Rozkłady epidemiczne

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

Georg
Posty: 6021
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 17 lis 2020, 8:15

Emyl pisze:
16 lis 2020, 18:25
person pisze:
16 lis 2020, 13:40

Nie to, że bronię tego, ale w wakacje był tak jakby oddech i (potencjalnie) te tramwaje miały kogo wozić nad Wisłę/znad Wisły....
Jasne, ale czasu na przygotowanie dobrego rozkładu bez nocnych kursów było dokładnie 7 miesięcy. O to mi chodziło. Nocne metro to już w ogóle jaja i śmiech na sali - puścić jakieś NM1 i NM2 przegubowcami po trasie metra i nara z tym.
To ciekawy pomysł. Czy uważasz że NM powinno stawać na każdym przystanku czy tylko tam, gdzie staje Metro?

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 17 lis 2020, 8:23

Emyl pisze:
person pisze:
16 lis 2020, 13:40
Nie to, że bronię tego, ale w wakacje był tak jakby oddech i (potencjalnie) te tramwaje miały kogo wozić nad Wisłę/znad Wisły....
Jasne, ale czasu na przygotowanie dobrego rozkładu bez nocnych kursów było dokładnie 7 miesięcy. O to mi chodziło. Nocne metro to już w ogóle jaja i śmiech na sali - puścić jakieś NM1 i NM2 przegubowcami po trasie metra i nara z tym.
Łatwiej posadzić 2 maszynistów na istniejąca infrastrukturę niż 4 kierowców (metro jednak jeździ szybciej), oznakować przystanki, wymieniać rozkłady, pilnować tego wszystkiego... Czytelność metra jest lepsza dla pasażera niż nm1 i ogólny obraz komunikacji jest fajniejszy. Ciężko ocenić ogólny bilans.

PS nie spodziewam się zrozumienia.
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4131
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 17 lis 2020, 9:07

Łukasz pisze:
17 lis 2020, 8:23
Emyl pisze:
Jasne, ale czasu na przygotowanie dobrego rozkładu bez nocnych kursów było dokładnie 7 miesięcy. O to mi chodziło. Nocne metro to już w ogóle jaja i śmiech na sali - puścić jakieś NM1 i NM2 przegubowcami po trasie metra i nara z tym.
Łatwiej posadzić 2 maszynistów na istniejąca infrastrukturę niż 4 kierowców (metro jednak jeździ szybciej), oznakować przystanki, wymieniać rozkłady, pilnować tego wszystkiego... Czytelność metra jest lepsza dla pasażera niż nm1 i ogólny obraz komunikacji jest fajniejszy. Ciężko ocenić ogólny bilans.

PS nie spodziewam się zrozumienia.
Różnica pomiędzy ceną wzkm MW i MZA nie jest duża, ale czy przypadkiem w przypadku metra, nie dotyczy ona tylko jednego wagonu (czyli koszt dla składu trzeba pomnożyć razy 6)? Bo jeżeli tak, to myślę że wszystkie wymienione przez Ciebie koszty, zwróciłyby się po jednym weekendzie.

bartoni722
Posty: 12142
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 17 lis 2020, 9:20

Łukasz pisze:
17 lis 2020, 8:23
Emyl pisze:
Jasne, ale czasu na przygotowanie dobrego rozkładu bez nocnych kursów było dokładnie 7 miesięcy. O to mi chodziło. Nocne metro to już w ogóle jaja i śmiech na sali - puścić jakieś NM1 i NM2 przegubowcami po trasie metra i nara z tym.
Łatwiej posadzić 2 maszynistów na istniejąca infrastrukturę niż 4 kierowców (metro jednak jeździ szybciej), oznakować przystanki, wymieniać rozkłady, pilnować tego wszystkiego... Czytelność metra jest lepsza dla pasażera niż nm1 i ogólny obraz komunikacji jest fajniejszy. Ciężko ocenić ogólny bilans.

PS nie spodziewam się zrozumienia.
+345. Przy czym o ile ja jeszcze byłbym skłonny zawiesić je teraz, to obawiam się że potem byłby problem z odwieszeniem. Postawiłbym na to gdybym miał gwarancję, że natychmiast po rozluźnieniu restrykcji te kursy wrócą. A nie, że miesiąc będą jeździły przeguby z zapełnieniem 120 osób, potem miesiąc się to będzie sprawdzać, potem się miesiąc będzie się rozmawiało z prezesem...na początku października podczas mojej jednostkowej obserwacji po 1:30 z CNK i Świętokrzyskiej jechało naprawdę dużo ludzi i w przegubie bym ich nie widział.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27425
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lis 2020, 9:32

bartoni722 pisze:
17 lis 2020, 9:20
Łukasz pisze:
17 lis 2020, 8:23

Łatwiej posadzić 2 maszynistów na istniejąca infrastrukturę niż 4 kierowców (metro jednak jeździ szybciej), oznakować przystanki, wymieniać rozkłady, pilnować tego wszystkiego... Czytelność metra jest lepsza dla pasażera niż nm1 i ogólny obraz komunikacji jest fajniejszy. Ciężko ocenić ogólny bilans.

PS nie spodziewam się zrozumienia.
+345. Przy czym o ile ja jeszcze byłbym skłonny zawiesić je teraz, to obawiam się że potem byłby problem z odwieszeniem. Postawiłbym na to gdybym miał gwarancję, że natychmiast po rozluźnieniu restrykcji te kursy wrócą. A nie, że miesiąc będą jeździły przeguby z zapełnieniem 120 osób, potem miesiąc się to będzie sprawdzać, potem się miesiąc będzie się rozmawiało z prezesem...na początku października podczas mojej jednostkowej obserwacji po 1:30 z CNK i Świętokrzyskiej jechało naprawdę dużo ludzi i w przegubie bym ich nie widział.
Bo nocnemu metru należy ograniczyć godziny kursowania (nawet w normalnych czasach przez ostatnią godzinę funkcjonowania zionęło pustką, zwłaszcza poza okresem letnim), niekoniecznie całkowicie wywalać.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 17 lis 2020, 11:21

Eska donosi, że "Zarząd Transportu Miejskiego rozważa zmiany w kursowaniu nocnych pociągów metra w piątki i soboty. Obecnie trwają analizy, które pokażą, czy będzie ich mniej czy zostaną całkowicie zawieszone."


https://www.eska.pl/warszawa/weekendy-b ... -4YXo.html

stołecznynocnik
Posty: 157
Rejestracja: 16 sty 2018, 18:27

Post autor: stołecznynocnik » 17 lis 2020, 20:41

Pomysł taktu 20/20/20 zamiast 15/15/15/15 byłby już sensowniejszy, niźli całkowite zamykanie nocnej służby metra w weekendy.
Operacja się udała, pacjent zmarł.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 17 lis 2020, 21:17

Wręcz przeciwnie, sensowniejsze byłyby nocne pospieszne autobusy M co 10 minut nad metrem, niz nocne metro co 20 minut.

A jak już oszczędzać i nie rezygnować z nocnego metra, to po dostawie Krecików możnaby parę rosyjskich składów skrócić do 3-4 wagonów i przeznaczyć wyłącznie na te nocne kursy.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 635
Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
Lokalizacja: スハ・ベスキツカ乗務区

Post autor: TranslatorPS » 18 lis 2020, 20:46

Pytanie po bardzo prawidłowej myśli @Łukasza - ile kierowców trzeba do puszczenia autobusów nad metrem co 10 minut w porównaniu do ilości maszynistów metra co 15 minut i co 20 minut?
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 18 lis 2020, 21:00

Do maszynistów należy doliczyć przecież niemałą obsługę stacji.

Dlatego zasadniczo najlepiej byłoby rozliczenie wozokilometrowe porównać. Podobno kryzys mamy. Tak, pociągokilometr metra to 6 wozokilometrów, przy czym nie ulega wątpliwości, że rzeczywisty koszt funkcjonowania nocnego metra jest dużo, dużo wyższy.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25411
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 18 lis 2020, 22:31

Myślę że utrzymanie stacji działa 24h. Organizacja pracy z przerwa od 1 do 5 w nocy to byłoby trochę kuriozalne.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 18 lis 2020, 23:31

Co w tym kuriozalnego? Centralny nie jest zamykany na noc?
Pewnie jakiś ochroniarz musiałby zostać, ale nikt więcej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 19 lis 2020, 0:28

KwZ pisze:
18 lis 2020, 23:31
Co w tym kuriozalnego? Centralny nie jest zamykany na noc?
Pewnie jakiś ochroniarz musiałby zostać, ale nikt więcej.
Z tego co pamiętam na każdej stacji jest dyspozytor, zakładam że oni w nocy też pracują, jak nie na każdej to na co drugiej stacji. To już nie 2 osoby a 20
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 19 lis 2020, 0:41

Dyspozytor na zamkniętej stacji? Czym miałby dysponować?

Zgadzam się z Glonojadem, że ludzi zatrudnionych do pracy przez nocne metro będzie więcej niż maszynistów, istotnie więcej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Autobus Czerwon
Posty: 4131
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 19 lis 2020, 7:49

Maszyniści metra pracują w systemie zmian ośmiogodzinnych. Nawet jeśli metro nie jeździ w nocy, maszyniści nadal "pracują", mają na Kabatach nawet specjalne pomieszczenie żeby się zdrzemnąć. Dyżurni stacji, dyspozytorzy i SOM pracuje z kolei od 7 do 19 i od 19 do 7, nawet gdy metro nie jeździ w nocy. Jeżeli chodzi o ilość osób pracujących w metrze, w przypadku zawieszenia nocnych kursów metra, nic się nie zmienia w tej materii i nadal będzie ich pracować tyle samo.

ODPOWIEDZ