Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
O tym jest ta dyskusja. Twarde koszty inwestycji i eksploatacji versus niewymierne i niefiskalne koszty społeczne.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 4304
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
W zasadzie czy z powodu znacznego przeciążenia M1 (tudzież granicy przeciążenia, ewentualnie takiej perspektywy), nie powinno być w interesie ogółu, żeby jednak jeżeli ktoś potrzebuje podjechać jedynie 1-2 stacje w centrum, to żeby robił to tramwajem zamiast metrem?
- Solaris U10
- Posty: 2715
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
W wywiadzie prezes mówi o skrajni 2,45 m. Czy to przejęzyczenie czy faktycznie będziemy zamawiać wozy 5 cm szersze?
Między placem Bankowym a Centrum jest taka możliwość przecież z przyzwoitą częstotliwością. Między pl. Wilsona a Centrum też jest taka możliwość jedynie z gorszą częstotliwością niż metro.Autobus Czerwon pisze: ↑18 lis 2024, 16:13W zasadzie czy z powodu znacznego przeciążenia M1 (tudzież granicy przeciążenia, ewentualnie takiej perspektywy), nie powinno być w interesie ogółu, żeby jednak jeżeli ktoś potrzebuje podjechać jedynie 1-2 stacje w centrum, to żeby robił to tramwajem zamiast metrem?
Albo 3 cm węższe zestawiając z HRCSolaris U10 pisze: ↑18 lis 2024, 17:03W wywiadzie prezes mówi o skrajni 2,45 m. Czy to przejęzyczenie czy faktycznie będziemy zamawiać wozy 5 cm szersze?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zasadniczo obecnie obowiązuje na TW skrajnia 2,50 na wysokości pudła z przewężeniem do 2,40 na wysokośći krawędzi peronu. Czy takie będą tramwaje - powinny, ale nie mam pojęcia.Solaris U10 pisze: ↑18 lis 2024, 17:03W wywiadzie prezes mówi o skrajni 2,45 m. Czy to przejęzyczenie czy faktycznie będziemy zamawiać wozy 5 cm szersze?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Solaris U10
- Posty: 2715
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Nawet nie wiedziałem, że hultaje są szersze. To w takim razie czemu nie zamawiamy maksymalnego rozmoaru 2,50 m? To mogłoby nieco ułatwić w kwestii dyskutowanego upychania dodatkowych miejsc siedzących.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie wiem, co będzie zamawiane, nie czytałem SWZ.
Natomiast hultaje są szersze wyłączenie nad wózkami co oznacza, że wpisują się w infrastrukturę dla tramwajów szerokości 2,40 m, bo wykorzystują poszerzenie na łukach w miejscach, w których same ich nie potrzebują. Nie wiem, jaki % tras przepuści wagon, który jest szerszy na całej długości pudła.
Natomiast hultaje są szersze wyłączenie nad wózkami co oznacza, że wpisują się w infrastrukturę dla tramwajów szerokości 2,40 m, bo wykorzystują poszerzenie na łukach w miejscach, w których same ich nie potrzebują. Nie wiem, jaki % tras przepuści wagon, który jest szerszy na całej długości pudła.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Jest jeszcze temat jaki % tras przepuści wagon o nominalnej szerokości, ale innym zachodzeniu. A to już było ćwiczone.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
plac Grzybowski po pierwsze byłby teraz już bardzo uciążliwy ruchowo, a do tego to jest dość istotnia przestrzeń miejska i bardzo trudno byłoby teraz przeforsować wrzucenie tam tramwaju. Wystarczyłoby wykorzystać trawnik za Ratusz-Arsenałem, wyciąć kilka drzew i elo
Co jest takiego na pl. Grunwaldzkim, że trzeba tam dojechać z ciągu Broniewskiego? Jak i gdzie przesiadka do Zetki w stronę Babki?
Zaraz, czy to nie ty przypadkiem narzekałeś, że niestety nie może być już mowy o zawrotce przy MRA? Są na tym forum zwolennicy ucinania podaży dla Muranowa, a jednocześnie dla ciebie nie byłoby problemem ciągnąć wozy aż na Żoliborz, gdzie wozy jeżdżą puste...?
Jest ruch lokalny wzdłuż Broniewskiego do obsłużenia. Plus Zetka mogłaby być krótsza.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Zwłaszcza gdy wolne autobusy na zetki może być trudniej znaleźć w przyszłym roku niż wolne tramwaje.
Czyli ludzie z Broniewskiego - w ramach utrzymania lokalnego ruchu i krótszej zetki - mieliby dojeżdżać do Grunwaldzkiego/Sadów, przesiadać się tam w Zetkę, by przy Babce ponownie przesiąść się w coś na ciąg JPII, bo tam jest jego punkt docelowy? Dobrze myślę?
P.S. Ruch lokalny, pardon le moi niech obsługuje 114