W Warszawie też: W minioną niedzielę jechałem wagonem linii M uruchamianej zdaje się przez dzielnicę Mokotów. Na tych kursach jest przewodnik i w tramwaju było nawet sporo osób stojących, w dodatku przewodnik zachęcał do ponownego jeżdżenia następnym kursem, zapowiadając różne opowieści w każdym kursie.
Nie wiem z kolei, jaką frekwencję mają kursy linii T z przewodnikiem.
Natomiast wracając jeszcze na chwilę do krańcówki linii 400. Dwa posty temu proponowałem skrócenie trasy 400 i jej wycofanie z Powązek oraz Muranowa w celu ucięcia odcinka o niskiej frekwencji i jednocześnie zwiększenia częstotliwości kursów zabytkowych przy zachowaniu tej samej liczby zabytkowych brygad.
Krańcem pierwszego wyboru nadal byłoby wg mnie Stare Miasto, jednak jeśli utrudniają to korki na ul. Podwale, mam propozycję na kraniec alternatywny, mianowicie Zachęta. Jest tam chyba wolne miejsce na postój po dawnej pętli 174 (link do Street View). Lokalizacja moim zdaniem też bardzo dobra, tuż obok Ogrodu Saskiego i Grobu Nieznanego Żołnierza. Dla kierowców i konduktorów - obok powinna być toi-toi dla Ogrodu Saskiego, zresztą można dostawić (Na Powązkach raczej też nie ma ekspedycji).
Dojazd bardzo podobnie jak obecnie: od Alej Szpitalną, Mazowiecką i potem w lewo w Królewską. Powrót? Królewską, Marszałkowską i Alejami.