[Berlin] Wrażenia z pobytu
Moderator: JacekM
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Duże projekty modernizacyjne przeprowadziła także Norymberga i Monachium. Ta pierwsza teraz żałuje, bo jednak dostali kasę na wymianę całej, mozaikowej dośc floty, a księgowo wagon wart koło miliona euro po władowaniu kosztów modernizacji... wątpię, by ktoś za takie pieniądze kupił GT6.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Nie rozumiem.
Żałują, bo kiedyś zmodernizowali, teraz kupili całkiem nowe, a starych nie mogą sprzedać, bo za drogie?
Żałują, bo kiedyś zmodernizowali, teraz kupili całkiem nowe, a starych nie mogą sprzedać, bo za drogie?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Norymberga? Tak, dostali kasę na wymianę całej floty na jednolita + dodatkowe wozy na wydłużenie (łącznie 80 sztuk) a z ok. 40 posiadanych wcześniej starszych wozów, zmodernizowali bodaj połowę i to za spore pieniądze - nie do odzyskania z rynku.
Więc o ile Variobahny komuś pewnie sprzedadzą (choć są jednokierunkowe i dość wąskie, więc odpadają lubiące je kraje skandynawskie), o tyle na GT6N będą musieli stracić lub je zmagazynować.
Więc o ile Variobahny komuś pewnie sprzedadzą (choć są jednokierunkowe i dość wąskie, więc odpadają lubiące je kraje skandynawskie), o tyle na GT6N będą musieli stracić lub je zmagazynować.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Kraków nie kupi? Może Śląsk albo Szczecin.
Hm, który to już raz nie wchodzę na stronę BVG, to zaskakują mnie coraz to nowe zmiany rozkładowe. Coraz więcej linii na przedmieściach (szczególnie w peryferyjnym wschodnim Berlinie, choć w obecnym komunikacie są to głównie linie z zachodniej części miasta) awansuje z częstotliwości 20 na 10 w międzyszczycie. Linie zaczynają też często wcześniej i kończą później.
Odchodzi się też od karygodnych efemeryd, czyt. linii kursujących co 60 minut na odcinku trasy "za węzłem" (z linii jeżdżącej co 10 minut do metra wyciągało się ten co 5 kurs dalej w stronę śródmieścia). Teraz na śródmiejskim odcinku trasy będą jeździły co 20 przez cały międzyszczyt (X10, 184).
Ciekawe też w kontekście komunikacji podmiejskiej (casus Radzymińska?): powolny autobus podmiejski z Falkensee awansował na linię przyspieszoną (337->X37) i po wjechaniu do Berlina zatrzymuje się tylko przy węzłach. Oczywiście ma też przy okazji solidne zabezpieczenie pt. metrobus M37 i częste 137, i jeszcze wspomagające 337, i do tego relacyjnie identyczne 130.
Skąd te brygady?
Odchodzi się też od karygodnych efemeryd, czyt. linii kursujących co 60 minut na odcinku trasy "za węzłem" (z linii jeżdżącej co 10 minut do metra wyciągało się ten co 5 kurs dalej w stronę śródmieścia). Teraz na śródmiejskim odcinku trasy będą jeździły co 20 przez cały międzyszczyt (X10, 184).
Ciekawe też w kontekście komunikacji podmiejskiej (casus Radzymińska?): powolny autobus podmiejski z Falkensee awansował na linię przyspieszoną (337->X37) i po wjechaniu do Berlina zatrzymuje się tylko przy węzłach. Oczywiście ma też przy okazji solidne zabezpieczenie pt. metrobus M37 i częste 137, i jeszcze wspomagające 337, i do tego relacyjnie identyczne 130.
Skąd te brygady?
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No za słaby mam wciąż ten niemiecki, za słaby.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Te dodatkowe brygady pewnie w związku z koroną, obsługiwane częściowo turystykamiDantte pisze: ↑15 kwie 2021, 10:10Hm, który to już raz nie wchodzę na stronę BVG, to zaskakują mnie coraz to nowe zmiany rozkładowe. Coraz więcej linii na przedmieściach (szczególnie w peryferyjnym wschodnim Berlinie, choć w obecnym komunikacie są to głównie linie z zachodniej części miasta) awansuje z częstotliwości 20 na 10 w międzyszczycie. Linie zaczynają też często wcześniej i kończą później.
Odchodzi się też od karygodnych efemeryd, czyt. linii kursujących co 60 minut na odcinku trasy "za węzłem" (z linii jeżdżącej co 10 minut do metra wyciągało się ten co 5 kurs dalej w stronę śródmieścia). Teraz na śródmiejskim odcinku trasy będą jeździły co 20 przez cały międzyszczyt (X10, 184).
Ciekawe też w kontekście komunikacji podmiejskiej (casus Radzymińska?): powolny autobus podmiejski z Falkensee awansował na linię przyspieszoną (337->X37) i po wjechaniu do Berlina zatrzymuje się tylko przy węzłach. Oczywiście ma też przy okazji solidne zabezpieczenie pt. metrobus M37 i częste 137, i jeszcze wspomagające 337, i do tego relacyjnie identyczne 130.
Skąd te brygady?
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Oni obsługują czym popadnie, ściągają wozy z całego kraju.
Czemu łączysz decyzję o zaklejaniu ze słowami o zarażaniu? Przecież to są dwie zupełnie różne osoby/środowiska.
#nieśmiesznysuchar
#nieśmiesznysuchar
Na początku wszyscy panikowali. Zapomniałeś dodać np. o klimatyzacji.
Niemniej rozmawiamy tu i teraz i wypadałoby zachować odrobinę merytoryki. Szczucie na zbiorkom to problem większy i bardziej złożony, niż śmieszna decyzja o zaklejaniu przycisków. BTW: w Krakowie na pojazdach nie ma nawet naklejek z informacją o "limitach". Można? Można.
Niemniej rozmawiamy tu i teraz i wypadałoby zachować odrobinę merytoryki. Szczucie na zbiorkom to problem większy i bardziej złożony, niż śmieszna decyzja o zaklejaniu przycisków. BTW: w Krakowie na pojazdach nie ma nawet naklejek z informacją o "limitach". Można? Można.
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Daleko szukać: w Kolejach Mazowieckich też nie ma informacji na drzwiach o dopuszczalnej liczbie osób w pociągu. Moim zdaniem to że takie kartki wiszą np. w Metrze czy SKM jest kompromitacją i to większą niż wieszanie ich na autobusach i tramwajach.
Warto dodać, że kartki w metrze rzucają na kolana swoją estetyką...
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
W ogóle można mieć duże zastrzeżenia co do jakości informacji pasażerskiej w Metrze. Choćby już wspominane na forum komunikaty o zmianach w limicie pasażerów puszczane jeszcze do niedawna (mimo że zmiana limitów była na jesieni), czy notorycznie złe ustawienia kierunku jazdy przy zmianach trasy, kursach skróconych, a i w standardowej dla M1 relacji zdarzyło mi się jechać Inspiro będącym rzekomo Przejazdem Technicznym. A teoretycznie Metro z racji niezbyt dużej sieci i liczby wagonów powinno być wzorem w takich sytuacjach.