primoż pisze: ↑09 sie 2021, 19:38
SU89 pisze: ↑09 sie 2021, 17:34
(...)Moje narzekanie nie miałoby sensu, gdyby PO DRUGIEJ STRONIE PO ULICY KSIĘCIA JANUSZA NIE BYŁA OBECNA >OBECNIE W OGÓLE NIE WYKORZYSTYWANA< ZATOKA PRZYSTANKOWA, DO KTÓREJ PROWADZĄ SCHODY RUCHOME I WINDA. Do cholery jasnej! Ta zatoka po otwarciu metra była tylko raz wykorzystywana - jako przystanek dla MPP... Czy tak powinien wyglądać układ przystanków na (całe szczęście tymczasowym) węźle przesiadkowym?
Przenosząc autobusy do zatoki sztuczne rozdzielasz 154 od reszty towarzystwa. Rozumiem, że gdyby wprowadzić Twoją krotochwilę w życie, będę musiał na podstawie rzutu monetą wybrać, czy iść na 154 czy 523
Jasne, że kolega SU89 ma rację. Jeśli jest przystanek, do którego prowadzą schody ruchome i winda, to oczywiście, że powinien być on wykorzystany w pierwszej kolejności, bo tak to marnotrawienie miejskiej kasy, nawet kosztem pogorszenia komfortu, jakiejś części pasażerów korzystających i ze 154 i 523.
Niestety drogi SU89, mimo że włodarze miast i urzędnicy lubią szermować hasłami o dostępności dla osób z niepełnosprawnością, niestety potrzeby tej grupy osób są często brane pod uwagę w ostatniej kolejności. I to nie tylko w Warszawie.
Przyznaję też rację, że ZP Metro Księcia Janusza dla niepełnosprawnych jest trudnym zespołem, choćby dlatego, że trzeba się zdrowo nałazić, żeby znaleźć swój autobus i odpowiedni przystanek - takie wrażenie odniosłem, gdy odwiedziłem to miejsce po otwarciu stacji metra. Niestety jakoś nie sądzę, aby w najbliższym czasie coś się poprawiło.