Informacja pasażerska

[ashir]

Ooo, wrocławskie rozkłady

Krakowskie.

[Paweł D.]

Kraków ma chyba podobne. Busman?
Pomijając burdel w tabliczkach wyglądający jakby ktoś po pijaku to wieszał, to co to za format? Brak wykazu wszystkich przystanków, brak czasu przejazdu, jakis numer na infolinię Mobilisu... Komuś znowu się nudzi?

[Emyl]

Co pasażera obchodzi kto to obsługuje?

[Łukasz]

Co pasażera obchodzi kto to obsługuje?

Może znów jakieś prawo nakazuje podanie tej informacji. Jak jedziesz PKSem, to może być istotne, do kogo pisać.

[Paweł D.]

Pewnie tak, ale wydaje mi się że miasto poszło w jeden miejski numer kontaktu. Jak linia będzie miała kilku operatorów to będzie kilka telefonów i może jeszcze odnośniki kto który kurs obsługuje żeby do nich dzwonić? Jakaś paranoja.

[ashir]

Ale w Krakowie co do zasady to daną linię ma tylko jeden operator.

[Paweł D.]

No to może niech Warszawa też to wprowadzi. Bo kilku operatorów się na tabliczce rozkładowej nie zmieści Naprawdę, nie brnijmy w to dalej, bo jeszcze ktoś to weźmie na poważnie.

[reserved]

Warszawski standard dwóch naklejek (jednej do organizatora, drugiej do przewoźnika danego autobusu) uważam za całkiem ok!

[SU89]

W Warszawie na tabliczkach rozkładowych na wczoraj powinny być dane kontaktowe do organizatora transportu (strona internetowa, numer do miejskiego centrum kontaktu) i inny font niż Calibri, natomiast lista wszystkich przystanków jest dużą zaletą naszych tabliczek. Ewentualnie można dodać piktogramy z dogodnymi przesiadkami do metra, kolei i tramwaju, ale może to już powodować problemy z czytelnością.

[reserved]

Ktoś jeszcze w ogóle korzysta z przystankowych rozkładów jazdy? W dobie smartfonów, wyświetlaczy przednich, kierowcy którego łatwiej spytać...

[Warsopolis5253]

Mi się zdarza korzystać. Czasami nie chce mi się szukać lub porównywać to podchodzę i porównuje z tych rozkładów.

[Bastian]

Ktoś jeszcze w ogóle korzysta z przystankowych rozkładów jazdy? W dobie smartfonów, wyświetlaczy przednich, kierowcy którego łatwiej spytać...

Normalnie ludzie korzystają. Jest to zresztą szybsze, niż znalezienie rozkładu w internecie.

[fik]

Problem jest nie w formie, a w miejscu - sprawdzanie rozkładu na przystanku to już raczej musztarda po obiedzie.

[TranslatorPS]

Kraków ma chyba podobne. Busman?

To jest dosłownie krakowska tabliczka z BusMana...

Pomijając burdel w tabliczkach wyglądający jakby ktoś po pijaku to wieszał, to co to za format? Brak wykazu wszystkich przystanków, brak czasu przejazdu (...)

...ale w poprzednim formacie. Parę lat temu w Krakowie wdrożono na tabliczkach czas przejazdu (maksymalny) oraz numery słupków na liście. Wygląda to tak.
Co do listy wszystkich przystanków, krakowska tabliczka ma domyślnie ustawione 25 pozycji na liście przystanków (żeby za szybko nie przebić tabliczki gdy ma się wszystkie trzy rozkłady na jednej i ewentualne długie nazwy), ale jest to jak najbardziej ręcznie edytowalne... tylko trzeba chcieć i wiedzieć, do czego ta liczba w parametrach tabliczki służy xD

Ktoś jeszcze w ogóle korzysta z przystankowych rozkładów jazdy? W dobie smartfonów, wyświetlaczy przednich, kierowcy którego łatwiej spytać...

Jak w Nowym Jorku pozbyli się rozkładów przystankowych na rzecz odnośników do stron z informacją na żywo i pdfami, to oburzenie w Internecie było (choć MTA nie dało się przekonać do pozostawienia wydruków).
Akurat brak rozkładów na przystankach traktuję jako znak słabej sieci, gdzie organizator i przewoźnik mają pasażera gdzieś, a szczególnie pasażera okazjonalnego, który chciałby się dowiedzieć tu i teraz co jest, a nie musi wiedzieć przez kogo jest. Za tak samo żałosne uważam nieaktualizowanie RJ.

[Łukasz]

Jak rozmawiam przez telefon to też czasem chce rozkład sprawdzić (nie, nie używam airpodsow).