Syberia
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
Ta kojarząca się - szczególnie nam, Polakom - z ludzką tragedią, zesłaniem, tułaczką i śmiercią kraina stanowi od pewnego czasu ważny element moich zainteresowań geograficznych. Długo by mówić dlaczego (aspekty komunikacyjne, a w zasadzie totalny brak niemal jakiejkolwiek komunikacji w tamtych rejonach świata, nie były bez znaczenia). Fakt faktem, kraina jest ogromna (jej powierzchnia zbliżona jest do powierzchni USA, bądź całej Europy, wraz z europejską częścią Rosji), surowa i niezwykle piękna, w dużym stopniu dziewicza, niezbadana i niezamieszkana (jeśli są na kuli ziemskiej miejsca, w których stopa człowieka nigdy nie stanęła, to z pewnością między innymi na Syberii). Marzę, aby wybrać się tam któregoś dnia, póki co bazuję na relacjach tych, którzy już byli.
Wklejam Wam poniżej artykuł, który znalazłem w październikowym numerze branżowego miesięcznika "Inżynier budownictwa". Jest on o tyle ciekawy, że - oprócz wątków komunikacyjnego i "syberyjskiego" - zawiera także element patriotyczny. A może komuś z Was tematyka Syberii także nie jest obca?
Wklejam Wam poniżej artykuł, który znalazłem w październikowym numerze branżowego miesięcznika "Inżynier budownictwa". Jest on o tyle ciekawy, że - oprócz wątków komunikacyjnego i "syberyjskiego" - zawiera także element patriotyczny. A może komuś z Was tematyka Syberii także nie jest obca?
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5310
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
To ja załączę kilka fotografii drogi do Irkucka - jedynej drogi, wraz z komentarzem autora zdjęć (dostałem tego maila od koleżanki z pracy, ona od kolegi, który te zdjęcia robił)
Oto treść maila, komentującego zdjęcia (1-sze zdjęcie na samym dole):
Oto treść maila, komentującego zdjęcia (1-sze zdjęcie na samym dole):
1-sza fotografia - droga federalna do Jakucka (jedyna droga do Jakucka).
Ten odcinek nie jest jeszcze najgorszy, gorzej jest dalej, gdzie nie mogą przejechac nawet Kamazy. W momencie wykonywania tej fotografii na tym odcinku stało w korku 300 ciężarówek, nie licząc samochodów osobowych.
Fotografie 2,3,4,5 - dają ogólny pogląd na stan tej drogi. Powtarzam, nie jest to najgorszy odcinek - na najgorszym nie mogłem fotografować, mam niestety tylko dwie ręce. Na odcinku nazywanym "Munduruczu" jest korek 600 samochodów (wg. danych na 16 września), panuje głód, brak paliwa; jedna kobieta rodziła w autobusie. Ekipy remontujące drogę już w ogóle nie przyjeżdzają - są po prostu bici przez kierowców. Ludzie w korkach żywili się grzybami, ale teraz przyszły przymrozki... Ludzie otwierają kontenery na ciężarówkach w poszukiwaniu żywności i ciepłej odzieży. Awantury i strzelaniny są na porządku dziennym.
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Tak, to juz zatacza od pewnego czasu szerokie kręgi w sieci. Do mnie też dotarło. Ciekaw jestem ile w tym wszystkim prawdy
Droga do Jakucka (nie Irkucka!) prowadziłaby bowiem (gdyby naprawdę istniała - z tego co wiem, dociera się do tego miasta, niczym na wyspę, albo samolotem, albo promem rzecznym) przez wiele rzek, niekiedy bardzo szerokich, mnóstwo łańcuchów górskich oraz tysiące kilometrów tajgi. Jeśli ta droga jest, co wynikałoby z tego materiału, trasą niejako "spontaniczną" - nie wybudowaną, tylko jakby "wydeptaną" w błocie, nieutwardzoną i nieprzystosowaną do odbywania tego typu podróży, to jakim cudem, bez istnienia obiektów inżynierskich, przedziera się ona przez te wszystkie przeszkody? Nie daje mi to spokoju ![:-? :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
![:-? :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Czytałem kiedyś książkę Romualda Koperskiego " Pojedynek z Syberią". W tej książce autor podczas podróży Defenderem przez Rosję pokazywałzachowania postkomunistycznych ludzi, stan dróg, problemy z benzyną itp. Polecam tę książkę, przed wyjazdem Dennisie ją przecztaj! Swoją drogą w "inżynierze budownictwa" czasem można znaleść coś ciekawego.
Nawet mailowałem co nieco z Panem RomkiemJaneczek pisze:Czytałem kiedyś książkę Romualda Koperskiego " Pojedynek z Syberią". W tej książce autor podczas podróży Defenderem przez Rosję pokazywałzachowania postkomunistycznych ludzi, stan dróg, problemy z benzyną itp. Polecam tę książkę, przed wyjazdem Dennisie ją przecztaj! Swoją drogą w "inżynierze budownictwa" czasem można znaleść coś ciekawego.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A ci "postkomunistyczni ludzie" są ponoć jednymi z najżyczliwszych i najbardziej pomocnych, ciepłych i ludzkich ludzi, jakich można znaleźć na tym globie. Pan Romek właśnie dzięki nim dał radę ukończyć swój "rajd" pontonem przez jedną z największych i najdłuższych rzek świata - Lenę. Wyruszył bowiem w tę wyprawę zaopatrzony w kilka (sic!) zupek w proszku i kilka bochenków chleba, pokrojonych i wysuszonych na suchary
![:!: :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
A czy ja napisałem, ż e Ci ludzie są pozbawieni ludzkich uczućDennis pisze:Pan Romek właśnie dzięki nim dał radę ukończyć swój "radj" pontonem przez jedną z największych i najdłuższych rzek świata - Lenę. Wyruszył bowiem w tę wyprawę zaopatrzony w kilka (sic!) zupek w proszku i kilka bochenków chleba, pokrojonych i wysuszonych na suchary
![:?: :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Nie napisałeś, ale to określenie "postkomunistyczni" zabrzmiało tak jakoś pejoratywnieJaneczek pisze:A czy ja napisałem, ż e Ci ludzie są pozbawieni ludzkich uczućDennis pisze:Pan Romek właśnie dzięki nim dał radę ukończyć swój "radj" pontonem przez jedną z największych i najdłuższych rzek świata - Lenę. Wyruszył bowiem w tę wyprawę zaopatrzony w kilka (sic!) zupek w proszku i kilka bochenków chleba, pokrojonych i wysuszonych na suchary
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
Pozdrawiam
Ostatnio pan Koperski występował w programie "Podróże z Żartem", więc postanowiłem poszukać zdjęć z Jego wypraw => http://pejzaze.onet.pl/1063469,4114,autor.html . Świetnie tam jest ![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
to krąży po interncie, ale wydaje mi się, że nie jest to aż tak ważna droga, a opowieści o uwięzionych ludziach i strzelaninach są mocno przesadzonePaweł_K pisze:To ja załączę kilka fotografii drogi do Irkucka
tak, podobno na wschód i północ to jakby w ogóle nie Rosja, mieszkający na północy(ale europejskiej)Mariusz Wilk opisuje to w swoich książkachDennis pisze:A ci "postkomunistyczni ludzie" są ponoć jednymi z najżyczliwszych i najbardziej pomocnych, ciepłych i ludzkich ludzi, jakich można znaleźć na tym globie.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Oglądałem, a jakżeJaneczek pisze:Ostatnio pan Koperski występował w programie "Podróże z Żartem"
![:dance: :dance:](./images/smilies/eusa_dance.gif)
![:-$ :-$](./images/smilies/eusa_shhh.gif)
![:-? :-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![:dance: :dance:](./images/smilies/eusa_dance.gif)
* Mówię o wyprawie opisanej w książce "Przez Syberię na gapę". Notabene jej autentyczność została zakwestionowana przez ś.p. ks. Sańko, w relacji z wyprawy tego ostatniego, nomen omen pontonem przez Lenę. Ciekaw jestem ile w tym prawdy, a na ile są to oparte wyłącznie na domysłach pomówienia. Napisałem maila do Pana Romka (od Romuald, nie Roman!) w tej sprawie i prosiłem, żeby się ustosunkował jakoś do tych zarzutów. Niestety nie odpisał (nie wiem, może gdzieś już to zrobił publicznie)...
![:-s :-s](./images/smilies/eusa_eh.gif)
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
Syberia jest fantastyczna! Sam mam zamiar z kolegami ze studiów odwiedzić tę piękną krainę (choć niestety nie wiemy kiedy...
) Koleją i czym tam jeszcze. I dużo wódki będzie
.
![:( :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![:D](./images/smilies/mg.gif)
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese