Organizacja transportu publicznego w trakcie epidemii COVID-19
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... 3&do_a=341
Chyba nie idą dobre czasy dla komunikacji w Warszawie...
Chyba nie idą dobre czasy dla komunikacji w Warszawie...
Czego się spodziewać. W dalszym ciągu gro ludzi pracuje z domu. W szczególności, ze Warszawa stoi biurami, nie ma tu kombinatów produkcyjnych. Galerie handlowe i obiekty sportowe są zamykane co chwila. Uczniów w szkołach nie ma. Więc pojawia się podstawowe pytanie... gdzie się przemieszczać?
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Zasadniczo tak, tylko jest jeden mały problem. Ruch samochodowy już wrócił do stanu sprzed pandemii, więc nietrudno wywnioskować że dużo osób przesiadło się po prostu do własnych samochodów.19445 pisze: ↑17 mar 2021, 15:00Czego się spodziewać. W dalszym ciągu gro ludzi pracuje z domu. W szczególności, ze Warszawa stoi biurami, nie ma tu kombinatów produkcyjnych. Galerie handlowe i obiekty sportowe są zamykane co chwila. Uczniów w szkołach nie ma. Więc pojawia się podstawowe pytanie... gdzie się przemieszczać?
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Oj, zdecydowanie nie powiedziałbym że wrócił. Moim zdaniem jest nadal spora różnica w korkach między wrześniem i pierwszą połową października a tym co jest teraz.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Gdzieś ostatnio czytałem, nie wiem czy w którejś gazecie, czy na samym profilu ZDM że ruch jest naprawdę niedużo mniejszy niż przed pandemią. Może to metodologia badań, która pewnie zakłada pomiary w określonych punktach jest po prostu niezbyt dokładna.
Mało komu chce się wracać do biura. Wystarczy porównać sobie ile dziennie czasu spędzało się na dojazdach do/z pracy. Można ten czas poświęcić na coś pożyteczniejszego, np. spacer. Mamy w związku z tym prawdziwy work-life-balance 8x3 dla pracowników biurowych.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Mało komu, oprócz tych, którzy mają małe dzieci, małe mieszkania, potrzebują bieżącego kontaktu ze współpracownikami, kiepski internet i dziesiątki innych powodów. To pięknie wygląda, jak się jest singlem z dwupokojowym mieszkaniem, ale rzeczywistość wielu pracowników jest zupełnie inna.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Albo na pracę. W zasadzie to mam Work-work-balance, bo pracę mam w domu a dom w pracy.karmat pisze: Wystarczy porównać sobie ile dziennie czasu spędzało się na dojazdach do/z pracy. Można ten czas poświęcić na coś pożyteczniejszego, np. spacer. Mamy w związku z tym prawdziwy work-life-balance 8x3 dla pracowników biurowych.
ŁK
Problem korków nie jest prostoliniowo zależny od natężenia ruchu. Przekroczenie pewniej bariery momentalnie generuje korki, które potem już bardzo się nie zwiększają, bo światła więcej nie przepuszczą. Analogicznie teraz zejście poniżej tej bariery problem korków zmniejszyło o wiele bardziej niż spadł ruch. Podobnie to działa w wakacje.Autobus Czerwon pisze: ↑17 mar 2021, 15:59Gdzieś ostatnio czytałem, nie wiem czy w którejś gazecie, czy na samym profilu ZDM że ruch jest naprawdę niedużo mniejszy niż przed pandemią. Może to metodologia badań, która pewnie zakłada pomiary w określonych punktach jest po prostu niezbyt dokładna.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Popieram.
Ruch samochodowy rośnie do wypełnienia miasta korkami. Więc i na odwrót, jeśli ludzi przemieszczających się jest mniej, to korków niekoniecznie - część się przesiądzie do samochodów, bo nimi szybciej.
Ruch samochodowy rośnie do wypełnienia miasta korkami. Więc i na odwrót, jeśli ludzi przemieszczających się jest mniej, to korków niekoniecznie - część się przesiądzie do samochodów, bo nimi szybciej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bardzo ciekawym case'm była opłata wjazdowa do Londynu. Ruch zmalał, w zależności od wlotu, o kilka do kilkunastu procent, czas dojazdu zaś odpowiednio od procent kilkunastu do nawet 50.
A czytałem o tym na studiach, czyli półtorej dekady temu.
A czytałem o tym na studiach, czyli półtorej dekady temu.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A jak tak z innej beczki: czy kierowca z Kleszczowej, który niestety zmarł na covid w niedzielę to pierwsza ofiara śmiertelna wśród kierowców WTP? Czy też ktoś wie o innych przypadkach w MZA lub u innych przewoźników? Polityka informacyjna spółki jest taka, że wszystko jest tajemnicą, a to są ważne informacje. Tylko proszę o poważne odpowiedzi, a nie plotki, czy informacje z dziesiątej ręki.