Trasa tramwajowa Dw.Zachodni - Wilanów

[osa]

Te spacerniaki między przystankami pośrodku jezdni to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie. Dzisiaj widziałem kolejny na Marymonckiej do Przy Agorze. Jeszcze trwa jego budowa. Ktoś z tego w ogóle korzysta na Prostej czy Targowej? Przede wszystkim to nie dla wszystkich jest jednak skracanie dojścia do przystanku. Wygląda na kreatywną inżynierię.

[pawcio]

Przy Prostej bardzo sobie chwalę, szczególnie ten na wschód bo przystanek jest za rondem.

[MichalJ]

Przede wszystkim to nie dla wszystkich jest jednak skracanie dojścia do przystanku.

W stosunku do braku wejścia na ten koniec przystanku jest albo skrócenie, albo bez znaczenia. Nikt na tym nie traci.

[TGM]

Durne to by było właśnie nie robienie odnogi na Stegny tylko po to, by dla jedego przystanku zostawić 501, które nie będzie miało nic, czego nie dadzą tramwaje.

Tor Stegny to nie jest żaden węzeł przesiadkowy, tylko skrzyżowanie dwoch antypieszych miejskich autostrad. Przesiadki możliwe są czy to na Bonifacego, czy to na Dolnej - jedno 402 bez większych widoków na cokolwiek innego przystanku nie uzasadnia.

Oczywiście, że ta odnoga durna. Zwłaszcza w takim kształcie i przy tak rozmieszczonych przystankach. Gdyby ta odnoga była przez Sikorskiego przynajmniej Stegny Północne w rejonie Czarnomorskiej by miały dostęp do tramwaju. Nie mówiąc już o nowej zabudowie na zachód o Sikorskiego które będzie mieć tylko 503.
A co do Toru Stegny to zabudowa okolicy też już się zaczęła i raczej na tym się nie skończy.

Co do 501 to i tak na każde święta zawieszają nie przejmując się, że to jedyna linia do centrum. Kiedyś nawet na dłużej ten rejon Stegien stracił jakiekolwiek połączenie do Śródmieścia. A tramwaj też wcale nie gwarantuje, że będzie do ścisłego centrum.

[MichalJ]

Ile ma być przystanków na św. B.?

[Flash8222]

Oczywiście, że ta odnoga durna. Zwłaszcza w takim kształcie i przy tak rozmieszczonych przystankach. Gdyby ta odnoga była przez Sikorskiego przynajmniej Stegny Północne w rejonie Czarnomorskiej by miały dostęp do tramwaju. Nie mówiąc już o nowej zabudowie na zachód o Sikorskiego które będzie mieć tylko 503.
A co do Toru Stegny to zabudowa okolicy też już się zaczęła i raczej na tym się nie skończy.

Co do 501 to i tak na każde święta zawieszają nie przejmując się, że to jedyna linia do centrum. Kiedyś nawet na dłużej ten rejon Stegien stracił jakiekolwiek połączenie do Śródmieścia. A tramwaj też wcale nie gwarantuje, że będzie do ścisłego centrum.

Faktycznie, ta odnoga jest durna bo nie dość, że wjeżdża w głąb osiedla to jeszcze przez przypadek ktoś będzie z niej korzystał, nornalnie głupota do kwadratu.

[MichalJ]

Ile tam ma być przystanków? Jeden na pętli?

[TGM]

Z mapy wynika że tak. Dlatego uważam, że odnoga powinna być przez Sikorskiego. Przeciskanie się między blokami gdzie nie będzie z niego pożytku, tylko dudnienie... Absurd.

[MichalJ]

Zgadzam się. Trasa przez Sikorskiego byłaby krótsza i szybsza, obsłużyłaby też dodatkowy przystanek i nowe osiedle pod Skocznią. Tylko szyn by trzeba trochę więcej położyć.

Ktoś się zapatrzył na 501...

[pawcio]

Przede wszystkim trzeba by się w węzeł Sobieskiego/TS wpasować. To może nie być proste.

[Emyl]

Bo estakada? No błagam...

[TGM]

No to jest problem. Ale to jest właśnie wkurzające, że wszystko właśnie tak jest spychane pod dywan. Budowane byle łatwiej, na odwal się. Linie tramwajowe, stacje metra. Ważne żeby budować, żeby pochwalić się, że się w ogóle buduje. A żeby było jak najbardziej użyteczne to już nikogo nie obchodzi.

[MichalJ]

węzeł Sobieskiego/TS

Jaki węzeł?
https://www.youtube.com/watch?v=7tdG3Yy7sgM

[pawcio]

Bo estakada? No błagam...

Z tego co kojarzę to tunel lub wanna szczelna.

[Bastian]

Tylko że tory na Sikorskiego nie dadzą nic mieszkańcom okolic trasy na Sobieskiego. Odnoga wyewoluowała z dodatkowego toru odstawczego na Sobieskiego przy Bonifacego, mającego służyć linii dającej wolne miejsca mieszkańcom trasy głównej. Bo tramwaje z Wilanowa tych miejsc mogą nie mieć. A skoro tory odstawcze tam, to czemu nie sięgnąć w kierunku pętli. Pojechanie od razu Sikorskiego tej kwestii nie rozwiązuje ani trochę.