Warszawska Kolej Dojazdowa

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 26 lut 2007, 14:14

Integracja z tramwajami odpada ze względu na brak przepustowości w Alejach.
A trzeba by jeszcze sprawdzić skrajnie, naciski na oś czy kwestię homologacji EN95/94 jako tramwajów, do ruchu ulicznego...

Post autor: **pawcio** » 26 lut 2007, 14:32

A w ogóle zacząłbym od napięcia w sieci.
Choć z drugiej strony w Karlsruhe takie rozwiązanie istnieje i się sprawdza.

Karol · Post autor: **Karol** » 26 lut 2007, 14:40

mamadoo pisze:Tak czy siak trasa WKD kończy się obecnie o jedną przecznicę za wcześnie i naturalne chyba jest, że dojeżdżający przesiadają się na metro do, którego dość daleko. Zastanawiałem się również czy wukadka nie mogłaby mieć większego znaczenia w relacjach wewnątrzwarszawskich. Czy brakuje przystanków, trasa wiedzie w polu czy może za mała częstotliwość jak na "tramwaj"? A może WKD powinna znowu mieć odcinki uliczne na Alejach Jerozolimskich, może powinna w jakiś sposób być zintegrowana z siecią tramwajową? Wracając do pierwszej kwestii, mam wrażenie, korzystając od czasu do czasu z WKD, że obecna stacja końcowa (WKD Warszawa Śródmieście) jest tworem prowizorycznym.

Czy wszyscy pasażerowie WKD atakują po wyjściu z kolejki metro??? No bez jaj, czy nagle zniknęły tramwaje z Jana Pawła II ? (trasa będzie niedługo modernizowana). Zwłaszcza, że na Centralnym robią się puste, bo wymiana pasażerska z tych tramów jest taka, że większość wsiada lub wysiada, mniejszość jedzie dalej. Kilka minut jazdy tramwajem i jesteśmy pod SGH (metro jeśli ktoś dalej jedzie na Ursynów-inna sprawa że z WKD na Ursynów to chyba 401 się jedzie

) w drugą stronę trochę więcej jazdy ale też dosyć szybko można dostać się na Żoliborz...

Może nie jest idealnie z tą stacją ale nie popadajmy w skrajności. A co do małej roli WKD w obsłudze Warszawy to...no cóż, ostatnio często jeżdżę z centrum do CH Reduta. Potoki do Reduty są minimalne, z 10 osób max, ludzie nadal wolą gnieść się w 517, a do reduty jedzie się 8 minut wukadką, 517 w tym czasie najwyżej do Hali Kopińskiej dojedzie. Podsumowując dla mnie to dobra relacja bo załatwię coś w centrum, zrobię zakupy w Reducie i wracam do akademika na Ochocie, ale takich osób jest mało. Raków i Salomea? Albo fabryki, albo pola z perspektywą przecięcia za kilka lat przez ruchliwą drogę szybkiego ruchu.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 26 lut 2007, 14:42

pawcio pisze:A w ogóle zacząłbym od napięcia w sieci.

Na WKD jest tramwajowe. Już prędzej profil kół i sposób pokonywania rozjazdów.

mamadoo · Post autor: **mamadoo** » 26 lut 2007, 15:22

Przełożenie wukadki do wykopu średnicowego, likwidacja odcinków miejskich, skrócenie linii sprawiło, że straciła swoją tramwajową funkcję. Pod koniec lat 60. miedzy Warszawą Zachodnią a przecięciem z torem linii radomskiej wukadka miała trzy przystanki (teraz jest jeden Reduta), a na dodatek nie były one w szczerym polu. Nie wiem czemu tę kolejkę chciano upodobnić za wszelką cenę do normalnej, ciężkiej kolei. A likwidacja odgałęzienia do Włoch zakończonego pętlą? Zastanawiam się zatem co można obecnie zrobić żeby wukadka miała większe znaczenie w granicach Warszawy, które niewątpliwie straciła. A przecież plany Tramwajów Warszawskich zakładają budowę paru linii w tych okolicach. Czy może racjonalne byłoby skorzystanie z potencjału WKD? A może na jej trasę wpuścić tramwaje i dobudować odgałęzenia? Gdzie mogłyby być punkty styczne?

MeWa · Post autor: **MeWa** » 26 lut 2007, 20:43

akurat uważam przedłużenie WKD do stacji Centrum za słuszny pomysł. To jest ważny punkt przesiadkowy, pełni też ważną funkcję w mieście.
Natomiast rzeczywiście trudno chyba wykorzystać potencjał tej kolejki - nawet przystanek przy Reducie jest dalej od obu centrów handlowych, niż przystanek autobusowy. Poza tym mało osób, które do tej pory nie korzystały z kolejki, wie o możliwości jazdy ze wspólnym biletem.
No chyba, żeby popracować nad rozreklamowaniem skrócenia podróży z przesiadką na Al. Jerozolimskich i Rakowie... Choć częstotliwość niezachęcająca.

Karol · Post autor: **Karol** » 26 lut 2007, 20:44

Jeśli mówimy o szczycie to ja jestem zadowolony

MeWa · Post autor: **MeWa** » 01 mar 2007, 16:01

Spadłem z krzesła (fragment na czerwono).
Szkoda, że pan dyrektor nazywa to "III linią metra"
"Wukadka przewozi dziennie nawet 26 tysięcy osób. " - chyba TYLKO, a nie NAWET...

Obrazek

Warszawa
KOLEJ Marszałek założy za stolicę i wykupi jej udziały w spółce

Potrzebny milion na WKD

Ratusz ma trzy miesiące, by uzyskać zgodę radnych na inwestowanie w Warszawską Kolej Dojazdową. Jeśli nie zdąży, stolica straci wpływ na legendarną wukadkę

Do końca marca samorządy województwa mazowieckiego i gmin, przez które przebiega trasa WKD, muszą wpłacić na konto PKP 3 mln zł. Taka cena została dwa lata temu wynegocjowana podczas rozmów dotyczących prywatyzacji kolejki. Jeśli pieniądze nie trafią na czas do kolejarzy, rozpoczętą w grudniu 2003 r. procedurę prywatyzacyjną trzeba będzie powtarzać.

Samorządowcy nie chcą do tego dopuścić. Dlatego dziś zmienią umowę przejęcia WKD zawartą z kolejarzami dwa lata temu. Urząd Marszałkowski wyłoży 1 mln zł za przypadające stolicy 33 proc. udziałów kolejki. Władze Warszawy będą miały czas do maja, by odkupić je od marszałka.

-Zależy nam na tym, żeby transakcja została wreszcie sfinalizowana - przekonuje rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska.

Interwencja marszałka jest niezbędna, ponieważ warszawscy radni, zgadzając się wiosną zeszłego roku na zakup kolejki, nie zdecydowali, czy miasto będzie w nią potem inwestować.

- Okazało się, że uchwała była przygotowana niechlujnie - opowiada dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta. -W umowie prywatyzacyjnej, jaką samorządy podpisały z PKP, jest mowa nie tylko o cenie za udziały w spółce, ale też zobowiązanie do wielomilionowych inwestycji. A w tej sprawie poprzednie władze Warszawy nawet się nie zająknęły. Teraz całą dokumentację trzeba przygotować na nowo, a to zajmie parę tygodni. Potrzebna jest nowa uchwała Rady Warszawy.

Kolejka wymaga niebagatelnych nakładów. W ciągu ośmiu lat trzeba wymienić cały przestarzały 30-letni dziś tabor WKD. Samorządowcy szacują, że na nowy należy wydać pilnie 300 mln zł. W 2004 r. samorząd wojewódzki kupił za 11 mln zł nowoczesny pociąg WKD. Jednak to tylko kropla w morzu potrzeb.

-W planach mamy rozbudowę sieci WKD na terenie stolicy. Chcielibyśmy, żeby jeździła też na Pragę i pełniła funkcję trzeciej linii metra. Możliwe są dwa rozwiązania: pociągi mogłyby pojechać tunelem pod centrum miasta albo torami biegnącymi granicą Woli i Bemowa do Dworca Gdańskiego i dalej na drugi brzeg Wisły - opowiada dyrektor Ruta.

Pierwszy pociąg na trasie WKD ruszył 11 grudnia 1927 r. Trasa kolejki biegnie z Warszawy przez gminy: Michałowice, Pruszków, Brwinów, Podkowę Leśną, Milanówek i Grodzisk Mazowiecki. Obecnie liczy ok. 36 kilometrów, ma 28 przystanków. W planach jest także budowa nowego odcinka do Janek. Linię obsługuje 35 pociągów. Wukadka przewozi dziennie nawet 26 tysięcy osób.

Utworzona w 2000 r. spółka PKP Warszawskie Koleje Dojazdowe zatrudnia ponad 200 osób.

Michał Kozak

mamadoo · Post autor: **mamadoo** » 01 mar 2007, 16:44

MeWa pisze: -W planach mamy rozbudowę sieci WKD na terenie stolicy. Chcielibyśmy, żeby jeździła też na Pragę i pełniła funkcję trzeciej linii metra. Możliwe są dwa rozwiązania: pociągi mogłyby pojechać tunelem pod centrum miasta albo torami biegnącymi granicą Woli i Bemowa do Dworca Gdańskiego i dalej na drugi brzeg Wisły - opowiada dyrektor Ruta.

Czyli powrót do wspomnianej niegdyś w materiałach WKD zmiany napięcia na kolejowe 3000V? Jestem jeszcze w stanie zrozumieć pomysł przeprowadzenia WKD tunelem średnicowym ale pchanie jej na prawy brzeg Wisły opłotkami z pominięciem centrum to już chyba nienajlepszy pomysł. Osobiście uważam jednak, że wukadka powinna jednak przeprosić się z ruchem po odcinkach ulicznych.

person · Post autor: **person** » 01 mar 2007, 18:01

mamadoo pisze: Osobiście uważam jednak, że wukadka powinna jednak przeprosić się z ruchem po odcinkach ulicznych.

W którym miejscu wyobrażasz sobie styk sieci WKD z torami tramwajowymi?

bohunu · Post autor: **bohunu** » 01 mar 2007, 18:59

mamadoo pisze:Czyli powrót do wspomnianej niegdyś w materiałach WKD zmiany napięcia na kolejowe 3000V?

ZTCW W grę wchodzą także składy dwusystemowe.

jasiu · Post autor: **jasiu** » 01 mar 2007, 20:03

ZTCW W grę wchodzą także składy dwusystemowe.

W końcu i tak trzeba będzie wymienić niedługo tabor

(ciekawe jak gminy to udźwigną)

ŁUKASZ_1 · Post autor: **ŁUKASZ_1** » 01 mar 2007, 21:41

MeWa pisze:akurat uważam przedłużenie WKD do stacji Centrum za słuszny pomysł. To jest ważny punkt przesiadkowy, pełni też ważną funkcję w mieście.

w 2005 albo 2006r (nie pamiętam, przy której okazji) Stanisław Szweycer faktycznie wspomniał o planach przedłużenia trasy WKD do Metra Centrum; stwierdził też, że jest to technicznie wykonalne (czy coś w tym rodzaju)

tylko kiedy to nastąpi, za ile lat

...

jasiu · Post autor: **jasiu** » 01 mar 2007, 21:50

pytanie tylko, za czyje pieniądze, i komu na tym powinno najbardziej zależeć

Tm · Post autor: Tm » 02 mar 2007, 9:37

Rzeczpospolita pisze: KRÓTKO
Będą pieniądze na WKD

166 mln zł wyda samorząd wojewódzki na inwestycje w Warszawską Kolej Dojazdową. - Za 142 mln zł w ciągu najbliższych 2 - 3 lat kupimy 12 nowoczesnych pociągów. Pozostałą kwotę wydamy na infrastrukturę kolejki - mówi wicemarszałek Mazowsza Piotr Szprendałowicz. Wczoraj samorządowcy zainteresowani przejęciem wukadki od PKP podpisali aneks do umowy prywatyzacyjnej. Udziały, które przypaść miały stolicy, dostanie samorząd wojewódzki. Warszawa będzie miała 3 miesiące na decyzję, czy odkupi je od marszałka.
emk