Pod względem układania rozkładów, podaje się rodzaj wagonu a nie jego typ (np. 142N). Wpisywane są wartości typu „Tramwaj niskowejściowy jednokierunkowy” (Un), „Tramwaj niskopodłogowy dwukierunkowy” (Dn), „Tramwaj dwuwagonowy klasyczny” (2) itp. itd.fraktal pisze: ↑05 lis 2023, 10:06A kto wymyślił taki sposób rozliczania - TW czy ZTM?
Co do sensu kupowania mniejszych tramwajów - jak najbardziej ma to sens moim zdaniem na liniach, które nie jeżdżą przez najbardziej oblegane ciągi. 28 jest jak najbardziej dobrą linią na 142N, problemwm są niestety pasażerowie, którzy zawsze wsiadają w to co pierwsze przyjedzie, niezależnie od pojemności i aktualnego zapełnienia. I tak wolą często się tłoczyć w zapełnionym do granic 28, zamiast poczekać na 76 przy M Bemowo, mimo że na tablicy świetlnej widać, że 76 przyjedzie za 2 minuty...
Rozkłady tramwajowe - 2023
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- AdamKlocusky
- Posty: 637
- Rejestracja: 25 mar 2021, 13:43
- Lokalizacja: Targówek
- Kontakt:
MZA ma przecież jedną i tą samą stawkę za każdy typ (rodzaj) wozu, a jednak niektóre zakazy taborowe dotyczące autobusów udaje się wyegzekwować...
Przede wszystkim zasady rozliczania TW-ZTM wymyślono prawie 20 lat temu, bo już tyle ma obecna umowa wykonawcza. W tych czasach niskie były tylko U-booty, które jeździły po jednej sztuce na każdej linii i zapowiadały się pierwsze Pesy dla 9. To była zupełnie inną rzeczywistość.
Wracając do 142N w obecnych rozkładach. Jesteśmy w okresie przejściowym, gdzie będzie trochę kombinowania i dopychania rzeczywistości kolanem do ram rozkładowych. Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia sytuacja trochę się poprawi i przynajmniej najbardziej drastyczne przypadki jak 17 zostaną wyeliminowane, a wagony te wyjadą przede wszystkim na 6 i 28 (gdzie Żoliborz ma w DP w sumie 9 brygad na dziś) a w weekendy dodatkowo na 18.
Wracając do 142N w obecnych rozkładach. Jesteśmy w okresie przejściowym, gdzie będzie trochę kombinowania i dopychania rzeczywistości kolanem do ram rozkładowych. Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia sytuacja trochę się poprawi i przynajmniej najbardziej drastyczne przypadki jak 17 zostaną wyeliminowane, a wagony te wyjadą przede wszystkim na 6 i 28 (gdzie Żoliborz ma w DP w sumie 9 brygad na dziś) a w weekendy dodatkowo na 18.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Pytanie, co jest wpisane w umowie co do rozliczeń. Z tego co kojarzę, to w poprzedniej umowie podział na 15m i 18m był podziałem rozkładowym (a na początku tylko dyspozycyjnym) a nie umownym.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26878
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Organizator formalnie wielu rzeczy nie może, a faktycznie robi, jeśli chce
Natomiast oczywistością się wydaje, że pociągi powinny być kalibrowane na rozmiary, najlepiej "S" (112N, 134N), M (116Nx, 142N), L (210N, 120N/Na, 128N) i XL (140/141N).
Natomiast oczywistością się wydaje, że pociągi powinny być kalibrowane na rozmiary, najlepiej "S" (112N, 134N), M (116Nx, 142N), L (210N, 120N/Na, 128N) i XL (140/141N).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Myślę że w tym kierunku zmierzamy.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Pasażerowie mają swoje przyzwyczajenia (niektórzy np. mają zakodowane, że windy w metrze powinny być na obu głowicach, a później się skarżą, że nie zawsze tak jest; inni boją się, że będą czekać długo na kolejny pojazd, bo Prawo Murphy'ego itd.), mają też swoje zachowania wynikające z impulsu czy efektu stadnego.
IMHO: problem przepełnionej południowej 6 jest znany od lat i to nie jest wina pasażerów, że... że chcą po prostu korzystać z transportu publicznego
Widzimy pasażerów a nie tradycję. Albo na odwrót. W każdym razie coś w ten deseń.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
6 w północnym odcinku też ma duże obłożenie, wiele osób z bagażem dojeżdża do Dw. Gdańskiego gdzie są duże wymiany.
tatra
Myślę, że generalnie pasażerowie nie byliby zadowoleni, gdyby z jakiegoś powodu mogli wchodzić tylko z jednej strony peronu, a nie z jego obu stron. A że nie wszyscy muszą korzystać z wind akurat, to uważają ten aspekt za mało istotny problem.person pisze: ↑06 lis 2023, 12:05Pasażerowie mają swoje przyzwyczajenia (niektórzy np. mają zakodowane, że windy w metrze powinny być na obu głowicach, a później się skarżą, że nie zawsze tak jest; inni boją się, że będą czekać długo na kolejny pojazd, bo Prawo Murphy'ego itd.), mają też swoje zachowania wynikające z impulsu czy efektu stadnego.
Sam widzisz, że ludzie mają różne priorytety. Tak to już z ludźmi jest, nie ma się czemu dziwić, za to chyba lepiej zastanawiać się nad przyczynami.
To nie ludzie są problemem, gdy tramwaj jest permanentnie przepełniony. Tylko tyle i aż tyle.
P.S. Wiele przystanków tramwajowych ma dostęp/wejście tylko z jednej strony.
To nie ludzie są problemem, gdy tramwaj jest permanentnie przepełniony. Tylko tyle i aż tyle.
P.S. Wiele przystanków tramwajowych ma dostęp/wejście tylko z jednej strony.
"mają też swoje zachowania wynikające z impulsu czy efektu stadnego."
Kto nigdy nie dobiegał do tramwaju, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Kto nigdy nie dobiegał do tramwaju, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Nawet wieczorami lub w weekendy? Wow. Serio - u mnie wtedy wyzwalają się instynkty przetrwania (nie, nie lubię wychodzić na rozkład)