Rozkłady epidemiczne
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Kwestia przystanków warunkowych to decyzja polityczna. Nie ma żadnego uzasadnienia niestosowanie przycisków wobec (życiowej) konieczności trzymania się poręczy. Do tego folie stają się coraz mniej estetyczne...
Śmieszne są zapowiedzi takich przystanków: "Następny przystanek: Wyścigi, przystanek"
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
Temat tych zapowiedzi był już poruszany na Informacji pasażerskiej

Ale jak widać nadal nikt nie poprawił tego babola.
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
To samo z zaklejeniem przycisków na przejściach. Jedno głupsze od drugiego.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27028
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ojej, św. przepustowość ucierpiała?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 5991
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Zaklejenie przycisków na przejściach to jedna z niewielu naprawdę pozytywnych rzeczy jaka się wydarzyła przez tą epidemię i mam nadzieję że tak już zostanie na zawsze.
Dawniej chcąc przejść trzeba było podejść do przejścia, wcisnąć i czekać aż w końcu łaskawie się zapali. Teraz już z daleka zbliżając się do przejścia mogę obserwować jakie jest światło i w razie potrzeby iść szybciej lub wolniej, to naprawdę dużo prostsze.
Natomiast wszystkie NŻ w autobusach mogłoby faktycznie już zniknąć, w środku i tak dotyka się poręczy, przycisk można wcisnąć nawet łokciem albo przez rękawiczkę czy nawet torebkę itp (co w przypadku przycisków przy przejściach jest trudniejsze i nie zawsze działa, bo one są dotykowe). A na zewnątrz machanie raczej nie powoduje większego rozprzestrzeniania się wirusa.
Dawniej chcąc przejść trzeba było podejść do przejścia, wcisnąć i czekać aż w końcu łaskawie się zapali. Teraz już z daleka zbliżając się do przejścia mogę obserwować jakie jest światło i w razie potrzeby iść szybciej lub wolniej, to naprawdę dużo prostsze.
Natomiast wszystkie NŻ w autobusach mogłoby faktycznie już zniknąć, w środku i tak dotyka się poręczy, przycisk można wcisnąć nawet łokciem albo przez rękawiczkę czy nawet torebkę itp (co w przypadku przycisków przy przejściach jest trudniejsze i nie zawsze działa, bo one są dotykowe). A na zewnątrz machanie raczej nie powoduje większego rozprzestrzeniania się wirusa.
Dawniej musiałeś wcisnąć samodzielnie przycisk, teraz przyciski włączają się dzięki czujnikom wykrywającymi ruch, czekasz tyle samo. Jaka różnica? Mówisz o starszych typach sygnalizacji świetlnej ze stałym cyklem?
Niestety dla ZTMu jest wygodna obecna sytuacja i z pewnością nie wprowadzi zmian. ZTM jest nawet przeciwny w kwestii zamontowania dezynfekatorów w pojazdach...mb112 pisze:Natomiast wszystkie NŻ w autobusach mogłoby faktycznie już zniknąć, w środku i tak dotyka się poręczy, przycisk można wcisnąć nawet łokciem albo przez rękawiczkę czy nawet torebkę itp (co w przypadku przycisków przy przejściach jest trudniejsze i nie zawsze działa, bo one są dotykowe). A na zewnątrz machanie raczej nie powoduje większego rozprzestrzeniania się wirusa.
Dezynfekatory to spektakularny i drogawy gadżet od firmy Pixel (tak, tej od SIPu). P.S. To nie ten temat.
-
- Posty: 4448
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
A czy butelka z płynem do dezynfekcji przymocowana do poręczy to nadal spektakularny i drogawy gadżet? Bo w kilku miastach poradzono sobie w ten sposób i uważam takie rozwiązanie za dobry kompromis pomiędzy tanio a dobrze.
Inna sprawa jest taka, ze pandemia wcale nie skończy się jutro, więc po 7 miesiącach braku przystanków NŻ możnaby w końcu urealnic rozkłady. To ze jeszcze tego nie zrobiono świadczy o naszym organizatorze jak najgorzej.
Inna sprawa jest taka, ze pandemia wcale nie skończy się jutro, więc po 7 miesiącach braku przystanków NŻ możnaby w końcu urealnic rozkłady. To ze jeszcze tego nie zrobiono świadczy o naszym organizatorze jak najgorzej.
No i to też jest dobry pomysł. I na pewno tańszy niż marnowanie benzyny na zatrzymywaniu się wszędzie.
To, co robi organizator od kilku lat nie świadczy o nim dobrze. Czasy, kiedy w ZTM zatrudniani byli specjaliści i osoby, które znały się na robocie już się skończyły. Teraz są to pociotki.Autobus Czerwon pisze: ↑08 paź 2020, 9:42Inna sprawa jest taka, ze pandemia wcale nie skończy się jutro, więc po 7 miesiącach braku przystanków NŻ możnaby w końcu urealnic rozkłady. To ze jeszcze tego nie zrobiono świadczy o naszym organizatorze jak najgorzej.
Powoli zaczynają wracać rozkłady z przed wakacji. Od poniedziałku znikają skrócone kursy 401 (Metro Służew - PKP Ursus) oraz 105 do Fortu Wola.
Zawieszają linie i kursy typowo szkolne. No i 9tka wreszcie zakończy kursowanie o normalnej porze. Chodzą też słuchy że w weekendy nie będzie kursować 11 i 31...
185 - najlepsza linia w mieście!
To jest dobra okazja do wprowadzenia rozkładów sobotnio-niedzielnych, gdzie w niedziele niektóre linie w ogóle by mogły nie jeździć...