Remont placu Konstytucji

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 21 lis 2006, 9:12

:arrow: Przystanki autobusowe i tramwajowe na placu Konstytucji mają być bliżej siebie:
GW pisze:Socrealistyczny plac z kapitalistyczną agorą

Dariusz Bartoszewicz, Jerzy S. Majewski, ostatnia aktualizacja 2006-11-20 22:58

Sklepy pośrodku, wszystkie jezdnie, przystanki i tramwaj po jednej stronie i wielka przestrzeń dla pieszych - taki ma być plac Konstytucji po przebudowie.

To jedyny plac z prawdziwego zdarzenia zbudowany w powojennej Warszawie. Ratusz chce go ożywić, bo "standard sklepów stale spada, co świadczy o degradacji placu z miejskiego centrum do funkcji czysto przesiadkowej". Nie pomogło ani usunięcie budek z jedzeniem, ani odremontowanie nawierzchni. Choć plac wyładniał, jest po prostu martwy.

- Wszystkie jezdnie powinny się znaleźć w "strefie cienia" - po zachodniej stronie (tej, co neon z siatkarką). Tam też proponujemy odgięcie linii tramwajowej. A wtedy pośrodku placu może powstać zagłębiona agora ze sklepami. W przyszłości zostanie połączona ze stacją metra, która powstanie pod Marszałkowską między Koszykową a Wilczą - zapowiada Michał Borowski, naczelny architekt miasta.

Londyńskie inspiracje

Grzechem pierworodnym pl. Konstytucji jest jego socrealistyczne pochodzenie. Powstał w miejscu dawnej, "kapitalistycznej" Marszałkowskiej i miał być agorą socrealistycznej Warszawy. Tu w chwili jego oddania do użytku w 1952 r. Bolesław Bierut przyjmował uczestników pochodu.

Pomysł na reanimację placu miał przynieść konkurs architektoniczny zorganizowany jeszcze z inicjatywy poprzednich władz Warszawy. W 2001 r. zwyciężyła pracownia PRC Architekci. Zaproponowała budowę otwartego patio zagłębionego kilka metrów pod ziemią, otoczonego wianuszkiem sklepów (w sumie ok. 10 tys. m kw.). Pod nim miał się znaleźć parking podziemny.

- Naczelny architekt miasta zwrócił się do nas, aby zmodyfikować projekt konkursowy i zmienić na pl. Konstytucji organizację ruchu. Dlatego wszystkie jezdnie znalazły się po jednej stronie. Obok siebie grupujemy też wszystkie przystanki tramwajowe i autobusowe, co znacznie ułatwi przesiadki - opowiada Andrzej Michalik z pracowni PRC Architekci.

Nie kryje, że szukał inspiracji w londyńskim city. - Przy Broad Gate Center powstała agora, tyle że wyniesiona ku górze. Latem odbywają się na niej koncerty, zimą jest lodowisko. Wokół są kawiarnie i restauracje. Dzielnica biur ożyła. Podobnie może być na pl. Konstytucji - uważa Andrzej Michalik.

- Ten plac mimo socrealistycznego sosu jest znakomity urbanistycznie i architektonicznie. Jest jednak mało kameralny, nie zachęca do tego, aby spędzać na nim czas. Otwarte patio otoczone sklepami sprawi, że będzie to miejsce przyjazne dla ludzi - przekonuje Andrzej Jurkiewicz z pracowni PRC Architekci. I marzy. - To ma być plac publiczny. Na amfiteatralnie ukształtowanych schodach mogą rozgrywać się spektakle teatrów ulicznych, koncerty, imprezy organizowane przez politechnikę.

Ominąć kanał Lindleya

Od strony pl. Zbawiciela po planowanych zmianach Marszałkowską będzie można pojechać w prawo przez przejazd w kamienicy do Koszykowej lub rampą do garażu podziemnego (w południowo-wschodnim narożniku). Żeby dostać się do centrum, trzeba skręcić w lewo i po objechaniu kandelabrów przebudowaną jezdnią dalej na północ.

- Budując parking podziemny, trzeba się wkopać się pod kanał lindleyowski, który biegnie wzdłuż przedwojennej linii ulicy Marszałkowskiej. Dlatego nad nim planujemy sklepy dostępne z zagłębionej agory, a pod nim będą dwa poziomy parkingu - tłumaczą architekci.

- Nie należy czekać na budowę stacji metra. Można przebudować pl. Konstytucji, a potem jego część podziemną połączyć z nowym przystankiem - uważa Michał Borowski.

Żadnych terminów planowanych inwestycji nie chce podać. Gotowe koncepcje i projekty będzie realizować dopiero ekipa wyłoniona w nowych wyborach.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26849
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 lis 2006, 9:17

Trzeba było wyciąć ruch na Marszałkowskiej lub zmienić ją na dwukierunkowe sięgacze... ale odginaniu tramwju mówię nie! Przy tych promieniach to byłoby koszmarne dla eksploatacji, prędkości i - przede wszystkim - dla otoczenia ze względu na hałas.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5298
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 21 lis 2006, 10:34

GW pisze:Ratusz chce go ożywić, bo "standard sklepów stale spada, co świadczy o degradacji placu z miejskiego centrum do funkcji czysto przesiadkowej". Nie pomogło ani usunięcie budek z jedzeniem, ani odremontowanie nawierzchni. Choć plac wyładniał, jest po prostu martwy.
Gdy przeszedłem się pierwszy raz po remoncie Marszałkowskiej od Pl. Unii do Zbawiciela aż mnie zatkało. Nie zrobili kompletni nic z elewacją okolicznych budynków. Wszystko obsrane przez grafficiarzy. Mimo remontu okolica nadal wyglądała jak najgorsze slumsy... A ci debile dziwią się, że nikt nie chce w takich sklepach kupować #-o . Dopóki nie zmieni się podejście w tym kierunku, żadne przebudowy, żadne przenoszenia przystanków nie pomogą.

ODPOWIEDZ