O nazwach ulic
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
I jak bardzo poronionym pomysłem jest w ogóle ingerencja władz centralnych w te, tak lokalne, kwestie.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
-
- Posty: 5831
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Przejmowanie władzy.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Problemu by nie było gdyby władze Warszawy miały inne ambicje jak pokazywać pazur władzom centralnym i robiąc cyrk ze zmianami. W większości miast jakoś się udało zmienić nazwy na w miarę neutralne, nie dając wojewodzie możliwości tworzenia alei L. Kaczyńskiego czy tym podobnych.
-
- Posty: 5831
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Zdajesz sobie sprawę, że aleja L. Kaczyńskiego i tak powstanie w Warszawie? Jest we wszystkich miastach i wioskach, będzie i u nas.
miłośnik 13N
A dalibyście ulicę czy aleję Kwaśniewskiemu lub Hannie Gronkiewicz-Waltz? Bo ja nie. Główną "zasługą" L. Kaczyńskiego jest śmierć w Smoleńsku, do której najprawdopodobniej się przyczynił - i za to ma dostawać pomniki i aleje?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Tak, Kwaśniewski to był na razie najlepszy prezydent po 89. Tylko nie każ mi się zagłębiać, to subiektywne. HGW też bym dał.
Nie dałbym Dudzie za to i bratu Kaczyńskiemu.
Nie dałbym Dudzie za to i bratu Kaczyńskiemu.
ŁK
Zgadzam się, że Kwaśniewski to był najlepszy prezydent, ale imo nadal nie zasługuje na ulicę. Chociaż jak widzę jakiegoś Arciszewskiego...
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ale to nie chodzi o to, żeby zmienić nazwy na jakieś "w miarę neutralne", tylko pozostawić na miejscu obecnych ich patronów, postacie w przeważającej większości pozytywne.Sebastian pisze: ↑01 sty 2019, 0:58Problemu by nie było gdyby władze Warszawy miały inne ambicje jak pokazywać pazur władzom centralnym i robiąc cyrk ze zmianami. W większości miast jakoś się udało zmienić nazwy na w miarę neutralne, nie dając wojewodzie możliwości tworzenia alei L. Kaczyńskiego czy tym podobnych.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
"Jakaś" ulica L. Kaczyńskiego faktycznie powinna chyba być. Ale dałbym tę nazwę raczej którejś z nowo powstających ulic na nowych osiedlach, ewentualnie np. ktoremuś z nowo budowanych odcinków Południowej Obwodnicy (ale nie mostowi). Albo też, co już ktoś tu proponował, nazwać imieniem Kaczyńskiego ulicę Przyokopową, co dobrze komponowałoby się z ukochanym dzieckiem tego polityka, czyli MPW
Ale tylko odcinek od Prostej na północ, zachowywanie rozdzielenia nazw przy pozbyciu się nazwy historycznej byłoby zupełnie bez sensu. Chociaż skoro radnym PiS nie podobała się Towarowa, bo za brzydka, to Przyokopowa może za mało ruchliwa czy coś w tym stylu. W końcu prezydentowi stulecia należy się ulica jasna i szeroka jak morze, co uzasadnia poprzedni wybór Trasy Łazienkowskiej.
No tak, ale gdyby wcześniej dano Kaczyńskiemu Przyokopową lub jakąś inną uliczkę, to wojewoda raczej nie mógłby nadać tej samej nazwy dla Al. Armii Ludowej. Chyba, żeby równocześnie usunął Kaczyńskiego z tej drugiej ulicy, ale nie wiem czy dałoby się to uzasadnić ustawą dekomunizacyjną. Albo gdyby miały równocześnie funkcjonować ulica Lecha Kaczyńskiego i Aleja Lecha Kaczyńskiego, tak jak istnieją aleja i ulica Wilanowskie