularnie. Może inaczej - nie jest absurdalne, ale zadziwia mnie. O tak. :)
No, żeby zdążyć na pociąg o 2:18 to trzeba wstać grubo przed 2 - a mieszkając w dalszej części Radomia to pewnie koło 1:00. To w ogóle opłaci się kłaść spać...?
Chętni na te poranne pociągi są, tylko że biorą ze sobą poduszki i koce i najzwyczajniej w świecie śpią po drodze do Warszawy. Jestem w stanie wyobrazić sobie dojazdy tym pociągiem do pracy zmianowej - że dziś jadę na dzień, ale jutro na noc więc odsypiam a potem mam jeden lub dwa dni wolnego, lub też jeżdżenie co drugi dzień na 12h. Dojeżdżania codziennie tym pociągiem do Warszawy jednak nie potrafię sobie wyobrazić. Chyba że kończy pracę o 13-14, po 17 jest z powrotem w domu, idzie spać i po 1:00 wstaje znowu - ale nawet takie coś zakrawa o niezłą "wykończeniówkę".
www.linia29.cal.pl Linia 29 Tłuszcz-Ostrołęka

reserved
Posty: 14766
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 15 sty 2017, 15:52

Chyba że może to jest tak, że bliżej Warszawy (po 3:00) ludzie już wsiadają jadąc do Warszawy, a bliżej Radomia (przed 3:00) ludzie po prostu... wracają z Radomia do swoich wsi traktując ten pociąg jako nocny powrót?

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 7010
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 15 sty 2017, 16:48

Jasna Anielko... Ludzie! Nie wszyscy na świecie pracują w stałych godzinach. Ja na przykład poruszam się głównie transportem publicznym, a z racji uczestnictwa w kilku projektach zarobkowych ekstremalnie rzadko bywa, żebym spał w tych samych godzinach dwa dni z rzędu. Ba! Czasami nie śpię przez 40 godzin, albo śpię krótko dwa razy w ciągu doby. Bardzo dobrze, że taki pociąg jest i zupełnie nic dziwnego nie ma w tym, że są nań chętni, czy to odcinkowo czy nawet na całą trasę.

ODPOWIEDZ