Komunikacja miejska na Woli
Moderator: Wiliam
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Wprost przeciwnie. No chyba, że chcemy argumentować, że ważniejsze jest połączenie Kawęczyńskiej z ciągiem Jerozolimskich, niż Wileniaka.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
O, znalazłem temat o komunikacji na Woli. Poznałem po tym, że rozmawialiśmy w nim ostatnio o komunikacji na Pradze...
Do rzeczy: dlaczego wszystko, w szczególności 23, w popołudniowym szczycie (po 17) z Kercelaka na zachód jeździ... no, puste? Korzystam z tego odcinka, dzięki wspólnym staraniom pogody i Kolei Mazowieckich, ostatnio dość regularnie i rzuciło mi się to w oczy. Efekt metra i na Jelonki jeździ się przez MKJ?
Do rzeczy: dlaczego wszystko, w szczególności 23, w popołudniowym szczycie (po 17) z Kercelaka na zachód jeździ... no, puste? Korzystam z tego odcinka, dzięki wspólnym staraniom pogody i Kolei Mazowieckich, ostatnio dość regularnie i rzuciło mi się to w oczy. Efekt metra i na Jelonki jeździ się przez MKJ?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Co prawda to dużo gorzej niż obserwacja jednostkowa, ale niech będzie: Mam kolegę który z Jelonek (okolice osiedla Przyjaźń) łączył się ze światem (Kercelakiem) albo bezpośrednio 26 albo czymś ze Znanej w sumie też do 26. W tej chwili dojeżdża albo 171/190, albo czymś do M2.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No moja obserwacja niby niejednostkowa, ale dość ograniczona przedziałem czasowym, więc też nie chciałbym z niej daleko idących wniosków wyciągać ale jak mieszkałem kiedyś przy Kercelaku to wyglądało to nieco inaczej.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Jedna rzecz, że jednak metro zassało, druga, że przeciez na obu ciągach wolskich porżnięto podaż: 23, 24 i 26 znerfiono do linii zwykłych (a był moment, że wszystkie były 5-minutówkami) a dodatkowo 10 i 11 na Jelonki poleciały na Kasprzaka. Przy czym na Wolskiej to dramat dopiero będzie, bo te Jelonki, które nie uciekną do metra C4 pojadą na skróty 10 i 11 (luźno 4 minuty w jedną stronę krócej plus brak popołudniowego korka na Skierniewickiej). Zasadniczo możemy mysleć o potokach na poziomie Mickiewicza albo nawet, co gorsza, Słowackiego.
Niewykluczone zatem że Jelonki jeżdża do Płockiej gdzie mają 3x więcej tramwajów (10 i 11 prócz wykastrowanego 26) a Obozowa dochodzi sobie do metra. Zostaje więc samo Bemowo, które ma do wyboru, do koloru połączeń bezpośrednich z marną częstotliwością albo dojazd do metra (w tym silnym z zupełnie innych powodów 523). To kto ma tym pociętym 23 jeździć?
Niewykluczone zatem że Jelonki jeżdża do Płockiej gdzie mają 3x więcej tramwajów (10 i 11 prócz wykastrowanego 26) a Obozowa dochodzi sobie do metra. Zostaje więc samo Bemowo, które ma do wyboru, do koloru połączeń bezpośrednich z marną częstotliwością albo dojazd do metra (w tym silnym z zupełnie innych powodów 523). To kto ma tym pociętym 23 jeździć?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
To pokazuje tylko jedno.Glonojad pisze: ↑26 gru 2021, 20:34Jedna rzecz, że jednak metro zassało, druga, że przeciez na obu ciągach wolskich porżnięto podaż: 23, 24 i 26 znerfiono do linii zwykłych (a był moment, że wszystkie były 5-minutówkami) a dodatkowo 10 i 11 na Jelonki poleciały na Kasprzaka. Przy czym na Wolskiej to dramat dopiero będzie, bo te Jelonki, które nie uciekną do metra C4 pojadą na skróty 10 i 11 (luźno 4 minuty w jedną stronę krócej plus brak popołudniowego korka na Skierniewickiej). Zasadniczo możemy mysleć o potokach na poziomie Mickiewicza albo nawet, co gorsza, Słowackiego.
Niewykluczone zatem że Jelonki jeżdża do Płockiej gdzie mają 3x więcej tramwajów (10 i 11 prócz wykastrowanego 26) a Obozowa dochodzi sobie do metra. Zostaje więc samo Bemowo, które ma do wyboru, do koloru połączeń bezpośrednich z marną częstotliwością albo dojazd do metra (w tym silnym z zupełnie innych powodów 523). To kto ma tym pociętym 23 jeździć?
Metro nie generuje nowych pasażerów do sieci komunikacyjnej tylko zasysa korzystających z istniejących już środków transportu.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie do końca ten wniosek jest logiczny i uprawniony. Owszem, to pokazuje, że zasysa, ale NIE pokazuje, że nie generuje. Moim zdaniem i to, i to.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Zgadza się, sam się przesiadam na MPłocka i widzę że ten węzeł jest coraz chętniej wykorzystywany. Na Wolskiej 10 zdecydowanie wyróżnia się pod względem frekwencji (zdarza mi się z rzadka jeździć nią dalej i jednak bezpośredniość z DwC, ONZ i Daszyniaka też ma duże grono fanów), niestety m.in przez kochaną sygnalizację na ONZ bardzo często 10 jedzie tuż przed 11 przez co ta druga sprawia wrażenie muchowozu. Nawet szkolne 27 potrafi być lepiej zapełnione rano od takiej 13 Obozowa zaś głównie jeździ 24 do Daszyniaka czy na Ochotę-stację (i tu prywata, choć uzasadniona - naprawdę w momencie gdy jestem praktycznie odcięty od Zachodniego żal kursów skróconych do Narutowicza), powoli też rozkręca się 103/106 do MPłocka.Glonojad pisze: ↑26 gru 2021, 20:34Niewykluczone zatem że Jelonki jeżdża do Płockiej gdzie mają 3x więcej tramwajów (10 i 11 prócz wykastrowanego 26) a Obozowa dochodzi sobie do metra. Zostaje więc samo Bemowo, które ma do wyboru, do koloru połączeń bezpośrednich z marną częstotliwością albo dojazd do metra (w tym silnym z zupełnie innych powodów 523). To kto ma tym pociętym 23 jeździć?
Ale to chyba o to też chodzi? Metro ma zasysać pasażerów ze środków niewydolnych, bądź takich gdzie odzyskamy dużo zasobów do wykorzystania w miejsca, gdzie metra na pewno nigdy nie będzie? I w metrze to jednak bardzo trudno zauważyć wzrosty, gdy autobus trafi w jakieś nowe odcięte miejsce i wzrośnie frekwencja np. z 40 osób na 90 to gigantyczny sukces przejęcia pasażerów, w metrze takie obserwacje jest poczynić jednak trudniej.mkm101 pisze: ↑27 gru 2021, 9:10To pokazuje tylko jedno.Glonojad pisze: ↑26 gru 2021, 20:34Jedna rzecz, że jednak metro zassało, druga, że przeciez na obu ciągach wolskich porżnięto podaż: 23, 24 i 26 znerfiono do linii zwykłych (a był moment, że wszystkie były 5-minutówkami) a dodatkowo 10 i 11 na Jelonki poleciały na Kasprzaka. Przy czym na Wolskiej to dramat dopiero będzie, bo te Jelonki, które nie uciekną do metra C4 pojadą na skróty 10 i 11 (luźno 4 minuty w jedną stronę krócej plus brak popołudniowego korka na Skierniewickiej). Zasadniczo możemy mysleć o potokach na poziomie Mickiewicza albo nawet, co gorsza, Słowackiego.
Niewykluczone zatem że Jelonki jeżdża do Płockiej gdzie mają 3x więcej tramwajów (10 i 11 prócz wykastrowanego 26) a Obozowa dochodzi sobie do metra. Zostaje więc samo Bemowo, które ma do wyboru, do koloru połączeń bezpośrednich z marną częstotliwością albo dojazd do metra (w tym silnym z zupełnie innych powodów 523). To kto ma tym pociętym 23 jeździć?
Metro nie generuje nowych pasażerów do sieci komunikacyjnej tylko zasysa korzystających z istniejących już środków transportu.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Wydaje mi się, że metro będzie po prostu zasysać pasażerów z ciągów równoległych, bo jest (postrzegane jako) lepsze: szybsze, z lepszą renomą, stabilniejszy czas przejazdu, etc.bartoni722 pisze: ↑27 gru 2021, 10:37Metro ma zasysać pasażerów ze środków niewydolnych, bądź takich gdzie odzyskamy dużo zasobów do wykorzystania w miejsca, gdzie metra na pewno nigdy nie będzie?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Siła ssania metra w Warszawie bywa czasami absurdalna, patrząc jak zmieniają się potoki wokół niego. Ale tak jest.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- a/p TALENT
- Posty: 1715
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Ciąg tramwajowy Młynarska Bemowo podlega sezonowym fluktuacjom pasażerskim. Wzrosty frekwencji to wtorki, piątki targ na Kole, niedziele szaberplac na Kole, od wiosny do jesieni dojazd do ogródków działkowych, w sezonie naukowym dojazd do zespołu szkół na Sołtyka, liceum Norwida. Teraz frekwencja zdechła przez pandemie. Prawdę głosicie -, 201, 184, 197 dzielnie dowozi do metra przy Górczewskiej coraz więcej chętnych- mnie wliczając. Po muchowozie 284 tylko muchy tęsknią. 11 sam zapełniam jadąc, to na targ, to w okolice ul. Czumy.
ZUS fundatorem emigracji
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Lata promocji metra zrobiły swoje. Dlatego rodzi się pytanie, czy faktycznie priorytetem powinna była być jego budowa na Górczewskiej, gdzie funkcjonował niezły buspas, a sąsiednie ciągi miały wydzielone trasy tramwajowe... torów nie da się zwinać i przełożyć na np. Zielona Białołękę.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Moim zdaniem jednak nie tyle generuje w dużej części, bo jednak sama obecność metra nie sprzyja powstawaniu potrzeby przemieszczenia się, ale powoduje zmianę modal splitu, czyli wysysa nie tylko z transportu zbiorowego naziemnego, ale też indywidualnego.
Co zresztą jest dość logiczne, gdy wejdzie się do dowolnego pociągu metra w szczycie i policzy, z ilu autobusów czy tramwajów musieliby ci wszyscy ludzie się wziąć.
Aczkolwiek zgadzam się też w dużej mierze z Glonem, biorąc pod uwagę skalę inwestycji tramwajowych na Bemowie przez ostatnie dekady, ciężko nie mieć wrażenia że mamy do czynienia z systemowym preferowaniem tego kawałka miasta.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Myślę, że nie jest to kwestia systemowego preferowania tego kawałka miasta, tylko tego, że Metro zarządza rozwojem miasta, więc buduje sobie tam, gdzie jest mu najwygodniej. Dlatego po zakończeniu M2 będzie szło M3 na Gocław zamiast czegokolwiek innego, bardziej rozsądnego i potrzebnego. I zupełnie przypadkiem od razu ma powstać STP dla M3. Jakkolwiek uważam prezesa Lejka za szkodnika dla miasta, to bardzo (ale to bardzo) go szanuję, jak potrafi zadbać o to, by jego firma była odpowiednio ustawiona.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem