ŻW pisze:Jednak dwie firmy, które złożyły swoje oferty w przetargu na prace budowlane, zrobiły błędy w dokumentach – tak orzekła komisja przetargowa.
Nie było w nich świadectw dopuszczenia do eksploatacji urządzeń sterowania ruchem kolejowym, wydanych przez Urząd Transportu Kolejowego. – To wymóg związany z bezpieczeństwem pasażerów – mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PLK. – Oferty musiały zostać odrzucone – dodaje.
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
I weź tu człowieku zakończ jakikolwiek przetarg
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
Tak sobie myślę, że może pomogłaby zmiana prawa, dopuszczająca dalsze trwanie procedury tego samego przetargu jeśli oferent poprawi błędy w krótkim czasie. Nie wiem, czy to, co napisałem ma jakiś sens, bo się na przetargach nie znam, ale mam nieodparte myśli, że ustawa o zamówieniach publicznych to piasek w tryby gospodarki, a szczególnie rozwoju infrastruktury. Już chyba wolałbym kumoterstwo i przydzielanie wykonawstwa zamówień publicznych 'firmie szwagra burmistrza'
![:sad: :sad:](./images/smilies/icon_sad.gif)
Przynajmniej
coś by powstawało.
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...