Czasy przejazdu – 2024

[Georg]

Do tego dochodzi zbyt długa trasa. Ludzie chcą mieć wszędzie bezpośredni autobus, a nie zdają sobie sprawy, że to wiąże się z tym, że będzie mniej punktualny.

Tylko że jeśli ja próbuję jechać ile fabryka dała, gdzieś tam jeszcze przejeżdżam na żółtym by nadrobić czas, mam pusty autobus, puste ulice, a na sterowniku rośnie mi minus - to coś jest nie tak. Tu naprawdę nie chodzi o to że jest dużo zatorów po drodze czy korków. Tu chodzi o puste ulice. Naprawdę da się zorganizować rozkład jazdy tak by uwzględnił sygnalizacje świetlne.

Jedyny plus jaki zauważam jest taki, że dłuższe postoje na wielu liniach porobili. Dzięki temu na takim 168 wczoraj na wieczór miałem "tylko" -30 zamiast -100. I nie było nawet potrzeby robienia PTR tylko gdzieś tam opóźniony trochę dojeździłem do końca.

Czasy przed 6 i po 21 to niestety pamiątka z przeszłości, gdy ulice były prawie puste, nie było tylu sygnalizacji, a jeździł tylko ten kto musiał. W wielu miejscach wieczorem widełki zaczęto przesuwać na 22, a nawet 23, ale to niestety rzadkość. To samo jest w DS przed 8 i po 20. Tu też się zmienia ale bardzo powoli.

[pawcio]

Obecnie ZTM może sobie robić analizy z danych z autokomputerów. Tylko musi mieć do tego ludzi a oni jeszcze muszą mieć na to czas wolny od zajęć bardziej pilnych.

[man1956]

Do tego dochodzi zbyt długa trasa. Ludzie chcą mieć wszędzie bezpośredni autobus, a nie zdają sobie sprawy, że to wiąże się z tym, że będzie mniej punktualny.

Tylko że jeśli ja próbuję jechać ile fabryka dała, gdzieś tam jeszcze przejeżdżam na żółtym by nadrobić czas, mam pusty autobus, puste ulice, a na sterowniku rośnie mi minus - to coś jest nie tak. Tu naprawdę nie chodzi o to że jest dużo zatorów po drodze czy korków. Tu chodzi o puste ulice. Naprawdę da się zorganizować rozkład jazdy tak by uwzględnił sygnalizacje świetlne.

Jedyny plus jaki zauważam jest taki, że dłuższe postoje na wielu liniach porobili. Dzięki temu na takim 168 wczoraj na wieczór miałem "tylko" -30 zamiast -100. I nie było nawet potrzeby robienia PTR tylko gdzieś tam opóźniony trochę dojeździłem do końca.

To jest bardzo proste, czasy które obecnie są ze starej bazy która od kilkunastu lat nie była aktualizowana. Zdają sobie sprawę, że trzeba zrobić rewolucję i na nowo nadać czasy czy nawet zlikwidować wieczorne strefy, ale nie ma ludzi do tego a obecni pracownicy mają na głowie masę innych spraw na głowie ze względu na braki.

Może po prostu trzeba spytać kierowców? Wielu bardzo chętnie powie gdzie jest problem. Są konsultacje wśród pasażerów ws. zmian tras, to czemu by nie zrobić konsultacji wśród kierowców ws. rozkładów? Kto jak oni lepiej nie wie z czym jest problem? Przy obecnej technice w której w prosty sposób da się też zobaczyć gdzie ile autobus dany jechał to nie będzie trudne.

A nie dałoby się na wszystkich zajezdniach zorganizować jakichś kompleksowych badań ankietowych, w których kierowcy wypowiadaliby się na temat poszczególnych linii - ich rozkładów, czasów przejazdu, długości postojów?

[R-9 Chełmska]

Żeby tylko w kartach drogowych było miejsce na wpisywanie uwag... Wiem, nikt i tak tego nie czyta

[reserved]

Czasy przed 6 i po 21 to niestety pamiątka z przeszłości, gdy ulice były prawie puste, nie było tylu sygnalizacji, a jeździł tylko ten kto musiał. W wielu miejscach wieczorem widełki zaczęto przesuwać na 22, a nawet 23, ale to niestety rzadkość. To samo jest w DS przed 8 i po 20. Tu też się zmienia ale bardzo powoli.

Na liniach gdzie jest buspas bardzo często czas przejazdu wiele się nie różni pomiędzy tym co jest w dzień a co jest w nocy skoro i w dzień często przejeżdża się na pierwszym cyklu na światłach. Rozkłady mówią zupełnie co innego. Nagle gdy przychodzi wieczór to trzeba zapierdzielać. Najgorsze w tym temacie są weekendy. Często w taką niedzielę o 16:00 i o 23:00 jedzie się tyle samo. Tyle że o 16:00 jestem w stanie się wyrobić, o 23:00 choćbym nie wiem jak się ścigał to jestem na dużym minusie. Gdzie tu sens? Gdzie logika?

[Georg]

Pewnie by się dało, ale Pawcio napisał, że nie ma czasu i osób, żeby nad tym posiedzieć. Poza tym nawet tutaj masz różne opinie dotyczące tego samego odcinka. I jak to pogodzić?

[man1956]

Żeby tylko w kartach drogowych było miejsce na wpisywanie uwag... Wiem, nikt i tak tego nie czyta

Uważam, że niezależnie od różnych komputerków i maszynek zliczających pasażerów itp. powinno się jednak bardzo uważnie słuchać tego, co mówią (a także piszą) kierowcy. Finalnie to na ich głowie jest jedzenie tej żaby (korków na mieście, awantur ze strony pasażerów, niedopasowanych czasów przejazdu i postojów). Jak nie będą słuchane ich głosy, to kierowcy ZTM pójdą szukać innej roboty. A bez kierowców nie będzie komunikacji. Krótka piłka.

[Flash8222]

Wait what? Kierowcy ZTM?

[fraktal]

Obecnie ZTM może sobie robić analizy z danych z autokomputerów. Tylko musi mieć do tego ludzi a oni jeszcze muszą mieć na to czas wolny od zajęć bardziej pilnych.

Jeśli nie ma zgody na dodatkowe etaty, to niech przyjmują stażystów, ewentualnie ludzi na zlecenie. Może nie są to ogromne możliwości, ale jakieś są. Tylko trzeba chcieć. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś stażyści byli traktowani jak samo zło, bo się trzeba nimi jakoby dodarkowo zajmować.

[fik]

O tak, nie mogę się doczekać, aż czasy przejazdu będą określać stażyści

[fraktal]

O tak, nie mogę się doczekać, aż czasy przejazdu będą określać statyści

Tak pobieżnie przeglądając ten temat, to chyba dużo gorzej już być nie może.

[Bastian]

Jeśli nie ma zgody na dodatkowe etaty, to niech przyjmują stażystów, ewentualnie ludzi na zlecenie.

A to im już nie trzeba płacić?

[Łukasz]

Jeśli nie ma zgody na dodatkowe etaty, to niech przyjmują stażystów, ewentualnie ludzi na zlecenie.

A to im już nie trzeba płacić?

Nie

[fraktal]

Jeśli nie ma zgody na dodatkowe etaty, to niech przyjmują stażystów, ewentualnie ludzi na zlecenie.

A to im już nie trzeba płacić?

Nie płaci im miasto (ZTM) tylko inne jednostki samorządowe - Samorząd Województwa czy fundusze unijne, tak jak kiedyś. Tu jednak nie fundusze są słabym punktem, a dobry opiekun stażu. No ale to zupełnie inny temat.

[BrdzJkb]

W ankiecie pod okienkiem dyspozytora to chyba z góry wiadomo co wyjdzie. Od czego są związki zawodowe, sip czy przełożeni?