Levar debiutuje dziś w Dzienniku

[Jožin z bažin]

Zgode zarzadu, czy czlonka zarzadu?

A jak wypowiada się w swoim imieniu i tylko jest podpisany jako członek KMKM? Bo dla mnie członkostwo w organizacji jest takiej samej wagi informacją jak moja płeć lub wiek.

[levar]

Byłem w szoku- typowo levarowe.

Brakuje mi zdania: ZTM ooostro wziął sie za reformy! hje hje hje

Niestety Gacuś, osoby dopuszczające tekst w Dzienniku nie znają się na retoryce

[ Dodano: 2007-02-12, 14:32 ]
Dzisiejszy Dziennik grzmi o systemie P & R. Przyłączam się do krytyki pomysłu pobierania dodatkowych opłat za parking.

[SławekM]

Zawsze jesteś w poniedziałki w prasie marki "Dziennik" ?

[MeWa]

Dzisiejszy Dziennik grzmi o systemie P & R. Przyłączam się do krytyki pomysłu pobierania dodatkowych opłat za parking.

"w tym miejscu na pewno nie przesiądzie się do tramwaju czy autobusu" - zapomniałeś o metrze, bo chyba to jest główny cel ulokowania parkingu w tymże miejscu

[levar]

Fakt, ale głównie chodziło mi o to, że nie będzie się ludziom chciało przesiadać do niczego, mając jeszcze tylko kilka km do pokonania w kilka minut.

[ Dodano: 2007-02-12, 23:19 ]

Zawsze jesteś w poniedziałki w prasie marki "Dziennik" ?

[zadzior]

Zgode zarzadu, czy czlonka zarzadu?

A jak wypowiada się w swoim imieniu i tylko jest podpisany jako członek KMKM? Bo dla mnie członkostwo w organizacji jest takiej samej wagi informacją jak moja płeć lub wiek.

Tak. Tylko różnica jest w samej formie tego podpisu. Jeśli podpis wygląda następująco:
Jan Kowalski
Klub Miłośników Komunikcaji Miejskiej
to sugeruje to, że słowa wypowiadane przez tą osobę są oficjalnym stanowiskiem Klubu, a na takie wypowiedzi trzeba mieć zgodę Zarządu. Jeśli zaś wypowiadasz się we własnym imieniu to podpis powinien być następijący:
Jan Kowalski
z/członek Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. I tyle. To zresztą zostało już powiedziane.
Ja ze swej strony zaś przy wypowiedziach dla prasy zawsze podkreślam, że ma być użyta ta druga forma.

[levar]

Zgadzam się. Dlatego w przyszłości, przy ewentualnej wypowiedzi, zaznaczę to bardzo dobitnie.

A już zupełnie na marginesie - media nie zawsze dbają o dokładne podpisy. Miałem znajomego w Ratuszu. "Telewzizyjny Kurier Warszawski" raz podpisywał go "Tadeusz Deszkiewicz Dyrektor Biura Promocji Miasta st. Warszawy", a raz "Tadeusz Deszkiewicz Biuro Promocji Miasta st. Warszawy". I co? Jest różnica? Jest. Ale media o to nie dbają.

[reserved]

"Tadeusz Deszkiewicz Dyrektor z Biura Promocji Miasta st. Warszawy"

Z zaznaczonym będzie dopiero różnica.

[levar]

Szczerze mówiąc nie rozumiem. Ale nie chce mi się rozdrabniać.

[Sławek]

Zgadzam się. Dlatego w przyszłości, przy ewentualnej wypowiedzi, zaznaczę to bardzo dobitnie.

A już zupełnie na marginesie - media nie zawsze dbają o dokładne podpisy. Miałem znajomego w Ratuszu. "Telewzizyjny Kurier Warszawski" raz podpisywał go "Tadeusz Deszkiewicz Dyrektor Biura Promocji Miasta st. Warszawy", a raz "Tadeusz Deszkiewicz Biuro Promocji Miasta st. Warszawy". I co? Jest różnica? Jest. Ale media o to nie dbają.

W kwestii formalnej: w Dzienniku w komentarzach stosujemy zasadę:
Jan Kowalski
Klub Miłośników Kocich Ogonów

lub:
Patrycja Kociubińska
Wydział Nauk Nigdzie Nie Stosowanych
Uniwersytetu w Pcimiu

Tak po prostu jest. Może się to komuś bardziej podobać, może mniej, tego wymagają zasady przyjęte w gazecie. I nie będzie od tego odstępstw. Jedynie w tekstach niekomentarzowych, czyli dziennikarskich, gdzie kogoś cytujemy, możemy napisać tak: – Robert Kowalski, przewodniczący Koła Miłośnikow Pantografów, albo: – Jerzy Jakikolwiek, pełniący obowiązki wiceprezesa Stowarzyszenia na Rzecz Odnowienia Tramwajów 13 N.

Czy ktoś z Was wyobraża sobie jak karykaturalnie graficznie wyglądałby ten ostatni podpis przy zdjęciu z komentarzem? Choć być może Jerzemu mogłoby na tym strasznie zależeć.

[levar]

OK. Rozumiem zasadę przyjętą przez Dziennik. Ale w takim razie musiała ona ulec zmianie, gdyż Jarek Gacki był opatrzony podpisem "z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej".

[Gacek]

OK. Rozumiem zasadę przyjętą przez Dziennik. Ale w takim razie musiała ona ulec zmianie, gdyż Jarek Gacki był opatrzony podpisem "z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej".

..dlatego że wypowiadałem sie prywatnie mimo bycia członkiem zarządu wyżej wymienionego.

[levar]

Ja tez wypowiadałem sie prywatnie, co już zaznaczłem. Sławek napisał jednak o zasadzie, jaką stosuje "Dziennik", i stąd mój komentarz.

[MisiekK]

"Tadeusz Deszkiewicz Dyrektor Biura Promocji Miasta st. Warszawy"

Na szczescie juz Deszkiewicza nie ma i juz nie musza sie mylic.

Tak po prostu jest. Może się to komuś bardziej podobać, może mniej, tego wymagają zasady przyjęte w gazecie. I nie będzie od tego odstępstw.

Zasady nie sa po to, zeby byly objawione, tylko po to ze, mozna je zmieniac. Nie mam stosunku emocjonalnego do tego, ze sie wypowiadaja klubowicze w mediach, bo to pozytywna rzecz, ze klub staje sie opiniotworczy, tylko zwracam uwage na pewna niezrecznosc wynikajaca z takiego rodzaju podpisu. Zdecydowanie podpis "Czlonek Klubu Milosnikow Komunikacji Miejskiej" brzmi o wiele lepiej, a ze zmieszczeniem w kolumnie nie bedzie zadnego problemu - czcionka moze byc ciut mniejsza.

[ziomal]

Na szczescie juz Deszkiewicza nie ma

I dobrze...