Wyświetlacze
-
- Posty: 5996
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Błagam, powiedzcie że te małe litery na wyświetlaczach to tylko jakiś słabej jakości żart i zaraz wróci wszystko do normy?
Liczysz, że ktoś w ZTM przyzna się do błędu i wyjdzie jak bardzo się nudzi w robocie? Cóż.... Może, może...
A czy nie uważacie, że to także kwestia kroju na wyświetlaczu, a nie samego faktu, że są to minuskuły a nie majuskuły?
Dobrze dobrany krój może dobrze wyświetlać i zapewniać sensowną czytelność – dla przykładu w Krakowie, gdzie od lat są minuskuły, w wielu wozach widziałem wyświetlane informacje na przednim i bocznym wyświetlaczu bez większego problemu (chociaż oczywiście widziałem też wyświetlacze, na których z daleka było to mało czytelne).
A skoro już mówimy o czytelności nazw to warto zwrócić uwagę na czytelność (nie tą wizualną, a informacyjną) i konsekwentność nazw przystanków złożonych ze skrótowców. Dlaczego w tramwajach wszystkie (niemal wszystkie) skróty są rozwijane? Czemu ma to służyć, oprócz utrudnienia osobom niepolskojęzycznym znalezienia braku różnicy w skrócie „GUS” a „Główny Urząd Statystyczny”? To jest problem.
Dobrze dobrany krój może dobrze wyświetlać i zapewniać sensowną czytelność – dla przykładu w Krakowie, gdzie od lat są minuskuły, w wielu wozach widziałem wyświetlane informacje na przednim i bocznym wyświetlaczu bez większego problemu (chociaż oczywiście widziałem też wyświetlacze, na których z daleka było to mało czytelne).
A skoro już mówimy o czytelności nazw to warto zwrócić uwagę na czytelność (nie tą wizualną, a informacyjną) i konsekwentność nazw przystanków złożonych ze skrótowców. Dlaczego w tramwajach wszystkie (niemal wszystkie) skróty są rozwijane? Czemu ma to służyć, oprócz utrudnienia osobom niepolskojęzycznym znalezienia braku różnicy w skrócie „GUS” a „Główny Urząd Statystyczny”? To jest problem.
Zawsze? Lol. Dobry żart. Krytykowałem ZTM nawet gdy tam pracowałem. Ale już mi za to nie płacą

Natomiast wciąż mam kontakty i u organizatora, i wśród operatorów i naprawdę nie umiem milczeć, gdy czytam zrzucanie całej winy na Grochowską.
Błędy się zdarzają, szczególnie gdy jest ileś stron zabawy które po drodze dane przetwarzają. Od tego są wewnętrzne zamknięte testy przed wjazdem na produkcję. No dobra. To coś wam pokażę. W 2013 roku była zmiana punktu dostępowego do danych rozkładowych dla wagonów 120Na. Zadziałało to na 2 wozach przeznaczonych do testów tak jak w załączniku. Czy ktoś na mieście to widział? Nie. Przełączenie na zmieniony punkt z dystrybucją na cały tabor nastąpiło po usunięciu błędów.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 12182
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Ponawiam pytanie, dlaczego w autobusach jest Metro Młociny a w tramwajach było Metro młociny?
która wersja była w bazie, o której mówi rzecznik?

I już nie stały pasażer świetnej linii 527. 

Zdaje się, że w autobusach (i SKM) jeszcze zmian nie było...
Nie. Tu jest technika "I zobaczymy, co z tego wyjdzie".
Hyundaie dziś już były w porządku - małe litery w środku, wielkie na zewnątrz.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Z czego to wynika?
Tylko co musi się stać żeby jedne brygady wygenerowały inne nazwy kierunków niż inne, na tych samych trasach?