Tabor Kolei Mazowieckich
Moderator: JacekM
Niezbyt rozumiem ten problem z drzwiami. Przecież trzaskającego mrozu nie mamy, poza tym nigdy np. w Lublinie nie spotkałem się z tym zjawiskiem na masową skalę.
www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
- Prosubordynator
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 gru 2005, 23:07
- Lokalizacja: dokąd
MeWa przesadzasz. Paraliż, to nie jest odpowiednie słowo. Jakby na linii pozostały tylko te jednostki, w których się drzwi w pełni otwierają i zamykają jak należy, to przez ostatnie 2 dni wyjechałoby UWAGA .... ZERO pociągów. A poza tym przez tyle zim nie było wypadków jakiś specjalnych to i tą się da przeżyć. Lepiej jest jechać czymś, co ma nie do końca sprawne drzwi niż zamarznąć stojąc w polu (wiele przystanków jest zlokalizowanych w miejscach wystarczająco odludnych). A to, że w metrze czy tramwajach... sorry to jest zupełnie inna kultura (i wcale nie jest jednoznacznie lepsza).[/b]MeWa pisze:lepszy paraliż, niż żeby ktoś miał wylecieć... Bezpieczeństwo przewozów powinno stać na najwyższym poziomie.
Wszystkie misie jedzą ptysie. A kto ptysi nie jada niech spada.
Co chcesz przez to powiedzieć?metron pisze:Prawdopodobnie problemem jest niewłaściwa obsługa,a raczej jej brak przez zaplecze techniczne KM.
Problem stanowi śnieg wpychający się gdzie popadnie...
Do tego dochodza pasażerowie. Dziś zamykałem wajchą otwarte drzwi. Nie wiem ,jak długo były otwarte, może od samych Siedlec. W każdym razie śniegu naleciało na tyle dużo, że ciężko już chodziły i z trudem się otwierały. Ale nikt wcześniej zamknąć się ich nie odważył wcześniej.
Nie, no. W końcu ktoś by wpadł na to żeby oczyścić komory inspekcyjne ze śniegu. Ale widocznie tego się nie robi.Prosubordynator pisze:Jakby na linii pozostały tylko te jednostki, w których się drzwi w pełni otwierają i zamykają jak należy, to przez ostatnie 2 dni wyjechałoby UWAGA .... ZERO pociągów.
Polityka złym doradcą w pracy!
Trza było pociągnąć... Trochę ruchu i by chodziły.Dziś pewien człowiek chcąc wyprowadzić wózek z dzieckiem do otwarcia drzi potrzebował kopa. Po 3 kopnięciu drzwi się otworzyły ale już się nie zamknęły
Nie tylko komory. Prowadnice są cale w lodzie na dole i drzwi się najzwyczajniej w świecie przesuwać nie chcą. Zamykanie i czyszczenie komór wtedy może nic nie dać.JotPeCet pisze:Nie, no. W końcu ktoś by wpadł na to żeby oczyścić komory inspekcyjne ze śniegu. Ale widocznie tego się nie robi.
przewoz pisze:Co chcesz przez to powiedzieć?metron pisze:Prawdopodobnie problemem jest niewłaściwa obsługa,a raczej jej brak przez zaplecze techniczne KM.
Problem stanowi śnieg wpychający się gdzie popadnie...
Do tego dochodza pasażerowie. Dziś zamykałem wajchą otwarte drzwi. Nie wiem ,jak długo były otwarte, może od samych Siedlec. W każdym razie śniegu naleciało na tyle dużo, że ciężko już chodziły i z trudem się otwierały. Ale nikt wcześniej zamknąć się ich nie odważył wcześniej.
Właśnie śnieg wpycha się gdzie popadanie bo niemal we wszystkich drzwiach są otwarte klapy,umieszczone na zewnątrz składu. Wystarczy trochę wiatru,
aby śnieg wepchnął się do komory drzwi i tam zamarzając zablokował drzwi
Druga sprawa,doskonale pamiętam że w okresie zimowym z okolic mechanizmu drzwi na górze było czuć zapach denaturatu,który dodawano ay mechanizmy nie zamarzały. Teraz nic takiego już nie czuję
Zauważyłem że w pociągach w których są zamknięte klapy rewizyjne na zewnątrz,nie ma żadnego problemu z otwieraniem i zamykaniem drzwi,głównie są to pociągi po full-modernizacjach do których jeszcze nie zdążyli się dotknąć "szpece" z KM
Natomiast reszta pociągów KM z otwartymi lub urwanymi klapami ma drzwi zamknięte lub otwarte na głucho
Natomiast reszta pociągów KM z otwartymi lub urwanymi klapami ma drzwi zamknięte lub otwarte na głucho
Różnie to bywa z tymi klapami. Ostatnio miałem niezamknięte drzwi w jednej z najnowszych pełnych - modern, tzn 1718 bodaj, w której klapy pozamykane, ale niektóre drzwi zamknąć się nie miały zamiaru, a jak się już zablokowały, to otworzyć też się nie chciały, tylko non stop piszczały
Śniegu było sporo w wagonie.
A denaturat czuję zwykle wtedy, jak widze zmazany jakiś napis ze ścian. Czy wpuszczają go do układów pneumatycznych tego nie wiem.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A denaturat czuję zwykle wtedy, jak widze zmazany jakiś napis ze ścian. Czy wpuszczają go do układów pneumatycznych tego nie wiem.
1718 to zastępczy SKM ![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
Oto plan napraw głównych i rewizyjnych jednostek KM
rok 2007 rok 2008 rok 2009 rok 2010
ilość szt. ilość szt. ilość szt. ilość szt.
Naprawy rewizyjne 58 46 42 21
Naprawy główne 2 12 16 38
Modernizacje 60 58 58 59
Do 2010r zmodernizowane zostaną wszystkie jednostki z czego aż 68 jednostek przejdzie pełną modernizację.
rok 2007 rok 2008 rok 2009 rok 2010
ilość szt. ilość szt. ilość szt. ilość szt.
Naprawy rewizyjne 58 46 42 21
Naprawy główne 2 12 16 38
Modernizacje 60 58 58 59
Do 2010r zmodernizowane zostaną wszystkie jednostki z czego aż 68 jednostek przejdzie pełną modernizację.