Czasy przejazdu

[drobert]

Albo zaraz za zwrotnicą dla 28 zrobić splot dla 22 by nie tracić czasu na odblokowanie zwrotnicy, która jest kawałek dalej. Jak 28 się zbierze i nie ma nic druga stronę to legalnie jedzie drugi. Druga opcja to cofnięcie przystanku jak na pl. Zawiszy i splot na wszystkie kierunki by stojący na przesuniętym przystanku miał już ustawione zwrotnice na swój kierunek.

[pawcio]

Śmiem twierdzić, że nawet 5 sekund i/lub sekundnik (coby niektórzy motorowi wcześniej myśleli o zamknięciu drzwi niż pokazanie "pałki") już by sytuację poprawiło. Ale przecież niedasię.

Podobno ma się dać i to już relatywnie niedługo.

[Stary Pingwin]

Może czas przyznać, że 4/8 nie na wszystkich ciągach zdaje egzamin, infra jest nie przygotowana. Niepoprawny optymista ze mnie, organizator się nie myli. Po prostu my wolimy postać, zamiast jechać.

[drobert]

4/8 może ma sens ale nie wszędzie. Akurat tam powinno się zmniejszyć liczbę linii. Co z tego, że 33 mamy co 4 minuty jak czasem 10 minut nie jedzie żadne bo stoi w kolejce do Radosława. W efekcie pierwszy jedzie nabity a kolejne mają wolne miejsca siedzące przez całą trasę bo wcześniejszą brygadę można już na Reymonta dogonić. Inna sprawa to na wspomnianym 33 mamy jeszcze jedno miejsce o słabej przepustowości czyli Park Olszyna gdzie też można kilka minut stracić. Ostatnio z +1 na Reymonta miałem -6 na Włościańskiej i -12 na Kieleckiej w porannym szczycie przy rozkładowych pięciu minutach postoju. Nie wiem czy dla pasażera lepszy jest pełniejszy tramwaj ale bardziej punktualny czy jadący 12 minut dłużej aby tylko rozkład ładnie wyglądał. W ferie problemów nie było na Radosławie a rozkład taki jak w ferie, czyli bez dodatków, obowiązywał z rok temu na 33 cały czas.

[pawcio]

Rozkład bez dodatków na 33 obowiązywał w czasie istnienia 41. A potem zamknięto Służewiec.

[Stary Pingwin]

Przystanek Park Olszyna jest porażką. Jeżeli wyskoczy z pętli Piaski 22, to właśnie tam wytraca czas, a przed przeplotką czeka kilka składów. Przy Włościańskiej, jeżeli pierwszy skład nie stanie jak należy, to drugi nie mieści się na wysepkę. W 21 wieku, przy rozkładach 4/8 nadal mamy wysepki na jeden skład. Przychodzi mi do głowy jeszcze Wspólna Droga w kierunku Gocławka. Nadal twierdzę, że najpierw przystosujmy infrastrukturę, a potem dogęszczajmy rozkłady. Może wystarczy przedłużyć 22 do Huty, a 33 do piachu?

[drobert]

Rozkład bez dodatków na 33 obowiązywał w czasie istnienia 41. A potem zamknięto Służewiec.

Przez dwa ostatnie tygodnie niemal codziennie miałem 33, albo całki albo dodatki i na odcinku gdzie 33 pokrywało się z 41 tłoku nie było. Od ONZ lub Centralnego zazwyczaj były miejsca siedzące. Poza tym zazwyczaj większy tłok był w międzyszczycie niż w szczycie więc nie wiem czy te dodatki w sytuacji kiedy mamy po drodze dwa niewydolne miejsca mają sens.

[Glonojad]

Na Babce jest saloczasowka. Jesli jakis motorniczy jest zaskoczony zmianą światła, to jest po prostu nie koleżeński dla tych z tyłu.

[Stary Pingwin]

Jeżeli pierwszy ruszy jak należy, to zanim zjedzie z rozjazdów, już pali się czerwone. Do tego zawsze na torze zjazdowym znajduje się jakiś wóz i dochodzi kwestia mijania się na zwrotnicach lewoskrętnych. Dwa razy zrobiona i ZABLOKOWANA zwrotnica na wprost przebiła mi w tym miejscu w lewo, pod wozem. Usłyszałem i stanąłem. Z wiekiem staję się ostrożniejszy, a przepisy przestrzegam od zawsze. Powtarzam- infrastruktura jest z połowy 20 wieku i nie przystaje do dzisiejszych obciążeń.

[Paweł D.]

Na temat Babki napisano setki postów. Bez zmiany programu, który uwzględniał będzie specyfikę układu torowego i natężenie ruchu nic się za bardzo nie zrobi. Skoro ponoć ma się dać zrobić, to tylko się cieszyć i czekać na efekty. Oby nie było jak przy Arsenale, gdzie wymuszono ponowne zatrzymanie 2-go składu (na szczęście na krótko, ale i tak bezsensownie).

[drobert]

Bezsensowne też jest światło na Bankowym gdzie jak nie ma tramwaju to piesi mają czerwone a tramwaj pionowe. Jak zamykam drzwi to dostaję poziome a piesi zielone.

[Flash8222]

Skoro i tak ma być dobudowywane przejście dla pieszych od południa przy rondzie Radosława to bym pokusił się na taką inwestycję zarazem cofając przystanek przed przejście dla pieszych.

[beni]

Jeżeli pierwszy ruszy jak należy, to zanim zjedzie z rozjazdów, już pali się czerwone. Do tego zawsze na torze zjazdowym znajduje się jakiś wóz i dochodzi kwestia mijania się na zwrotnicach lewoskrętnych. Dwa razy zrobiona i ZABLOKOWANA zwrotnica na wprost przebiła mi w tym miejscu w lewo, pod wozem. Usłyszałem i stanąłem. Z wiekiem staję się ostrożniejszy, a przepisy przestrzegam od zawsze. Powtarzam- infrastruktura jest z połowy 20 wieku i nie przystaje do dzisiejszych obciążeń.

Tam zwrotnica lewoskrętna działa jak chce ustawiłem ją na wprost powoli dojeżdżam do niej bo z przeciwka 33 i 17. A tu bach w lewo mimo że zablokowana była na wprost. Zrobiłem zatrzymanie na 16 minut w tym zablokowałem ruch samochodowy. Przyjechali z NR i torowcy. Wyciągnęli dyskietkę zwrotnicy i po włożeniu nowej przełożyli na wprost i pojechałem. Napisałem stosowny raport. Wczoraj patron dzwonił do mnie że wyjaśnienie zakładu torowego brzmi po części bo wywód ich był większy "zwarcie w układzie okablowania będącego w zwrotnicy nr XXX spowodowało przełożenie położenia iglicy z jazdy na wprost w lewo" dopisane jeszcze iż w roku 2018 przewidziana jest przebudowa układu torowego w tym miejscu.

[beni]

Przystanek Park Olszyna jest porażką. Jeżeli wyskoczy z pętli Piaski 22, to właśnie tam wytraca czas, a przed przeplotką czeka kilka składów. Przy Włościańskiej, jeżeli pierwszy skład nie stanie jak należy, to drugi nie mieści się na wysepkę. W 21 wieku, przy rozkładach 4/8 nadal mamy wysepki na jeden skład. Przychodzi mi do głowy jeszcze Wspólna Droga w kierunku Gocławka. Nadal twierdzę, że najpierw przystosujmy infrastrukturę, a potem dogęszczajmy rozkłady. Może wystarczy przedłużyć 22 do Huty, a 33 do piachu?

Porażką jest że w odstępie minuty jak mam 22 np. odjazd 10:48 to 10:46 leci 28, 35 i 33 potem wpadam ja 22 i za ROMASZEWSKIEGO mam ich przed sobą. I tak 28 wpada na PARK od stoi swoje za nim powoli wtacza się 35. Jak 28 dobrze się zbierze to 35 na kocich pójdzie. Potem wtacza się 33 kolejna minuta i powtórka jak dobrze pójdzie to ja zdążę jak nie to już minus 3 minimum. To samo Włościańska i Sady. Na Sadach dwa razy 105 się mieści tylko pierwszy kawałek za sygnalizator musi się wychylić kabiną. Testowane z kolegą. To samo Włościańska pierwszy z sygnalizator drugi ma ostatnie drzwi w 105 w drugim na styk z peronem.

[Stary Pingwin]

To właśnie XXI wiek i infrastruktura istniejąca. A tak ładnie jeżdżą tramy na wizualizacji trasy Wola-Wilanów.